KryptoZoo
KryptoZoo | Blogi | Blog Arieny

Kryptozoologia nauką?

Dodano: 2011-11-21 00:43:41 | Wyświetleń: 14119


Często można spotkać się z opinią, że kryptozoologia jest jedynie pseudonauką. Jak jednak jest naprawdę? Czy to jedynie bezpodstawne dywagacje i wnioskowania na podstawie niewystarczających przesłanek? A wszystko to pod płaszczykiem pozornej naukowej poprawności? Jak można się domyślić, moje zdanie, jako osoby zainteresowanej tą tematyką jest jasne - kryptozoologia to nauka. A dlaczego tak uważam?

Co sprawia, że dana dziedzina wiedzy jest nauką? Dyskusje będą toczone zawsze. Teoretycy nauki mają podzielone zdania na ten temat. Najpowszechniej jednak uważa się, że nauka, aby być nauką, powinna posiadać swój przedmiot, aspekt w którym bada ten przedmiot oraz swoją metodę. Czy więc kryptozoologia spełnia te kryteria?

Przedmiotem dla kryptozoologii są wszelkiego rodzaju zwierzęta, o których dowiadujemy się z przekazów ale których istnienie nie zostało naukowo potwierdzone – prościej mówiąc kryptydy. Jeśli chodzi o aspekt badań to kryptozoologia bada swój przedmiot w aspekcie jego istnienia. Właśnie ustalenie istnienia danego zwierzęcia jest kluczowe, po jego ustaleniu zwierze przestaje być przedmiotem bezpośredniego zainteresowania kryptozoologii. Oczywiście chodzi tu o istnienie w konkretnym czasie, nie należy zapominać, że nasza dziedzina wiedzy zajmuje się również gatunkami uznanymi oficjalnie za wymarłe. Krytpozoologia posiada też swoją metodę – sposoby prowadzenia badań nad przedmiotem w danym aspekcie. Jest ich wiele, poczynając od wypraw mających na celu znalezienie potrzebnych dowodów, kończąc na gromadzeniu zeznań z obserwacji kryptyd dokonanych przez świadków (są one pośrednio potrzebne do udowodnienia istnienia zwierzęcia). Również przy definiowaniu nauki wspomina się o języku dla danej dziedziny charakterystycznym. Kryptozoologia posługuje się językiem zoologii (wzbogacając go własnymi pojęciami).

Jak jednak wygląda zakres badań tej nauki względem innych nauk? Biologia zajmuję się organizmami żywymi, tak więc, kryptozoologia jest jak najbardziej nauką biologiczną. Zakres jej krzyżuje się z zakresem badań zoologii. Oczywiście przy założeniu, że zoologia zajmuje się istniejącymi zwierzętami w ogólności, więc wszystkimi, które istniejąc w sposób realny, a nie jedynie tymi które zostały przez tą naukę odkryte (gdyby tak było nauka ta straciła by ogólny charakter a dokładne określenie jej przedmiotu sprowadzało by się do wyliczenia). Mówię o krzyżowaniu się zakresów badań, ponieważ założeniem dość oczywistym jest, że nie wszystkie kryptydy istnieją realnie. To oczywiście w żaden sposób nie dyskwalifikuje kryptozoologii jako dyscypliny naukowej ponieważ aby wykluczyć istnienie danego zwierzęcia trzeba najpierw je badać (tak samo jak fizyka zajmuje się także na przykład hipotetycznie istniejącymi cząstkami aby wykluczyć czy potwierdzić ich istnienie i nikt nie podważa jej naukowości).

Kryptozoologie najczęściej uznaje się za pseudonaukę dlatego, że przyjmuje się, że dziedzina ta orzeka o istnieniu zwierząt nie na podstawie naukowych dowodów, ale w oparciu o niepotwierdzone relacje czy też nieostre zdjęcia itp. Jednak w moim rozumieniu wcale tak nie jest. Kryptozoologia przecież wcale nie mówi na przykład, że Yeti istnieje. Nie orzeka, lecz szuka dowodów. Konkretni badacze, owszem, mówią o swoich przekonaniach (lecz nie jak o faktach pewnych) ale przecież świat kryptozoologiczny doskonale zdaje sobie sprawę, że celem jest znalezienie naukowych dowodów. To na ich podstawie będzie można stwierdzić czy dane zwierze istnieje. Tak więc zarzut ten wydaje się być bezpodstawny.

Jeszcze na koniec chciałam się podzielić jednym przemyśleniem. Wcześniej pojmowałam przedmiot tej nauki jako zbiór wszystkich kryptyd. Można jednak także rozumieć go jako zbiór jedynie tych kryptyd, które realnie istnieją. Wtedy to, że istnieje, byłoby warunkiem by dane zwierze znajdowalo się w kręgu zainteresowania kryptozoologii. Dla badacza nic by się nie zmieniło, bo on nie jest stanie stwierdzić czy dane stworzenie jest przedmiotem jego badań czy nie i nadal musi zbierać dane o wszystkich kryptydach. Zmiana byłaby jedynie czysto formalna. Takie rozumienie dodało by tej dziedzinie więcej naukowości i akceptowalności przez naukę, wszak z samej definicji wynikało by, że nie zajmuję się nierealnymi stworzeniami i wymysłami. Teoretycznie wszystko gra. Jednak czy takie pojmowanie nie mija się ze stanem faktycznym?

Ja niezależnie od wszystkiego jestem przekonana, że kryptozoologia jest nauką. Co więcej, myślę, że wszyscy nią zainteresowani myślą podobnie. A jakie jest Twoje zdanie, drogi czytelniku?

 



Zachęcamy również do lektury innych wpisów tego użytkownika:

· Lavellan - mało znany, niemniej ciekawy (czytany 16740 razy)
· Popkryptydy (czytany 13313 razy)
· Ludzie ich się boją, czyli kryptydy zabójcy (czytany 16227 razy)
· Dingonek - tajemnica Afryki (czytany 15045 razy)

Tutaj możesz skomentować wpis "Kryptozoologia nauką?". Pamiętaj, że wszystkie komentarze są moderowane przez właścicieli blogów. Zanim dodasz nowy komentarz, zapoznaj się z regulaminem KryptoZoo.
Pamiętaj, aby w komentarzu nie podawać swojego adresu email! Jeśli chcesz, aby inni użytkownicy mogli się z Tobą skontaktować, podaj swojego emaila w odpowiednim polu podczas wpisywania komentarza.


Twój nick:

E-mail (opcjonalnie):
Komentarz:

BBcode:

[b][/b] - pogrubienie
[i][/i] - kursywa
[u][/u] - podkreślenie
[cytat][/cytat] - cytat
[cytat="NICK"][/cytat] - cytat z nickiem



Do tego artykułu nie ma jeszcze komentarzy. Twój może być pierwszy!