KryptoZoo
Witaj w KryptoZoo, serwisie poświęconym w całości kryptozoologii, czyli dziedzinie zajmującej się zbieraniem informacji na temat nieznanych nauce i niezbadanych gatunków zwierząt. Tutaj dowiesz się, czym naprawdę są zwierzęta pokroju Chupacabry czy Yeti, a także... które z nich faktycznie istnieją. Podstawowe informacje o kryptozoologii w pigułce znajdziesz tutaj.
Mamlambo
(dodano: 08 Feb 2011, 22:41)



"Pół-koń, pół-ryba" zwany Mamlambo zamieszkuje rzekę Mzintlawa w okolicy góry Ayliff w południowej Afryce. W relacjach najczęściej występują dwa opisy jego wyglądu. Według pierwszego, posiada krokodyle ciało, według drugiego - tułów konia i rybi ogon. Obydwa opisy podają, że zwierzę osiąga długość ok 20 metrów, posiada krótkie krępe nogi oraz kark i głowę przypominające głowę węża lub konia. Pojawiają się również wzmianki o umiejętnościach bioluminescencyjnych - wieczorem i w nocy na ciele Mamlambo pojawiają się małe, świecące na zielono punkciki. Tubylcy mówią, że Mamlambo ma hipnotyzujące spojrzenie i że wciąga do wody ludzi i zwierzęta, po czym wysysa ich mózgi.

Źródła rządowe podają, że tajemnicze zwierzę jest odpowiedzialne za śmierć siedmiu ludzi i kilku kóz w 1997 roku. W tym czasie w pobliżu wsi Lubaleko niedaleko rzeki Mzintlawa kilkukrotnie zaobserwowano niezidentyfikowanego gada. Niezależny dziennikarz Andite Nomabhunga obwinił Mamlambo o śmierć dziewięciu osób, miejscowa policja twierdzi jednak, że większość ofiar po prostu utonęła w rzece, a okaleczenia ciał to w większości sprawka krabów - znaleziono je przy jednym z ciał. Pomimo tych wyjaśnień, mieszkańcy okolicznych miejscowości twierdzą, że nie są przesądnymi wieśniakami, lecz dość dobrze wykształconymi ludźmi sterroryzowanymi przez Mamlambo.

Czytaj więcej
Komentarze | Napisz komentarz
 

Mbielu-Mbielu-Mbielu
(dodano: 07 Feb 2011, 00:40)



Jednym z wielu widywanych w Afryce Środkowej zwierząt przypominających z wyglądu dinozaury jest Mbielu-Mbielu-Mbielu. Jego nazwa w języku Lingala oznacza dosłownie "zwierzę z deskami na plecach". Zwierzę prawie zawsze widywane jest w wodzie, przy czym przeważnie widocznym jest tylko grzbiet. Aktywne staje się późnym popołudniem.

Według relacji, Mbielu-Mbielu-Mbielu zamieszkuje okolice rzeki Likouala w Republice Konga. Najczęściej kryptyda ta widywana jest niedaleko miejscowości Epéna, w miejscu nazywanym Ikekesse.

Czytaj więcej
Komentarze | Napisz komentarz
 

Chińczycy wyruszają na poszukiwanie Yerena
(dodano: 10 Dec 2010, 01:54)

Grupa chińskich naukowców i podróżników organizuje wyprawę w poszukiwaniu Yerena, chińskiego kuzyna Bigfoota, który ma rzekomo zamieszkiwać wysokie góry i lasy w chińskiej prowincji Hubei. Koszt wyprawy oszacowano na jeden milion funtów. Organizatorzy wyprawy, członkowie Towarzystwa Poszukiwań Dzikiego Człowieka z Hubei, pomimo całej rozrywkowej otoczki towarzyszącej Yeti, swoją wyprawę biorą bardzo poważnie i poszukują na całym świecie ochotników, a także darczyńców, którzy chcieliby wspomóc finansowo wyprawę.

Podobne wyprawy organizowano w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych po seriach obserwacji niezidentyfikowanych zwierząt człekokształtnych, mających około 180 cm wzrostu i pokrytych czerwonawo-brązowym futrem.

Więcej o chińskiej wyprawie oraz historię obserwacji Yerena przeczytasz na stronach Daily Telegraph
Komentarze | Napisz komentarz
 

Obserwacje Bigfoota w północnej Kaliforni
(dodano: 10 Dec 2010, 00:31)

W Północnej Kaliforni doniesienia o obserwacjach niezidentyfikowanej człekokształtnej małpy pojawiają się już od ponad 150 lat - czyli właściwie od momentu, gdy powstały tu pierwsze osiedla ludzkie. Ostatnio szczególnie dużo relacji pojawiło się w czasie dorocznego Święta Dziękczynienia. Najwięcej raportów pochodzi z Garberville i okolicznych miejscowości. Zdarzało się, że hominid pojawiał się bardzo blisko domostw. Lokalna Służba Leśna otrzymała w tym czasie setki telefonów od zaniepokojonych mieszkańców. Sprawę obserwacji Bigfoota w Eugene opisał serwis examiner.com
Komentarze | Napisz komentarz
 

Kolejna fotografia Nessie?
(dodano: 07 Dec 2010, 13:53)



W połowie listopada w sieci pojawiło się zdjęcie mające rzekomo przedstawiać słynnego potwora z jeziora Loch Ness w Szkocji. Fotografię wykonał Richard Preston, 27-letni projektant krajobrazu, pracujący wówczas na zamku Aldourie nad południowym brzegiem jeziora. "Coś dziwnego" przykuło jego uwagę około godziny trzeciej po południu. Fotografia została wykonana u stóp zamku.
Komentarze | Napisz komentarz