Nazwane tak od wielkich, wystających kłów, były jednymi z największych drapieżników ery Kenozoiku.
Wymieranie tych wspaniałych ssaków rozpoczęło się w późnej epoce Pliocenu (ok. i miliona lat temu) i zakończyło się pod koniec Plejstocenu
(ponad 10 tys. lat temu). Jednakże, dysponuję garścią doniesień z różnych zakątków świata, które sugerują, że populacja tych zwierząt
przetrwała, niezauważona przez oficjalną naukę.
Z północnych gór Czadu (Afryka) pochodzą relacje o Tigre de Montage, inaczej tygrysie górskim. Członkowie plemienia Zagaoua opisują te
stworzenia jako duże jak lwy, z czerwonym futrem w białe plamki, krótkim ogonem i parą wystających z pyska długich kłów. Gdy myśliwy z
plemienia pokazał podobizny zwierząt, zarówno tych żyjących jak i wymarłych, zoolodzy zidentyfikowali tygrysa górskiego jako Machairodusa, afrykańskiego
tygrysa szablozębnego, który wyginął milion lat temu. Pasma górskie północnego Czadu są obce, niegościnne dla badaczy i mało zbadane pod kątem
fauny. Przy tych czynnikach, ten wielki drapieżnik może się jeszcze długo ukrywać przed oczami nauki.
Więcej o afrykańskich tygrysach górskich przeczytasz w osobnym artykule - kliknij tutaj
Koty szablozębne są również spotykane w górzystych rejonach Ekwadoru, Kolumbii i Paragwaju w Ameryce Południowej. Peter Matthiesen przekazał
historię opowiedzianą mu przez pewnego żeglarza, o rzadko prążkowanym kocie, posiadającym duże kły wystające z pyska. Matthiesen był zdziwiony,
ponieważ tygrys szablozębny nie miał swojego krewnego w Ameryce Południowej, tak jak puma, która uchroniła się w okresie Epoki Lodowcowej przed
wymarciem, co nie udało się jej krewnym z północy.
Kryptozoolog Bernard Heuvelmans przypuszcza, że tygrysy szablozębne występujące współcześnie to prawdopodobnie smilodony, których rodzina
obejmuje gatunki kotów żyjących od 1 do 3 milionów lat temu. Niektóre z nich, na przykład Thylacosmilidae, mogły przetrwać, "wygryzając" inne
gatunki.
Tymczasem w 1975 roku w Paragwaju zabity został ?zmutowany jaguar". Badający go zoolog Juan Acavar opisał go jako posiadającego
30-centymetrowej długości kły. Acavar stwierdził ponadto, że był to smilodon. Raport Acavara utajniono w obawie, że może wywołać panikę, zaś
autorytety w dziedzinie zoologii na temat "jaguara-mutanta" milczą.
Od czasu powstania raportu Acavara nikt więcej nie widział ciała zabitego zwierzęcia.
Wśród piętrzących się dowodów trudno nie stwierdzić, że tygrysy szablozębne jednak przetrwały do naszych czasów. Jednakże oficjalna nauka
uparcie utrzymuje, że zwierzęta te wyginęły całkowicie w czasie Epoki Lodowcowej.
Opracował: Ivellios, na podstawie
www.cryptozoology.com