Zastanawiam się na pierwszym postem, jakim uraczyć ten zacny portal (to nie lizustwo, naprawdę tak uważam). I z tysięcy tematów jakie mi się nasuwają na myśl, chyba najlepiej będzie napisać coś o samej kryptozoologii chyba. Co znaczy w moim życiu i jak się nią zainteresowałem? Ciekawy temat, nie ma co (czemu mam wrażenie że nikt go nie przeczyta?).
Moje konto na forum kryptozoologicznym, pojawiło się w roku 2006 i naprawdę mało co pamiętam z owego okresu, ale konto jest, więc musi być moje. O ile pamiętam, na samym początku nazywało się „apokalipsa_14”. Tak tyle miałem wtedy lat, w dniu zakładanie, więc bystrzy szybko policzą, ile mi już lat na kark wskoczyło. A dla tych mniej bystrych, napiszę wprost. Dziewiętnaście.
Z pierwszych moich kroków na forum dumny nie byłem, bowiem wpadło mi ostrzeżenie, czy dwa. Pisałem niepoprawną polszczyzną, oraz niepoprawną polską gramatyką. Zaczynałem zdania małą literą(!) i do dzisiaj klęczę za to na grochu. Teraz moim zdaniem troszkę się poprawiłem, ale do ideału sporo brakuje. Najbardziej irytują powtórzenia, co jak dobrze wiedzieć, oznacza ubogie słownictwo. Kur…
A więc tą dziedziną nauki zająłem się po obejrzeniu kilku odcinków „Nie do wiary” emitowanego swego czasu na antenie TVN’u. Jeden był o Yeti, jeden o Yowie, a trzeci znowu o najzajebistszej poczwarze, jaką człowiek wymyślił, o El Chupacabrasie. Chcą poszerzyć moje horyzonty na te stworzonka i na świat, zacząłem przeczesywać Internet. Szybko trafiłem na właśnie KryptoZoo, które wtedy jeszcze miało taki świetny, czarny layout. Wszędzie toczyły się wzmożone dyskusje o kryptozoologii oraz o dziwnych stworach, kilku ludzi pisało swoje własne relacje. No, śmiechu miałem co nie miara, zwłaszcza z tego drugiego. A ile się dowiedziałem o mojej Chupie, to głowa pękała. Ale też wrzucałem swoje trzy grosze do dyskursu i teraz jestem tu.
A teraz co znaczy w moim życiu. Uwaga: nic. Nie jestem człowiekiem, który swoje prywatne zainteresowania i hobby przedkłada ponad życie prywatne czy życie społeczne. No bo i po co? A ni z tego zysk, ani reputacja… A więc ja sobie będę wielbił moje dziedziny wiedzy, ty wielb swoje i niech tak zostanie. A swoją drogą, miło że na Kryptozoo pojawiła się możliwość blogowania oraz wyrzucania swoich myśli w szerszej formie, niż post na forum i mam nadzieję zobaczyć tu blogi innych użytkowników.
A w następnym wpisie, napiszę krótko o Chupacabrze.
Trzymajcie się chłodno (letni odpowiednik „trzymajcie się ciepło).