Pod koniec 2007 roku John - Mark Sheppard wysłał unikalne dane do Lorena Colemana w prywatnej korespondencji cryptomundo.com na temat kolejnego przedstawiciela dziwnej niejawnej fauny – zwierza tak biednie poznanego w literaturze kryptozoologicznego rodzaju, że nie ujawnionego na żadnej z list BCSCC. Z tropikalnej Liberii napłynęły informacje o
kumbway, opancerzonym ssaku, który być może należy do rzędu łuskowców. Chociaż młody Sheppard rozważa gadzią genezę kreatury, jednoznacznie opisuje zwierzę pokryte na brzuchu włosami, a więc prawie na pewno będącego ssakiem. Jaki to rodzaj? Zaklasyfikowanie
kumbway do pangolinopodobnych nie jest jednak prawidłowe, jego opisy jak zauważyłem nie zgadzają się w 100% z tą grupą ssaków, o czym postaram się powiedzieć w dalszej części rozprawy.
Kumbway zamieszkuje podobno rejony ciemnego pralasu w dystrykcie Vahun, znajdującego się w prowincji Lofa - Liberia. Legendarne podróże Schomburgka na przestrzeni przełomów XIX i XX wieku wyłoniły na światło dzienne wiele form nieznanych nauce, ciemne 9 wędrówek Niemca w głąb afrykańskiej prastarej Afryki wydobyły z ciemnych gąszczów wodne lwy –
coje ya menia, karłowate słonie
waka-waka – będące formą pośrednią leśnych
Loxodonta cyclotis, a wodnych bezciosowych
nzefu-loi. Tymczasem amerykański kryptozoolog XXI wieku przywykły do wielkomiejskich wygód wyruszył do niezdrowej dżungli, by tu szukać przyczółku swych wyobrażeń – tu miał znaleźć
kumbway. Czy mu się udało?
Czytaj więcej