Środowisko: Zatoka Chesapeake
Pożywienie: ryby i inne przysmaki Zatoki Chesapeake
Cechy: Głowa w kształcie piłki footballowej; długa, szczupła szyja; 6-9 metrów długości; kolor:
oliwkowo-brązowy/ciemno-szary/czarny, nie zaobserwowano rogów ani płetw
Zachowania: obojętne dla trzymających dystans; nie zaobserwowano agresywnych zachowań
Zazwyczaj widywano: Wschodnia część Zatoki Chesapeake, wczesną wiosną i latem
Miejsce na liście BCSCC: Kryptydy morskie: pozycja #6
Główne obserwacje:
1936 – Rzeka Bush, przez helikopter
1987 – nierozpoznane morskie stworzenie (teraz uważa się je za manata)
1980 – przez mieszkankę Richmond
1982 – kamera video Roberta Frew zarejestrowała nieznane morskie stworzenie
- oraz 78 udokumentowanych spotkań w posiadaniu dziennikarza Bill’a Burton’a
Ach, tyle się działo z naszą małą Chessie, że nie wiem od czego zacząć. A jak się nie wie od czego zacząć, to zaczyna się od
początku.
Więc cofnijmy się do pamiętnego marca roku 1980, kiedy mieszkanka stanu Richmond wybrała się do restauracji „Harbor Light”.
Wysiadała z samochodu gdy zauważyła coś płynącego w rzece Appomattox. Przyjrzała się i zdołała rozpoznać serpentynowe zwierzę,
które kojarzyła z opowieści o Nessie. Wbiegła do restauracji i krzyknęła: „Zobaczcie, potwór z Loch Ness płynie rzeką!”. Nikt w
restauracji nie zareagował. Parę osób spojrzało na nią jak na idiotkę i wrócili do własnych rozmów i konwersacji. Po tym
wydarzeniu kobieta zamknęła się w sobie i kontaktowała jedynie z najbliższą rodziną. Wioski stanu Richmond z okolic Zatoki
Chesapeake są małe, więc bała się po prostu wyśmiania i upokorzenia wśród ludzi. Przez wiele miesięcy nikt, oprócz gości z
restauracji nie wiedział o potworze. Aż do czasu, gdy sześć miesięcy potem gazeta „Times – Dispatch” (takie okazjonalne/lokalne
wydanie Times’a gdy pojawia się ważne wydarzenie i chcą natychmiast opisać w gazecie) opublikowała kilka relacji o potworze z
Chesapeake, które do nich dotarły. Po przeczytaniu tego artykułu kobieta wysłała krótki, anonimowy list do redakcji.
„Wyszłam z samochodu i spojrzałam na rzekę Appomattox. Coś przykuło mój wzrok. Przypatrzyłam się bardziej. To coś miało długie,
faliste ciało.” – to fragment listu.
Zdjęcie rzekomo przedstawiające Chessie
W następnym wydaniu pojawiała się wzmianka z kolejnymi doniesieniami, w tym jej krótki list. Zauważyła, że tym razem potraktowano
ją poważnie i wysłała kolejny list, opisujący zdarzenie krok po kroku, tym razem jednak ujawniła swoją tożsamość. Udzieliła nawet
wywiadu gazecie, który później opublikowano.
Kolejnego spotkania z Chessie doświadczył wpływowy biznesmen z Maryland, Robert Frew. 31 Maja 1982 roku jadł z żoną kolację na
werandzie swojego domu na wyspie Kent. Była to około godziny 19:30, gdy zauważyli dziwny, poruszający się obiekt w zatoce. Robert
szybko pobiegł po kamerę. Udało mu się zarejestrować Chessie przez 3 minuty na taśmie video, gdy podążała za grupą pływaków z
prędkością ok. 10 m/h, w odległości około 300 metrów od jego domu.
Fenomenem Chessie zajmuje się Projekt Enigma, który także zbadał tą taśmę. 20 sierpnia 1982 roku rozpoczęły się badania. Do
otrzymania wyraźnego obrazu zatrudnił naukowców z Instytutu Fizyki Stosowanej pod patronatem Uniwersytetu Johna Hopkinsa. Dzięki
technice komputerowej badaczom udało się uzyskać wyraźniejszy obraz stworzenia. Skomentowali to tak: „Zazwyczaj takie filmy
pokazują częściowo zanurzone kłody drewna, ptaki lub znane morskie zwierzęta, iluzje optyczne itp., jednak te wyjaśnienia są
nieodpowiednie dla ciemnego, długiego poruszającego się obiektu.” Jednak oficjalnego wyjaśnienia nie udało się ustalić, gdyż
jakość filmu nadal była niewystarczająca.
Niefortunnie, środki do badań nad taśmą video Frew’a fundowane przez Projekt Enigma wyczerpały się. Nie znaleziono żadnego źródła
fundacji do dalszych badań nad filmem. Wkrótce o nim zapomniano. Jednak gdy niespodziewanie znaleziono zewnętrznego sponsora, nie
odnaleziono już oryginału filmu.
Następnym znaczącym krokiem w stronę odkrycia tożsamości Chessie, było zdarzenie z roku 1987. Wtedy udało się pochwycić zbiegłego
z Florydy manata. Czemu przypłynął do zatoki nie udało się ustalić. Zamontowano mu urządzenie naprowadzające i wypuszczono w jego
domu na Florydzie. Wkrótce okazało się, ze manat przypłynął z powrotem do Chesapeake. Znów go przetransportowano na Florydę, a on
z powrotem przypłynął do swojej zatoczki. Jednak kiedy przebywał w zatoce, ludność nie wiedziała, że jest manat. Nic dziwnego
zatem by nie było, gdyby liczba zaobserwowań „potwora” drastycznie wzrosła. Jednak dziwnym jest, że w tym czasie zaobserwowano
Chessie… 1 raz. I w dodatku był to właśnie nasz manat. Wkrótce wszyscy wiedzieli już o swoim ulubieńcu, który co wiosnę uparcie
przypływał do Chesapeake. Ochrzczono go nawet imieniem „Chessie”, na cześć wodnego serpenta z zatoki.
Jednak wcześniejsze doniesienia, włączając to z 1980r. przez kobietę z Richmond, nie zanikły tak szybko. Mieszkanka Maryland,
Clyde Taylor i jej córka Carol twierdziły, że widziały w 1982r. stworzenie z dystansu płynące w czystej wodzie. Opisywały je jako
długi na 9 metrów wąż, coś zupełnie innego niż tłusty, 3 metrowy manat.
9 Lutego roku 1994, gazeta „Times-Dispatch” zawierała artykuł redaktorski o szkockim jeziorze Loch Ness i jego legendarnym
potworze. Artykuł mówił też o spotkaniach z morskim potworem stanu Virginia, serpentynowym zwierzęciem pochodzącym z Zatoki
Chesapeake i jej dopływów w latach późnych 70-tych i wczesnych latach 80-tych.
Gazety z Maryland i Virginni nadal otrzymują doniesienia o Chessie i od około 20 lat nadal je publikują.
Do dziś ciągle dochodzą nowe raporty o zaobserwowaniach Chessie. Pojawiają się wczesną wiosną i w ciepłych okresach lata. Wiele z
nich udaje się wyjaśnić dzięki czujnikowi naprowadzającemu, który Chessie-manat ma zamontowany. Jednak drugie tyle doniesień
pozostaje nadal nie wyjaśnionych.
Projekt Enigma ciągle kontynuuje poszukiwania tego morskiego serpenta.
Opracowane przez: Chupas™
Źródła:
www.lookzilla.com