KryptoZoo
KryptoZoo >> Artykuły >> Kryptydy lądowe
Jackalope'y - rogate zające
Dodano: 2008-03-08 00:31:40

Jackalope

Tym razem nie spodziewajcie się naukowych wywodów na kilka stron, choć i takowe, nieco krótsze, także się pojawią. Będzie trochę luźniej, gdyż nie za bardzo jest nad czym się zastanawiać, ponieważ opisuję chyba najsławniejszą z ex-kryptyd. Tak, ex-kryptyd, bo rogate zające istnieja naprawdę. I są na tyle popularne w mediach, grach, filmach itd., że znają je zapewne nawet wasi rodzice, a może nawet dziadkowie.

Początki historii

Historia jackalope’ów sięga jednak znacznie dalej, niż te kilkadziesiąt lat wstecz... A konkretnie do XIII wieku i działalności pewnego perskiego zakonnika - Zakariya Ibn Muhammad al-Qazwini – znanego także jako Moslem Pliny. Żył on w latach 1203-1283 i w swoim życiu zdążył znaleźć czas na napisanie jednego, jakże przydatnego dzieła – „Kitab 'aja'ib al-makhluqat wa-ghara'ib al-mawjudat” (Cuda Rzeczy Stworzonych i Nadprzyrodzone Aspekty Rzeczy Istniejących – ciekawa nazwa, nie?). Jedną z opisanych tam spraw jest legendarna przygoda Aleksandra Wielkiego. Napotkał on (Aleksander, nie Zakariya...) w czasie swoich podróży na Morzu Chińskim wyspę o wdzięcznej nazwie Tinnin. Aleksander miał okazję przysłużyć się jej mieszkańcom przez zabicie smoka, który nękał ich osiedla. Zabił go przez nakarmienie bestii zatrutym bydełm (...skąd my to znamy?). Wdzięczni wyspiarze dali mu w podzięce (nie, nie rękę księżniczki i pół królestwa...) wiele rzeczy, które lokalnie uchodziły za bogactwa – w tym wielkie, żółte, dzikie stworzenie z czarnymi plamami na ciele i pojedynczym ciemnym rogiem na czole. W książce nie ma zapisanego imienia tej istoty, jednak inni średniowieczni muzułmańscy uczeni, kopiując manuskrypt, nazywali je „al. Miradj”, co znaczy „rogaty zając” i dodawali szkic. W rzeczywistości stworzeniem darowanym Aleksandrowi mógł być po prostu nosorożec (wszak zające wielkie nie są) lub tygrys zakażony wirusem brodawczaka (o którym więcej za chwile). Jednak ostatnią opcje odrzucam, gdyż do dziś nie ma żadnych potwierdzonych przypadków występowania tego wirusa u tygrysów.

Jackalope

Szkic aleksandryjskiego "jackalope'a"

Historia współczesnego jackalope’a

Pierwsze źródła o europejskich (a zarazem współczesnych) jackalope'ach pochodzą z 1517 roku. Rogaty zając znany był wtedy pod nazwą Lepus cornutus. Europejczycy, którzy powrócili z niedawno odkrytej Ameryki Północnej mogli przywieźć do Starego Świata wirus brodawczaka króliczego (Cottontail rabbit papillomavirus - CRPV). To właśnie, niemal na pewno, dzięki niemu powstała legenda rogatych zajęczaków. Nieco nowszym, bardziej sprecyzowanym (i bardziej wiarygodnym niż książka Zakariya) źródłem istnienia jackalope’ów jest "Historia Animalium Liber I: De Quadrupedibus Viviparis" wydana w 1563 roku. Znajduje się w niej rysunek zwierzęcia z nazwą gatunkową w podpisie - Lepus dormit. Namalował go Joris Hoenflagel. Jeden z zajęcy na obrazie (ten po lewej) jest kopią ze słynnego obrazu Albrechta Durera "Młody Zając" (1502 r.).

Jackalope

Jackalope

The Keio University Digital Research Library posiada cyfrową kopię niemieckiego wydania "Historia Animalium Liber I: De Quadrupedibus Viviparis" z 1606 roku. Innym książkowym przykładem jest dzieło Gaspara Schotta „Physica Curiosa” z 1667r., na której okładce i w tekście znajduje się rogaty zając.

Jackalope

Jackalope

Sławna „Encyclopedie Methodique” z 1789r. także zawiera wizerunek tego stworzenia - a właściwie kopię obrazka z „Summa Dubiorum Circa Classes Quadrupedum et Amphibiorum” Jacoba Klein'a z 1743r.

Jackalope

Wielu badaczy i naturalistów XVI wieku sądziło, że jackalope’y to naprawdę odrębne gatunki. Choć np. pisarz Francois Rabelais w prologu swojego dzieła "Gargantua" (z 1534 roku) wyraził zgoła odmienne zdanie - pisze, że wszystkie z takich folklorystycznych istot są tworzone, aby wywoływać u ludzi śmiech, strach lub zaciekawienie.

Jednak ojczyzną współczesnych jackalope’ów jest nieco odleglejszy od Europy ląd - wspomniana wcześniej Ameryka. Istnieje teoria, że to europejscy emigranci przywieźli z Ameryki legendę rogatych królików (zakażonych CRPV, o czym ówcześni nie wiedzieli), która ewoluowała do „mitów” znanych (i kultywowanych) do dziś. Popiera to fakt, że ilustracje i opisy tych stworzeń można znaleźć w tak ważnych kulturowo dziełach z tamtego okresu jak „Encyclopedie Methodique” czy podręczniki szkolne (w większości niemieckie). Właśnie dzięki szkolnictwu legendy te mogły się rozprzestrzenić na taką skalę.

Jackalope

Wizerunek rogatego zająca w niemieckim podręczniku

Jackalope w Ameryce

New York Times przypisuje powstanie (lub rozpowszechnienie) legendy amerykańaskiego jackalope’a Douglasowi Herrickowi, mieszkańcowi miejscowości Douglas, w stanie Wyoming (która jest do dziś uważana za oficjalną „małą ojczyznę” rogatych królików).

Jackalope

O.B. Lee zrobił jedno z pierwszych zdjęć jackalope’ów – w 1965 roku.

Jackalope

Badacze Kreider i Bartlett (1981) piszą: „Rogate zające były dobrze znane na zachodzie [Ameryki Płn] i opisywane w popularnych magazynach łowieckich i rybackich”. W tym momencie warto wspomnieć o pochodzeniu nazwy „Jackalope”. Nie wiąże się z tym żadna niezwykła legenda, a jedynie proste połączenie słów ‘jackrabbit’ (zając) i ‘antelope’ (antylopa) – „jackal” (szakal) jak sądzą niektórzy, nie ma tu nic do rzeczy. Wracając do naszej historycznej podróży - Ernest Thompson Seton, jeden z ważniejszych ludzi w dziejach rogatych zajęcy, opublikował w 1909 roku swoją pracę „Life-Histories of Northern Game Animals”, w której zawarł rysunek czegoś, co było w rzeczywistości zmontowanym, wypchanym królikiem z rogami młodej antylopy.

Jackalope

Takie wypchane króliki były jedną z najczęściej pokazywanych w mediach form jackalope’a – z tym, że wtedy uchodziły za prawdziwe...

Na początkach lat ”30 XX wieku pojawiły się nawet pocztówki z jackalope’ami.

Jackalope

Wiele miast oferowało wtedy licencje na polowania na nie (sic...).

Jackalope

Miasto Douglas i stan Wyoming miały (i mają!) nawet okazjonalne festiwale zwane „Jackalope Days” (Dni Jackalope’ów), w drugi piątek i sobotę czerwca. Gubernator stanu Wyoming ustanowił miasteczko Douglas jako formalny „Dom Jackalope’a”.

Jackalope

Montowane wypychańce były sprzedawane tam jako lokalne pamiątki w sklepach z suwenirami, przy drogach itp. Wall Drug ma nawet na wystawie ogromnego, 3-metrowego królika z włókna szklanego.

Jackalope

Egzemplarz montowanego jackalope’a nabył też sam prezydent Ronald Reagan. Z tym wiąże się anegdotka – Reagan w wywiadach zawsze twierdził, że to on ustrzelił tego zwierza. Jego „trofeum” do dziś znajduje się na jego ranczu w Kalifornii.

Jackalope

I cała prawda...

No, dość tej gadki o popkulturze. Czas na to, na co wszyscy (chyba) czekali – czyli wyjaśnienie, czemu one naprawdę istnieją. Jak każdy zapewne się domyśla, rogi są zupełnie nieprzydatne królikowi i nie ma żadnego powodu, aby mu wyrastały. Sprawcą tego jest niejaki Cottontail rabbit papillomavirus (w skrócie CRPV – lub Shope papillomavirus, od nazwiska jego odkrywcy, Dr. Richarda E. Shope’a, który odkrył tego wirusa w latach 1930), czyli wirus brodawczaka króliczego (genus Papillomavirus, rodzina Papovaviridae) powodujący chorobę określaną się mianem ‘papillomatosis’. Za pierwotnego nosiciela uważany jest gatunek Sylvilagus floridanus. Wirus ten powoduje niekontrolowane narastanie na skórze tworów z keratyny (nie mylić z kreatyną), substancji z której składają się włosy, paznokcie czy choćby fiszbin u wielorybów. Miejscem najbardziej narażonym na ich przyrost jest nieosłonięta skóra wystawiona na działanie promieni słonecznych. Podobne narośla powoduje dysplazja Lewandowsky'ego-Lutz'a. Jest to pierwszy wirus, który powoduje zachorowanie na raka (w różnej formie) u ssaków. Prawdopodobnie roznosił go najpierw kleszcz z gatunku Haemaphysalis leporispalustris – dziś odpowiedzialne są za to także komary i muchy krwiopijne. Jednym z bardziej zasłużonych badaczy nad jackalope’ami jest John Kreider. Udało mu się (w duecie z niejakim Barlettem) nakreślić mapę (w 1981 r.) obszaru, który pierwotnie był opanowany przez ten wirus.

Jackalope

Występowanie CRPV u zajęczaków udomowionych (hodowlanych) zostało zauważone jedynie w południowej Kalifornii.

John Kreider i inni badacze z Pennsylvania State University College of Medicine używali zakażonych królików w badaniach nad rakiem. Kreider jest już na emeryturze, jednak ostatecznie stworzył szczepionkę na jedną z odmian HPV (human papillomavirus – wirus brodawczaka ludzkiego, pokrewny CRPV). William Phelps (1985) prowadził badania nad wirusem brodawczaka zajęczego na królikach złapanych w Minnesocie. Udało mu się zidentyfikować dwa główne rodzaje RNA wirusa. W Science Museum of Minnesota w St. Paul jest wystawa prawdziwych jackalope’ów – czyli zajęczaków zakażonych CRPV. Tamteż miała miejsce gradacja zajęcy w latach 1998-1999, w czasie której natrafiono wielokrotnie na stada tych zwierząt, w których kilka egzemplarzy było w zaawansowanym stadium papillomatosis. Podobną ekspozycję posiada Unieversity of Kansas Museum of Natural History (Muzeum Historii Naturalnej Uniwersytetu Kansas).

Jackalope

Jackalope

Jackalope

Jackalope

Jackalope

Jackalope

Jackalope

Jackalope

Prawdziwe jackalope'y

Inne odmiany rogatych królików

Po przeczytaniu fragmentu „(...) Wirus ten powoduje niekontrolowane narastanie na skórze tworów z keratyny” nietrudno się domyślić, że królikom wyrastają niekoniecznie narośla na kształt rogów. Prawdopodobnie przez takie anomalie wzięło się kilka innych, europejskich, odmian jackalope’ów (a może na odwrót...? Kto wie...). Różne legendy wiążą się z nimi – łącznie z pomaganiem podróżnym, imitowaniem ludzkiego głosu, zabijaniem, niezwykle leczniczymi właściwościami ich mleka (rzekomo można wydoić ich samice, gdy śpią), rozmnażaniem się tylko podczas wielkich burz (w niektórych regionach USA), podkradaniem whiskey... Takich bzdur jest tak dużo, że żal tracić czas na ich wypisywanie...

Raurackl – rogaty królik rodem z Austrii. Raurackl to jedna z najsławniejszych bawarskich legend wśród myśliwych. Większość tamtejszych wiosek ma sporo własnych historii o rzekomych spotkaniach z tymi zajęczakami.

Jackalope

Rasselbock – jego historia sięga początków w Niemczech, a konkretnie w Lesie Turyńskim. Od typowego jackalope’a różni się mniej okazałym porożem – najczęściej są to dwa, grube, często kręcone różki z małymi odnogami. Miał nawet swoją (dość mylącą) nazwę gatunkową - Hirculus crepans austriae.

Jackalope

Elwedritsche – kolejny niemiecki stwór (tym razem z regionu Palatynów) pokrewny z Wolpertingerem. Nie jest to królik z rogami, a kurczakopodobny zwierz (ale z rogami oczywiście).

Jackalope

Wolpertinger – najbardziej "demoniczna" wersja jackalope’a. Jest opisywany jako zając z kłami wilka, skrzydłami, porożem, demoniczno-czerwonymi oczami i czasem ze szponami. Określany nazwą gatunkową Crisensus bavaricus, często też mówi się na niego "Wolperdinger", "Poontinger" lub "Woiperdinger". Żyje rzekomo w alpejskich lasach Bawarii, czasem mylony z Rauracklem. Często takie wypychańce poskładane z kilku zwierząt są sprzedawane jako suweniry. Jednym ze sławniejszych jego wizerunków jest przeróbka obrazu Albrechta Durera z 1502 roku.

Jackalope

Słynna przeróbka obrazu Albrechta Durera "Młody Zając"

Skvader – fikcyjny szwedzki zającowaty stwór. Stworzył go wypychacz Rudolf Granberg w 1928 roku. Jest złożony z nóg, głowy i torsu zająca oraz skrzydeł i kupra głuszcza (Tetrao urogallus). Ten model jest do dziś wystawiony w muzeum w Norra Berget (Sundsvall). Jego nazwa to kobinacja dwóch słów: „skva” od „skva-ttra” (szczebiotać, ćwierkać) i „der” od „tjä-der” (głuszec). Historia skvadera sięga opowieści łowieckiej opowiedzianej przez Håkana Dahlmarka podczas wieczerzy w restauracji w Sundsvall, w początkach XX wieku. Twierdził on, ze w 1874 roku zastrzelił takie stworzenie podczas polowania na północy od Sundsvall. W tym momencie zaczynają się rozbieżności w historii. Jedne źródła mówią,że z okazji swoich urodzin w 1907 roku, jego służąca podarowała mu prezent w postaci malunku, namalowanego przez jej kuzyna, przedstawiający opisane przez niego zwierzę. Inne mówią, że to Håkan poprosił własnego kuzyna aby sporządził mu taki obraz na pamiatkę. Krótko przed swoją śmiercią w 1912 roku, Dahlmark oddał obraz do muzeum w Örnsköldsvik. Podczas tamtejszej wystawy w 1916 roku kustosz muzeum zapoznał taksydermistę Rudolfa Granberga. Opowiedział mu historię Dahlmarka i pokazał tamto malowidło. Poprosił Rudolfa o rekonstrukcję tego stworzenia. W 1918 r. Granberg skończył model skvadera, który od tego czasu stał się bardzo popularnym eksponatem, podobnie jak słynne malowidło. W tym samym roku pojawił się artykuł w lokalnej prasie i sprzedano 3 000 pocztówek ze skvaderami, co zapewniło mu zalążek światowej sławy. Stał się on nieoficjalnym symbolem Sundsvall. Skvader jest także metaforą nietrwałego kompromisu lub połączenia elementów, które zupełnie do siebie nie pasują.

Jackalope

Słynny wypychany Skvader Granberga

Dilldapp – szwajcarska wersja jackalope’a. Dilldapp ma dwa mniejsze różki i cienkie, czarne skrzydełka. Mniej demoniczny wolpertinger, możnaby powiedzieć...

Jackalope

Dla dociekliwych

Inne nazwy jackalope'ów i podobnych im stworzeń: elabbit, aunt benny, Wyoming thistled hare, stagbunny, antlered rabbit, antlered cottontail, horned rabbit, horned cottontail, horned hare, raurackl, rasselbock, skvader, wolperdinger, poontinger, woiperdinger, wolpertinger, antelope rabbit, horned jackrabbit, douglas rabbit, wyoming cottontail, lepus cornutus, lepus cornuti, lepus dormit.

Na zakończenie wspomnę, że jedynymi gryzoniami (w tym momencie olewam, że zajęczaki to teraz już nie gryzonie, a oddzielny rząd...) które kiedykolwiek wykształciły naturalne rogi, były rogate susły (rodzina Mylagaulidae, genus Ceratogaulus). Żyły w okresie późnego miocenu i wczesnego pleistocenu. Ich rogi wyrastały znad nosa, zawsze dwa obok siebie. Były najmniejszymi znanymi ssakami i jedynymi gryzoniami, które posiadały rogi. Ponadto to jeden z dwóch rogatych, znanych wyłącznie ze skamielin ssaków – drugim jest pancernik rogaty: Peltephilus ferox. Susły rogate nie były dymorficzne płciowo – rogi pełniły najprawdopodobniej funkcję defensywną.

Jackalope

Suseł rogaty

Opracowane przez Chupas. Artykuł jest chroniony na podst. Ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz. U. z 2006 r. Nr 90, poz. 631 z późn. zm.) i art. 17 (i dalszych) "Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych" (Dz. U. 2000 r. Nr 80 poz. 904). Kopiowanie, powielanie, cytowanie (częściowe i/lub w całości) bez pisemnej zgody autora jest zabronione. W przypadku niedostosowania się do wyżej wymienionych zasad i/lub ustaw sprawcy grozi odpowiedzialność karna.