Wielka Stonoga Morska – [Wielopłetwy Morski Serpent, Con Rit (viet. stonoga), Stonoga Waleniowata, Cetioscolopendra aeliani, Wielopłetwy Morski Serpent, Wielki Krocionóg Morski]
---Geneza---
Wielki Krocionóg Morski ostał opisany pierwszy raz w drugim wieku naszej ery przez rzymskiego pisarza Clauduisa Aelianusa (Aeliana). Nazwał go „Wielkim Morskim Krocionogiem (lub Stonogą)” w dziele De Natura Animalium (Περί Ζώων Ιδιότητος). Później wspomniał o nich francuski pisarz Cuillaume Rondelet w swojej książce o ichtiologii, nazywając go „Cetacean Centipede” (Stonoga Waleniowata). Bernard Heuvelmans w książce "Cryptozoology 5" ustanowił nawet ich nazwę systematyczną: Cetioscolopendra aeliani. Tego samego terminu co Aelian użył Loren Coleman w swojej książce "The Field Guide to Lake Monsters, Sea Serpents, and other Mystery Denizens of the Deep". W Wietnamie zwane są po prosu Con Rit co znaczy „stonoga/krocionóg”. Zwierzę to badał też inny francuz – Champagne, jednak nie opublikował swoich badań w żadnej książce. Nazywał je „Type 7/Multiple Limbed” („Typ 7/Wieloczłonkowe”).
Ilustracja z książki Rondeleta
Bernard Heuvelmans opisał 9 typów morskich serpentów a ten nazwał "Wielopłetwymi". Relacje z XIX i XX wieku próbował powiązywać ze starymi chińskimi legendami o smokach - władcach pogody, przesłaniach o Con Ricie z Wietnamu, a nawet z biblijnym Leviathanem.
---Źródła---
Najwięcej relacji świadków udokumentował Heuvelmans - ponad 25 obserwacji Wielopłetwych. Znane są też spisy Colemana/Huyghe'a, Aeliana i Rondeleta. Podobno Champagne dysponował nawet zdjęciami wyrzuconych na brzeg martwych osobników, jednak szczegóły co do tego nie są znane, a już najmniej same zdjęcia...
---Udokumentowane obserwacje---
[Dzień i miesiąc, rok, miejsce, (świadkowie)]
28 sierpnia, 1852, południowy brzeg Afryki Południowej (Barham)
Ta obserwacja została zanotowana tylko przez Heuvelmansa. Według niej stworzenie miało głowę i szyję wystającą około 4-5 metrów ponad wodę (dziwne, ponieważ Heuvelmans wspominał, że "Wielopłetwe" mają krótkie szyje, a długie ciało). Miało 15-18 metrów całkowitej długości i płetwy grzbietowe. Stworzenie było widziane 90 metrów od brzegu, otoczone tłumem ptaków. Heuvelmans twierdzi, że jeśli posiadałby szkic stworzenia "rozwiałby podejrzliwe argumenty".
8 lipca, 1856, Afryka Południowa, {na morzu: 34 56' S, 18 14' E} (załoga Princess)
Załoga statku Princess przepływała akurat przy brzegach południowej Afryki gdy zauważyli nieznane im stworzenie. Dystans nie został określony, jednak musiał być dość bliski, gdyż załoga próbowała do niego strzelać. Według kapitana miało łysą głowę, podobną do łba morsa, kły i 6 odnóży po każdej stronie ciała.
13 maja, 1872, Gulf w Meksyku (Olaf)
Szkic tej obserwacji może przedstawiać dwa epizody zdarzenia. Na jednym widać wyraźnie narysowane płetwy grzbietowe. Badacze sądzą, że u stworzenia widać jeden rząd płetw gdy zakręca, ponieważ musi się obrócić. Inna teoria mówi, że to po prostu płynące jeden za drugim delfiny, choć nadal pozostaje problem głowy. Część obrazka na dole pokazuje cztery płetwy i zwężający się ogon, jednak mogło być ich więcej, tylko rysownikowi nie wystarczyło miejsca.
2 czerwca, 1877, Cape Vito na Sycylii (Osbourne)
Ten przypadek też odnotował tylko Heuvelmans. Tutaj widać, podobnie jak w relacji Princess, że stworzenie ma płetwy boczne skierowane do góry (na jednym obrazku) i rząd płetw grzbietowych (na drugim). Mogło się jednak zdarzyć, że oba szkice przedstawiają dwa różne stworzenia, które pojawiły się w tym samym miejscu, w tym samym czasie i przez obserwatora zostały wzięte za ten sam gatunek.
Grudzień 1878, Suez lub Aden, Morze Czerwone, Poonah
Świadek tej obserwacji znał dobrze przypadek z Cape Vito (powyżej), co może już świadczyć o wpływie wyobraźni. Szkic znów przedstawia stworzenie z boku, z płetwami uniesionymi do góry, podobnie jak przy relacjach Osbourne i Princess.
30 marca, 1879, Zatoka Geographe, zachodnia Australia ( Reverend H. W., Brown)
W opisie zwierzęcia została wspomniana łysa głowa, jednak nie umieszczona na ilustracji obejmującej jedynie układ łetw grzbietowych. Heuvelmans zakwalifikował stworzenie jako Wielopłetwe tylko przez liczbę płetw grzbietowych.
1883, Zatoka Along, Wietnam (Tran Van Con)
Jedna z najciekawszych obserwacji (i najbardziej znanych). Jeden z największych badaczy Con Ritów – Dr A. Krempf, szef „Oceanographic and Fisheries Service of Indo China” - przeprowadził w 1921 roku wywiad ze świadkiem, który w 1883 roku miał możliwość dotknąć martwego Con Rita znalezionego na plaży Hongay. Był nim Tran Van Con, który twierdził, że stworzenie miało 18 metrów długości, 1 metr szerokości i było złożone z segmentów o przekroju sześciokąta foremnego. Każdy segment był opancerzony i po obu jego stronach wystawał długi na 60 centymetrów kawał włókna przypominający płetwę. Pancerz po puknięciu weń dawał pusty, metaliczny odgłos, podobny do dźwięku muszli kraba skrzypłocza (zwanego mieczogonem). Pancerz na „plecach” był brązowy, a spód zwierzęcia - żółty. Głowa stworzenia była urwana i nie znaleziono jej na plaży. Z czasem truchło zaczęło przeraźliwie cuchnąć i rozkładać się, więc mieszkańcy zepchnęli je z powrotem do morza.
Dr A. Krempf zdobył jeszcze relację 30 letniego mężczyzny, który opowieść o Con Ricie z tego regionu usłyszał od ojca. Jego opis zgadzał się z opisem danym przez Tran Van Cona.
Czerwiec 1893, Zatoka Along, Wietnam (La Mutine)
Zaobserwowano czarne, serpentowate stworzenie z kilkoma płetwami grzbietowymi. Bardzo wątła relacja, niemal kompletnie niepotwierdzona.
Połowa Lipca, 1897, Fai-tsi-long, Vietnam (statek Avalanche)
15 lutego, 1898, Fai-tsi-long, Vietnam (statek Avalanche)
24 lutego, 1898, Fai-tsi-long, Vietnam (Avalanche i Bayard)
Załoga statku Avalanche widziała grupy (!) nieznanych stworzeń w trzech różnych dniach! Wedle opisów, zwierzęta wydawały głośne dźwięki ("głośno oddychały"), poruszały się falując ciałem, miały 65 stóp długości, 6-10 stóp szerokości i kolcowate płetwy na grzbiecie. Niestety brak zdjęć, gdyż, jak spisał Heuvelmans, "ludzie byli zbyt podekscytowani aby myśleć o aparacie", zwłaszcza, że przy trzecim i drugim spotkaniu zdecydowano się gonić stworzenia - bez rezultatu.
11 czerwca, 1898, Zatoka Along, Wietnam (Vauban)
Zauważono wężowate stworzenie długie na 10-12 metrów. Poruszało się około 1,8 metra poniżej tafli morza. Prawdopodobnie był to wstęgor.
21 maja, 1898, Cape Falcon, Algeria (H.M.S. Narcissus)
Jedna z najdziwniejszych obserwacji. Stworzenie zauważyła załoga statku Narcissus. Miało ponad 40 metrów (!) długości, "niezliczoną" liczbę odnóży na brzegach ciała aż do ogona. Stworzenie używało członków do poruszania się, a poruszało się dość szybko, gdyż przez 30 minut dało się je obserwować bo dotrzymywało kroku statkowi, po czym zanurkowało pod wodę. O dziwo Heuvelmans nie przywiązywał większej wagi do tej relacji.
13 lipca, 1902, Ram Head, Victoria, Australia (Chillagoe)
Zaobserwowano kolejne stworzenie 10-12 metrów długości z czterema płetwami o wysokości około 1,2 metra, z głową podobną do foczej. Świadek twierdził, że stworzenie było jakieś 90 metrów od statku gdy nagle podniosło głowę po czym zanurkowało w odmęty. Znał on też dobrze przypadek z Princess i obserwacja ta jest raczej wyimaginowanym zdarzeniem.
Grudzień, 1903. Tourane, Vietnam (Charles-Hardouin)
Koniec Grudnia, 1903. Zatoka Along, Vietnam (Gueydon)
12 lutego, 1904, Zatoka Along, Vietnam (Chateau-Renault)
25 lutego, 1904, Zatoka Along, Vietnam (La Decidee)
Marzec 1904, Zatoka Along, Vietnam (Gueydon)
Wiele obserwacji pewnych francuzów. Wszystkie z widzianych stworzeń były ciemne i poruszały się falując ciałem. Relacja z 25 lutego jest specyficzna, ponieważ świadek nie widział żadnych płetw u zwierzęcia, natomiast w marcu 1904 roku zwierzę widziało ponad 100 (!) ludzi.
Czerwiec, 1908, Zatoka Along, Wietnam
W tej relacji stworzenie miało około 10 metrów długości, wiele garbów i płynęło z ogonem na powierzchni. Świadek jednak twierdził, że były złe warunki pogodowe, i choć zwierzę było oddalone tylko ok. 27 metrów, nie było dobrze widoczne. Nie wiadomo dokładnie czemu Heuvelmans umieścił to stworzenie w kategorii Wielopłetwych Stonóg Morskich. Jednak... spójrzmy na miejsce obserwacji, a odpowiedź powinna nasunąć się sama.
Lipiec, 1920, Miami, Floryda (Craigsmere)
Kolejne stworzenie z dużą liczbą płetw grzbietowych.
11 lutego, 1923, Somalia, Mapia
Dziwne stworzenie o długości 6 stóp, grube, cylindryczne, wystające ok 8 stóp ponad wodę, w ubarwieniu szaro-brązowym. Zaobserwowano jak (prawdopodobnie) otworem nosowym na czubku ciała wydmuchuje wodę. Możliwe, że był to waleń.
21 stycznia, 1926, Tulear, Madagascar (Dr. Georges Petit)
Heuvelmans skojarzył tą obserwację z Madagaskarskimi opowieściami o "Tompondrano". Dr. Petit widział nieznane mu zwierzę płynące w oddali, które rdzenni mieszkańcy określili mu jako "Tompondrano" (Pan mórz/Pan jezior). Gdy płynęło, woda po jego bokach była mocno spieniona, co sugeruje, że używało wielu płetw do płynięcia. Tompondrano według rdzennych mieszkańców Madagaskaru to węże, które jadły tak dużo i często, że urosły to tak wielkich rozmiarów, że nie mogły poruszać się po lądzie, więc spełzają do wody. Nie są nastawione agresywnie, ani nie wiążą się z nimi żadne tajemnicze zjawiska, przez co można sądzić, że są to rzeczywiście istniejące zwierzęta. Ponadto rdzenni widzieli ich wiele, a jedyną "dziwnością" (którą można właściwie pominąć, gdyż Malagasi nie byli wykształceni) jest ich wytłumaczenie co do rozmiarów.
Marzec 1934, Nassau, Bahamy, Mauretania
Ze statku widziano trzy stworzenia, z czego jedno miało około 20 metrów długości, cztery garby, każdy z płetwą grzbietową.
25 sierpnia, 1934. Bowen, Queenslandia, Australia (Hurst)
Stworzenie o długości 10 metrów, z głową podobną do żółwiej, wystające około 2,5 metra ponad wodę. Opisane jako "wielki opancerzony wąż".
Już po 25 sierpnia, 1934, Townsville, Queenslandia, Australia (trzy grupy rybaków)
Kolejne zwierzę z żółwiowatą głową, trzema garbami, wytwarzające dziwny dźwięk gdy pływało. Wszystkie 3 relacje spisał Oscar Swanson, jednak były one prawdopodobnie mistyfikacjami aby „wzmocnić” wcześniejsze obserwacje.
1935, Norfolk, Virginia (Electra)
Zwierz o długości 12-15 metrów, sześciu płetwach na grzbiecie. Strzelano do niego, jednak wcale nie usiłował uciekać.
Lata 60“ XX wieku, Hong Kong (grupa studentów)
Relacja ta została wspomniana przez Colemana/Huyghe'a. Nikt inny o niej nie pisał, brak jakichkolwiek szczegółów.
---Teorie, opisy i wyjaśnienia---
Wietnamski Wielki Krocionóg Morski jest znany jako Con Rit. Niektórzy sądzą, że właśnie od niego wzięły się legendy o smokach – władcach wód i pogody. Wspominane są w klasycznych książkach folklorowych Chinch-Quai jako serpentynowaci mieszkańcy podwodnych jaskiń. Nie atakowały ludzi, wykazywały raczej obojętny stosunek. Na stanowisku archeologicznym Banpo chińskiej kultury Yangshao w prowincji Shaanxi znajduje się stylizowany rysunek wydłużonej, wężopodobnej ryby. Archeolodzy uważają, że "długa ryba" wyewoluowała później w rysunek chińskiego smoka.
Bernard Heuvelmans uważał, że jeśli Con Rit istniał, to jest formą pierwotnego walenia, które prawdopodobnie miały coś w rodzaju chitynowego pancerza. Ta teoria jest jednak mocno niepewna, gdyż naukowcy spekulują, że fragmenty pancerza znajdowane przy skamielinach należały do innych zwierząt. Można więc sądzić, że opancerzone walenie nawet nigdy nie istniały...
Karl Shuker twierdził, że Con Rity to nieznane gatunki pareczników (chilopoda) lub isopody.
Kluczem innej teorii są wstęgory (oarfish) – niezwykle długie ryby przypominające węże. Mogą dorastać nawet do 10 metrów długości i ważyć 250 kilogramów. Jest najdłuższą rybą kostnoszkieletową. Większość czasu spędza „wisząc” pionowo w wodzie i w tej pozycji poluje na małe skorupiaki. Ma na grzbiecie i głowie barwne „pióropusze” co dodaje wyobraźni obserwatorów dodatkowych bodźców, stwarzających opowieści niekoniecznie zgodne z prawdą.
Wstęgory wypływają na powierzchnię i są w pozycji poziomej tylko, gdy są martwe lub chore, co może tłumaczyć rzadkość spotkań „potworów morskich”.
Wstęgor w całej okazałości. W 1963 gdy przypływ wyrzucił na brzeg Kalifornii wstęgora ludzie oszaleli ze strachu. Przesąd bowiem mówi, że ujrzenie węża morskiego przynosi nieszczęście.
Ta teoria to jednak wyraźne pójście na łatwiznę. Odważniejsze jest stwierdzenie, że Wielkie Morskie Stonogi to wieloszczety lub krocionogi. Wieloszczety to (głównie) wodne bezkręgowce. Zbudowane są z segmentów (metamerów) po każdej stronie którego znajduje się mięsisty członek (u większości) odpowiadający nie tylko za ruch, ale i oddychanie. Pobierają nimi tlen z wody, przez co nie muszą nigdy wypływać na powierzchnię.
Tubowate ciało i członki to nie jedyne podobieństwo do Con Ritów. Jednym z ważniejszych czynników jest proporcjonalność obu rodzajów stworzeń. Na przykład piaskówka – ma długość 22,5 cm i przy tej długości szerokość 1 cm., a truchło znalezione w 1883 w zatoce Along miało 18 metrów długości i 1 metr szerokości. Daje to różnicę mniejszą niż 17% w porównaniu proporcji obu tych stworzeń. Nie zapominajmy, że truchło było pozbawione głowy, więc jego długość w rzeczywstości była większa, czyli w konsekwencji różnica proporcjonalności wynosi jeszcze mniej.
Liczba odnóży? W tym wypadku nie da się jednak nic porównywać – można się jedynie zgodzić z relacjami świadków. Truchło z Wietnamu miało około 40 członków, zwierzę zaobserwowane w Afryce Południowej 12 itd. Różnice są równie duże co u znanych wieloszczetów (te mogą mieć nawet ponad 100), co pozwala sądzić, że istnieje (istniało?) kilka gatunków Wielkich Morskich Stonóg.
Podobnie jest z wielkością – różnice są równie duże u odkrytych już wieloszczetów: zaczynając od kilku milimetrów, na kilku metrach kończąc. Największym znanym bezkręgowcem jest kałamarnica olbrzymia (dorasta do 14 metrów). Nawet jeśli rozmiar największej widzianej WMS (ok. 40 metrów, relacja Narcissus’a) był wyolbrzymiony dwukrotnie to nadal bije rekord kałamarnicy (nie zapominajmy jednak, że bezkręgowce to sztucznie utworzony podział nie mający związku z taksonomią).
Czułki i kły - jako pierwszy napisał o nich Aelian. Według relacji ludzi, których wypytywał Con Rity miały zawsze tentaklowate antenki, czułki itp. wyrostki na głowie ("głowa podobna do homarzej"). Niemal wszystkie wieloszczety i krocionogi posiadają czułki, i to w najróżniejszych barwach i formach. Kły są nieodłączną częścią chińskich smoków. Drapieżne wieloszczety wykształciły szczęki wyglądające zupełnie jak potężne kły. Con Rit może więc posiadać je tak samo, jak jego mali bracia.
Krocionogi znane są z różnorodności
Płetwy grzbietowe - tu akurat można wysunąć na przeciw sławną teorię "grupy delfinów". Otóż, płynące w grupie delfiny widziane w oddali sprawiają wrażenie morskiego serpenta poruszającego się falując pionowo (nie poziomo, jak robią to węże) ciałem.
Stadko delfinów rozpierchnięte (po lewej) i w linni (po prawej). Zakład, że nie zauważysz różnicy patrząc z daleka?
Dlaczego więc pomimo tylu danych, relacji i podobieństw nie odkryto jeszcze żadnego przedstawiciela tych stworzeń? Są na to dwie odpowiedzi: albo były już rodziną zagrożonych gatunków przed pierwszą współczesną obserwacją, albo są stworzeniami głębokomorskimi. Jeśli więc były na skraju wymarcia już przed latami 50” XIX wieku, możemy nigdy ich nie odkryć. Choć gdyby okazało się, że podobnie jak wstęgory i kałamarnice olbrzymie (których też przecież nie widziano zbyt wiele), wypływają na powierzchnię tylko w przypadku choroby lub śmierci, istnieje szansa, że jeszcze zdążymy je odkryć. Wszak rozmiar wszystkich oceanów to około 1.37 biliona kilometrów sześciennych, średnia głębokość wynosi 4 km (z najgłębszym punktem w rowie mariańskim 10.9 km) – naprawdę sądzisz, że wszystko co było do znalezienia, zostało już odnalezione...? Moim zdaniem na pewno nie, nawet jeśli mierzy ponad 40 metrów.
Opracowane przez Chupas.