Agogwe
Agogwe jest to mały hominid widywany we wschodniej Afryce. Według opisów jego wysokość wynosi około 1,2 metra, ma długie ręce, a jego też dosyć długie włosy są koloru brązowego lub brunatnego. Chodzi w pozycji wyprostowanej. Uważa się również, że pod grubym "płaszczem”, jakim są jego włosy, kryje się żółtawo-czerwona skóra. Zgłaszano również, że jest maści czarnej lub szarej. Ludzie twierdzą, że jego siedliskiem są gęste lasy w północno-centralnej Tanzanii. Podstawowymi różnicami między nim a małpą są: zaokrąglone czoło, małe kły, kolor włosów i skóry. Agogwe jest również znany pod nazwami: Kakundakari i Kilomba.
Po raz pierwszy widział go niejaki William Hichens. W 1900 roku widział on dwóch owłosionych osobników, gdy szli prosto przez polanę w lesie w północno-środkowej części Tanzanii. Jego relacja brzmiała tak:
Agogwe
"Kilka lat temu zostałem wysłany na polowanie na lwa i czekając na leśnej polanie na ludojada, widziałem dwa małe, brązowe, futrzaste stworzenia wychodzące z gęstego lasu na polanę i znikające po chwili w zaroślach po drugiej stronie. Były one jak małe ludziki, około 4 stóp wysokości, chodzili w pozycji pionowej i mieli brunatną sierść. Mój pomocnik i ja patrzyliśmy na to, a w naszych głowach mieszały się strach i zdumienie. Takie coś widzi się raz na całe życie."
Kiedy Hitchens był krytykowany i wyśmiewany, Cuthbert Burgoyne napisał list do magazynu w 1938 roku. Opisywał obserwację czegoś podobnego w 1927 roku podczas pobytu w japońskiej łodzi. Byli na tyle blisko brzegu, że mieli widok na plażę, przez "szkło powiększające o 12%" obserwowali grupkę jedzących Pawianów. "Gdy obserwowaliśmy, dwaj mali, brązowi mężczyźni razem wyszli z buszu i szli w dół wśród pawianów. Na pewno nie był to znany gatunek małp. Stwierdziliśmy, że na pewno muszą być podobne do pawianów, bo inaczej by ich zaatakowały. Byli zbyt daleko, więc nie widzieliśmy ich zbyt dokładnie, ale ci mali ludzie byli niczym zwierzęta, byli prawdopodobnie od czterech do pięciu stóp wysokości, szli dość prosto. W tym czasie byłem zachwycony, gdyż widziałem właśnie bestię, o której mógłbym usłyszeć lub przeczytać. Później, mój przyjaciel, dobry łowca, powiedział mi, że gdy był w Afryce Wschodniej z żoną i trójką myśliwych, zobaczył matkę, ojca i dzieci, prawdopodobnie tego samego gatunku. Tubylcy głośno zakazali mu strzelać”.
Czaszka Paranthropus boisei. Czy może to być przodek Agogwe? Czy może to jest nasz Agogwe?
Jednym z wyjaśnień występowania tych kryptyd jest wersja Bernarda Heuvelmansa. Twierdzi on, iż nieliczne osobniki australopiteków przetrwały do naszych czasów. Dowodami na to są:
- Ślady stóp z Laetoli w północno-centralnej Tanzanii, zawierają doskonale zachowane odciski właśnie australopiteków.
- W stanowisku archeologicznym Olduvai Gorge, w 1959 roku Louis Leakey odkrył szczątki
Paranthropus boisei, co również jest pewną wskazówką w tej sprawie.
Według tego wszystkiego wschodnia Afryka jest prawdopodobnie miejscem narodzenia wczesnego gatunku hominidów, więc teorie o małych, owłosionych mężczyznach są zwodnicze.
Opracowanie: limak49