Znane również jako Lindwurm, stworzenie
to ma przypominać europejskiego Wyvern i jest łączone ze szwedzkim Lindworm. Zazwyczaj jest opisywane jako beznogie, wężowate
zwierzę, zdolne do rozwijania ogromnej prędkości, mówiono nawet, iż są zdolne do ,,ściągnięcia człowieka z galopującego
konia’’. Bywał przez to porównywany do Mongolskiego Robaka Zabójcy
Pierwsza relacja pochodzi od Marco Polo, który miał widzieć te bestie, przebywając stepy Azji Środkowej, wieści o tych
stworzeniach dotarły do Europy w średniowieczu, prawdopodobnie przez hurtowników. Nie minęło dużo czasu, zanim te stwory
stały się zmorą cmentarzy przykościelnych, z powodu rzekomego niszczenia przez nie ludzkich szczątków i, ku rozgoryczeniu
okolicznych rolników, nienasycone Lindworm nie wyłączały ze swojego menu inwentarza.
Chociaż powszechnie wiedziano, że azjatyckie Lindworm mają występować na suchych obszarach, często wierzono, że europejskie
podgatunki preferują moczary i strumienie, obecne w europejskim krajobrazie. Uważano, że mogą powodować katastrofy.
Jedyna historia, ilustrująca ten wątek, wydarzyła się w Niemczech, niedaleko Klagenfurt. Lindworm został oskarżony o
spowodowanie powodzi, zagrażającej podróżnikom przebywającym na pobliskiej drodze. Miejscowy książę obiecał nagrodę dla
każdego, kto zdoła złapać stworzenie. Grupa młodych mężczyzn wystawiła na przynętę hak z żywym bykiem, przywiązali do niego
ciężki łańcuch i wrzucili do rzeki, gdzie miała mieszkać bestia. Nie minęło dużo czasu, gdy Lindworm złapał się na przynętę i
został zabity.
Jest to tylko jedno z wielu sprawozdań, wielu badaczy sądzi, iż mogły to być jakieś prymitywne gady. Niektórzy
spekulowali nawet, że Lindworms mogły być inspiracją dla wczesnych opowieści o potworach z jezior, jak również legend o
europejskich smokach. Inni jednak uważają, iż były to olbrzymie bezkręgowce.
Źródło: americanmonsters.com
Tłumaczenie: Schnappi