Jungli-admi / Sogpa - z języka urdu "Dziki człowiek" (jangli - dziki, admi - człowiek)

Jungli-admi wydaje się być Kolejnym Zwykłym Hominidem, gdyby nie to, że...

Chociaż nie. To jest Kolejny Zwykły Hominid... Opisywany jest jako pokryty długim, żółto-brązowym futrem (także na twarzy) humanoidalny stwór („mieszanka człowieka i orangutana”), wysoki na 4 stopy (1,2 metra). Zamieszkuje tereny na wysokościach, schodzi na niższe dopiero gdy robi się zimno. Chodzi przeważnie na dwóch nogach, tylko podczas biegu używa wszystkich kończyn. W maju 1940 roku Reginald Cooke i jego żona, Margaret, byli na granicy Sikimsko-Nepalskiej, na wysokości ok. 14 tys. metrów n.p.m. Znaleźli i sfotografowali tam ślady na śniegu pozostawione przez ciężkie stworzenie z przeciwstawnym kciukiem. Przewodnik z ludu sherpa powiedział im, że należą do Jungli-admi. Jungli-admi wydają się być po prostu kolejną nazwą/wariantem znanego wszystkim Yeti - jednak relacje niektórych badaczy (a konkretnie: Dr. Irvine Baird, Jill Crossley-Batt i McIntyre) wprowadzają dość znaczące zmiany do ich opisu:

„Jest kilka niezwykłych podgatunków ludzi, których można znaleźć w lasach w okolicach Chilpa, zwani są „Razees”. W porównaniu do nich, miejscowa ludność rdzenna wydaje się być całkiem cywilizowana. Osadnicy opisują ich jako „Jungli Admi” (Dziki człowiek z lasu), stworzenia prawie jak zamieszkujące lasy zwierzęta, jednak potrafią bronić się używając łuków, kości lub sideł.”

PS. A propos wymowy "Jungli-admi". Anglojęzyczni zapisują to czasem "Junglee-admi", co jednak nadal nie ukazuje prawidłowej wymowy oryginału (biedni angole, ich język pozwala na tak niewiele ;-) ) - czyli Jangli-admi.

PS2. Rysunek nie przedstawia konkretnie Jungli-admi (tzn. nie był rysowany z zamierzeniem przedstawienia go), ale pasuje, więc jest.

Opracowanie: Chupas