Kryptozoologia
 
Obecny czas: 29 Lis 2024, 04:46

Wszystkie czasy w strefie UTC






Napisz nowy temat Ten temat został zablokowany, nie możesz edytować ani pisać nowych postów.  [ 79 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3  Następna
Autor Wiadomość
 Temat postu: Re: Relacja z Suwalszczyzny
PostWysłany: 08 Lip 2014, 12:49 
Średnio zaawansowany
Średnio zaawansowany
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 Lip 2014, 22:48
Posty: 60
Gufno, ty poznales kiedyś jakiegoś satanistę czy znasz ich tylko z sensacyjnych artykułów w fakcie? Po co satanistom mięso bobra ty mi powiedz.

Ptaki jak jedzą to przytrzymują padlinę pazurami, stąd ślady pazurów. Przeczytałam opis pare razy i wygląda na zwykłego objedzonego bobra który padł z przyczyn prawdopodobnie naturalnych. Po co kłusownicy mieliby zostawiać futro a wygrzebywać mózg? Bez sensu kompletnie.

-- 08 Lip 2014, 13:11 --

Podrzucam kilka fotek zwierzęcych trucheł. W sprzyjających warunkach mięso nie zdąży się rozłożyć zanim dobiorą sie do niego owady i padlinożercy.

http://completetraumacleaning.co.uk/ima ... emoval.jpg
http://4.bp.blogspot.com/-N6MR-IVDp-M/T ... sert-p.jpg
http://blog.bird-rescue.org/wp-content/ ... -18x24.jpg

A i jakby ktoś się dziwił i sugerował, że to sataniści napchali do ptaka plastiku, tu artyku:
http://blog.bird-rescue.org/index.php/2 ... pollution/ł:


 Profil 
 
 Temat postu: Re: Relacja z Suwalszczyzny
PostWysłany: 08 Lip 2014, 17:36 
Zaawansowany
Zaawansowany

Rejestracja: 22 Cze 2014, 18:57
Posty: 273
Ale kłsuwnicy mogli nie zdążyć wyjąć mózgu, a ptaki nie rozcinają skóry. To, że ciało się nie rozłożyło jest całkiem normalne, przecież to właśnie padlinożercy w dużej mierze przyczyniają się do tego. Ale co do satanistów, to masz rację.


 Profil 
 
 Temat postu: Re: Relacja z Suwalszczyzny
PostWysłany: 08 Lip 2014, 17:42 
Zaawansowany
Zaawansowany

Rejestracja: 06 Lip 2013, 18:59
Posty: 262
Miejscowość: Przemyśl/ Kosienice
Sataniści, lub czubki. To rok 2005. Wtedy to w Polsce rozpanoszyło się dziwactwa w uj. Ty co się tak spinasz o tych satanistów, twoje uczucia religijne obrażamy? ::)


 Profil 
 
 Temat postu: Re: Relacja z Suwalszczyzny
PostWysłany: 08 Lip 2014, 17:58 
Zaawansowany
Zaawansowany

Rejestracja: 22 Cze 2014, 18:57
Posty: 273
Obstawiam kłusowników. Nawet, jeśli znajdziemy błędy przez nich popełnione przy zdejmowaniu skóry, może chodzić o to, że nie znali się na tym, może nawet ,,miejscowi" znaleźli ciało i chciel sobie ,,dorobić
" na uboczu. Przeciw satanistom jest to, że w tej okolicy, a znam ją dobrze nigdy nie było żadnych satanistów.

-- 08 Lip 2014, 18:01 --

Wśród tak zbliożonej do siebie społeczności nie ma mowy o niezauważonym pojawieniu się czubka, czy satanisty.


 Profil 
 
 Temat postu: Re: Relacja z Suwalszczyzny
PostWysłany: 08 Lip 2014, 19:23 
Moderator
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 Kwi 2008, 14:18
Posty: 283
Miejscowość: Olsztyn
BiGi, spina się o satanistów, bo to poroniony pomysł jest i tyle. Nawet teoretycznie przyjmując wersję ze złymi sektami satanistów, słyszałeś kiedyś o satanistach mordujących po lasach bobry? No proszę cię. Nawet gdyby już mieli składać jakąś ofiarę, to raczej łatwiej jest złapać bezdomnego kota czy chociaż ukraść komuś jakąś owcę czy co, zamiast uganiać się po lasach za bobrami. No proszę cię, toż to zwykły idiotyzm jest.


 Profil 
 
 Temat postu: Re: Relacja z Suwalszczyzny
PostWysłany: 08 Lip 2014, 19:27 
Doświadczony
Doświadczony
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 Lip 2010, 14:43
Posty: 755
Cytuj:
Nawet gdyby już mieli składać jakąś ofiarę, to raczej łatwiej jest złapać bezdomnego kota czy chociaż ukraść komuś jakąś owcę czy co, zamiast uganiać się po lasach za bobrami. No proszę cię, toż to zwykły idiotyzm jest.

Kiedy mówimy o zachowaniu różnych wariatów należy odrzucić logikę na bok. Jeśli guru skarze im złapać bobra to zrobią to i tyle.


 Profil 
 
 Temat postu: Re: Relacja z Suwalszczyzny
PostWysłany: 08 Lip 2014, 19:29 
Zaawansowany
Zaawansowany

Rejestracja: 06 Lip 2013, 18:59
Posty: 262
Miejscowość: Przemyśl/ Kosienice
Ale ja napisałem satanistów I CZUBKÓW, mało to świrów? Sam mieszkam na wsi i tutaj połowa meneli zarabia na "świrowaniu" Może jakiś osobnik niestabilny psychicznie znałazł/ złapał bobra i się wyżył.


 Profil 
 
 Temat postu: Re: Relacja z Suwalszczyzny
PostWysłany: 08 Lip 2014, 21:26 
Średnio zaawansowany
Średnio zaawansowany
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 Lip 2014, 22:48
Posty: 60
"Ale kłsuwnicy mogli nie zdążyć wyjąć mózgu, a ptaki nie rozcinają skóry." - jaki kłusownik wyjmuje mózg?

BiGi, brzytwa Ockhama. Co jest bardziej prawdopodobne, że zwierze padło i zjadly je ptaki, czy że mistyczni sataniści uknuli złowróżbny plan poświęcenia bobrzego truchła Bafometowi, wyruszyli na poszukiwania, ustawili wnyki/zasadzili się ze strzelbami i po paru godzinach udało im się upolować bobra, po czym zabrali jego mięso, bo, jak wiadomo, szatan kocha bobrze mięso. Skąd wam sie ci sataniści w głowie ulęgli to ja nie wiem. Upolowanie bobra wymaga jednak troche wprawy i cierpliwości, cieżko mi uwierzyc, ze komus chcialoby sie to robić dla zgrywy. A jeszcze cieżej jest udowodnić, że z powodów okultystycznych. Na poparcie tej teorii nie ma absolutnie żadnego dowodu, natomiast wszystko wskazuje na to, że bóbr padł i zjadły go jakieś leśne zwierzątka. Na załączonych przeze mnie obrazkach wyraźnie widać, że wydrążenie ciała i pozostawienie skóry to nie jest jakieś odosobnione zjawisko. Truchło było podrapane i wyjedzone. Jak już ustaliliśmy popyt na bobrze futro jest zasadniczo zerowy, więc nie mogli być to jacyś zidiociali kłusoiwnicy, którzy oprawili bobra jakimś nieznanym sposobem (jak sie ściąga skore to od razu zlazi z kręgoslupa).


 Profil 
 
 Temat postu: Re: Relacja z Suwalszczyzny
PostWysłany: 09 Lip 2014, 07:58 
Zaawansowany
Zaawansowany

Rejestracja: 06 Lip 2013, 18:59
Posty: 262
Miejscowość: Przemyśl/ Kosienice
Widzę umiejętność czytania zanika. Przeczytałaś/łeś post wyżej?
Z relacji wynika że to nie jakieś zwierzęta się do niego dobrały.


 Profil 
 
 Temat postu: Re: Relacja z Suwalszczyzny
PostWysłany: 09 Lip 2014, 08:19 
Początkujący
Początkujący

Rejestracja: 08 Lip 2014, 19:36
Posty: 36
MarcinK napisał(a):
Znalazłem to na Form Gildia.pl w poście z 11 sierpnia 2004 roku.

Miejsce: Augustów na Suwalszczyźnie.
Później natrafiłem na szczątki bobra. Początkowo myślałem, że to może właśnie to zwierzę go zabiło, ale gdy podszedlem bliżej to zobaczyłem coś czego się nie spodziewałem. Wkoło leżały jakieś dziwne pióra. Na ogonie bobra były ślady szponów, albo pazórów. Co najdziwniejsze zwierze było "spreparowane". Skóra była przecięta w prostej linii zaczynając od szyi, idąc przez brzuch i kończąc przy ogonie. Trzymała się szkieletu tylko przy kręgosłupie. Na czaszce nie było jej wcale, zresztą oprócz tej skóry z tułowia żadnej innej skóry tam nie było. Kończyny były ogołocone ze ścięgien i skóry. Czaszka również. Nie było oczu, mózgu, po prostu nic. Szkielet i kawał skóry z ogonem. W dodatku prawie nie było tam krwi. Odrobina na skórze i czaszce, ale naprawdę były to tylko śladowe ilości. Zwierzę było zabite bardzo niedawno, nie gniło, futerko było nawet jeszcze mokre... Co zabiło tego bobra, nie mam pojęcia. Nie wiem czy są ptaki dość silne, żeby zabić bobra, może koromoran, albo orzeł. Tyle tylko, że ptaki przecież nie preparują ofiar...
http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,7949.30.html
Co o tym sądzicie?


-- 09 Lip 2014, 09:20 --

Moim zdaniem to był ! jakis ptak np sokoł , orzeł bielik ? :)


 Profil 
 
 Temat postu: Re: Relacja z Suwalszczyzny
PostWysłany: 09 Lip 2014, 08:37 
Średnio zaawansowany
Średnio zaawansowany
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 Lip 2014, 22:48
Posty: 60
tak, BiGi, przeczytalam. Ty natomiast nie czytasz co ja piszę i kurczowo trzymasz się swoich wydumanych hipotez. Pojęcia nie mam czemu. Widzialeś kiedyś bobra w środowisku naturalnym? Z bliska? Nie widziałeś z bliska, bo bóbr spieprzy zanim zdążysz podejść. Więc hipoteza o wsiowych świrach łapiących bobry dla hecy wydaje mi się mało prawdopodobna.

Mam wrażenie, że tylko Arnubis tutaj nie poddaje się jakiejś masowej histerii. Sataniści/wsiowe świry wyjadający bobrom mózgi to jakiś scenariusz niegodzien nawet faktu.


 Profil 
 
 Temat postu: Re: Relacja z Suwalszczyzny
PostWysłany: 09 Lip 2014, 08:57 
Początkujący
Początkujący

Rejestracja: 08 Lip 2014, 19:36
Posty: 36
MarcinK napisał(a):
Znalazłem to na Form Gildia.pl w poście z 11 sierpnia 2004 roku.

Miejsce: Augustów na Suwalszczyźnie.
Później natrafiłem na szczątki bobra. Początkowo myślałem, że to może właśnie to zwierzę go zabiło, ale gdy podszedlem bliżej to zobaczyłem coś czego się nie spodziewałem. Wkoło leżały jakieś dziwne pióra. Na ogonie bobra były ślady szponów, albo pazórów. Co najdziwniejsze zwierze było "spreparowane". Skóra była przecięta w prostej linii zaczynając od szyi, idąc przez brzuch i kończąc przy ogonie. Trzymała się szkieletu tylko przy kręgosłupie. Na czaszce nie było jej wcale, zresztą oprócz tej skóry z tułowia żadnej innej skóry tam nie było. Kończyny były ogołocone ze ścięgien i skóry. Czaszka również. Nie było oczu, mózgu, po prostu nic. Szkielet i kawał skóry z ogonem. W dodatku prawie nie było tam krwi. Odrobina na skórze i czaszce, ale naprawdę były to tylko śladowe ilości. Zwierzę było zabite bardzo niedawno, nie gniło, futerko było nawet jeszcze mokre... Co zabiło tego bobra, nie mam pojęcia. Nie wiem czy są ptaki dość silne, żeby zabić bobra, może koromoran, albo orzeł. Tyle tylko, że ptaki przecież nie preparują ofiar...
http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,7949.30.html
Co o tym sądzicie?


-- 09 Lip 2014, 09:58 --

To był jakis ptak drapiezny np: sokoł , orzeł bielik .


 Profil 
 
 Temat postu: Re: Relacja z Suwalszczyzny
PostWysłany: 09 Lip 2014, 09:07 
Średnio zaawansowany
Średnio zaawansowany
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 Lip 2014, 22:48
Posty: 60
Artex, albo nie drapieżny tylko padlinożerca typu kruk. Zwierzęta umierają, bobry nie są wyjątkiem. A potem coś je musi zjadać.


 Profil 
 
 Temat postu: Re: Relacja z Suwalszczyzny
PostWysłany: 09 Lip 2014, 09:14 
Początkujący
Początkujący

Rejestracja: 08 Lip 2014, 19:36
Posty: 36
tylko ze ,, pisze ze ze na ogonie so slady szponow , pazurow ? i dziwnych pior a chyba kruk nie ma dziwnych pior CO ? wiadomo ze ma czarne piora


 Profil 
 
 Temat postu: Re: Relacja z Suwalszczyzny
PostWysłany: 09 Lip 2014, 09:23 
Zaawansowany
Zaawansowany

Rejestracja: 22 Cze 2014, 18:57
Posty: 273
Czy widzieliście kiedyś szczątki zjedzonego przez orła lub sokoła zwierzęcia? Przecież one wyglądają doużo gorzej. Zwykle skóra jest cała zmasakrowan, a nie odcięta. Poza tym nie wiadomo w jakiej odległości od Augustowa się to zdażyło.
Teraz wpadłem na inny pomysł. Może scenariusz był taki:
,,Miejscowy" znajduje świeże truchło bobra. Postanawia sobie ,,dorobić" i próbuje spreparować bobra. Prawdopodobnie nie zna się na tym, wie pobieżnie z książki lub od kolegi, leśnika lub myśliwego. Po kilku cięciach i próbie zdjęcia skóry, stwierdza że nie umie tego zrobić. Poza tym świadom jest, że łamie prawo. Boi się coraz bardziej.Postanawia porzucić ciało i wracać do domu. Robi to. Jakiś czas później przychodzi chłopak i widzi bobra.


 Profil 
 
 Temat postu: Re: Relacja z Suwalszczyzny
PostWysłany: 09 Lip 2014, 09:24 
Średnio zaawansowany
Średnio zaawansowany
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 Lip 2014, 22:48
Posty: 60
Artex, Ne mam pojęcia co wg autora znaczy "dziwne". Ja uznalabym pióro za dziwne, jakby bylo fioletowe i mialo 2 metry dlugości. Myślę, że relacja jest w ogóle spisana przez kogoś szukającego problemu tam, gdzie go nie ma. Powtarzające się słowo "preparacja" najlepszym dowodem. Nie ma absolutnie nic w tej relacji, co wskazywałoby na umyślną próbę preparowania zwierzęcia. Z resztą nikt nie robi takich rzeczy w lesie, zwierze się zabiera do domu i preparuje.

Chudy Pan, raz, że dałam zdjęcia do zwierząt wyjedzonych z pozowtawioną skórą, wiec nie jest tak, że takich przypadków nie ma, dwa, że czemu niby ktoś miałby się bać ściągać skórę z trupa. Od kiedy to jest łamanie prawa?


 Profil 
 
 Temat postu: Re: Relacja z Suwalszczyzny
PostWysłany: 09 Lip 2014, 09:33 
Początkujący
Początkujący

Rejestracja: 08 Lip 2014, 19:36
Posty: 36
Wiecie co to tez wsumie moze byc ;) UMBRA czytajac twoj post przypomniałem sobie ze to moze byc kryptyda THUNDERBIRDS :D


 Profil 
 
 Temat postu: Re: Relacja z Suwalszczyzny
PostWysłany: 09 Lip 2014, 09:39 
Zaawansowany
Zaawansowany

Rejestracja: 22 Cze 2014, 18:57
Posty: 273
Nie mówiłem, że nigdy tak nie jest, ale raczej ptaki nie miałyby szans na bardzo dokładne przecięcie skóry. Zwykle w takich miejscach skóra jest poszarpana.
Przeciętny człowiek ze wsi lub małego miasteczka mógł nie zdawać sobie z tego sprawy, lub uznać, że jak komuś pokarze skórę, to ten go oskarży i zadzwoni po policję. Poza tym mógł, wbrew mojej wcześniejszej teorii wystraszyć się tego chłopaka. Miał prawo myśleć, że to leśnik lub policjant, ewentualnie myśliwy lub zwykły przechodzień. A osoba klęcząca nad częściowo naciętym, martwym bobrem byłaby podejrzana.


 Profil 
 
 Temat postu: Re: Relacja z Suwalszczyzny
PostWysłany: 09 Lip 2014, 09:46 
Średnio zaawansowany
Średnio zaawansowany
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 Lip 2014, 22:48
Posty: 60
Chudy Pan, zakładasz, że skóra faktycznie była przecięta. A relacjonującemu mogło się zwyczajnie zdawać. Jak bóbr zdechł i nabrzmiał, to byle rana spowoduje pęknięcie podobne do czystego cięcia. Osoba relacjonująca nie natrafiła na żadnych ludzi w pobliżu truchła, więc nikt się tej osoby nie miał prawa wystraszyć i pomyśleć o policji. Poza tym mam wrażenie, że żyjemy w jakimś alternatywnym świecie. Nie raz i nie dwa trafiałam w lesie na martwe zwierzęta, często brałam suweniry w postaci czaszki i w życiu się nie bałam, że za krzakiem siedzi jakiś koleś, który zadzwoni an policję, bo widział, jak grzebię np. przy martwym krecie.


Ostatnio edytowany przez umbra, 09 Lip 2014, 09:47, edytowano w sumie 1 raz

 Profil 
 
 Temat postu: Re: Relacja z Suwalszczyzny
PostWysłany: 09 Lip 2014, 09:47 
Początkujący
Początkujący

Rejestracja: 08 Lip 2014, 19:36
Posty: 36
Tyle ze thunderbird to nie zwykły ptak najlepiej przeczytajcie sobie o nim artykuł jest on bardzo duzy wiec nie miał by problemow z rozszarpaniem bobra :) zobaczcie sobie zdjecia tego potwora


 Profil 
 
 Temat postu: Re: Relacja z Suwalszczyzny
PostWysłany: 09 Lip 2014, 09:54 
Moderator
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 Kwi 2008, 14:18
Posty: 283
Miejscowość: Olsztyn
Pomijając fakt, że nic zupełnie nie sugeruje tu thunderbirda (dziwne pióra? słaby argument) to ptak ten jest mitycznym zwierzęciem z Ameryki Północnej. Nawet przyjmując jego realne istnienie, to nie te rejony nieco.


 Profil 
 
 Temat postu: Re: Relacja z Suwalszczyzny
PostWysłany: 09 Lip 2014, 10:05 
Początkujący
Początkujący

Rejestracja: 08 Lip 2014, 19:36
Posty: 36
tyle ze taki ptak moze zimowac w Afryce lub Europie nie mamy pewnosci ze te ptaki zimujo w Ameryce

jezeli istniejo .


 Profil 
 
 Temat postu: Re: Relacja z Suwalszczyzny
PostWysłany: 09 Lip 2014, 10:45 
Początkujący
Początkujący
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 Lip 2014, 12:41
Posty: 35
Miejscowość: Szczecin
nie bawmy się proszę w Thundrebirdy, bo od razu możemy założyć że bobra porwali kosmici, zrobili mu sekcję po czym go odesłali z powrotem do lasu.
Przemyślałem swoją teorię o kłusownikach.
Ma ona tylko trochę mniej dziur niż teoria o robocie okultystów, choć wydaje się lepiej kleić. Nie pasuje mi ona już tak jak na początku.

uporządkujmy zatem naszą zabawę myślową:

1)Rytuały to nie były, było by widać ślady po czymś więcej niż tylko pociętym zwierzaku.

2)Kłusownicy-mało prawdopodobne, w myśl braku doniesień o podobnym procederze ze strony leśników
3)Taksydermista amator- no niby lepiej ale też słabo z prawdopodobieństwem

4)Padlinożercy- pewne fakty przemawiaja na rzecz roboty ludzkiej, może na którymś etapie też odegrali rolę.

5) Świr- musiałby znaleźć martwego bobra i akurat mieć nóż- zębami by tego raczej nie zrobił ;D

6)Wicca/ Wiedźmiarsto/ Gusło/ Wiara rodzima- Widząc truchło zwierzęcia wyznawca tychże rzeczywiście mógłby chcieć zabrać fanty ale byłoby to futro bądź kości. Nie było jednak jedynie mięsa i trzewi (no właśnie, gdzie się mogły podziać?).

7)Sataniści- na cholerę im bóbr? ;D

8.) Fejk- być może najbardziej prawdopodobne wytłumaczenie bo najprostsze

9) Wieśniak próbujący sobie dorobić- ale dorobić na czym? na truciu bobrów, czy na futrze i skórze? Teoria podobna do teorii o kłusownikach, ale chyba prawdopodobne jest jedynie to otrucie by wytępić "szkodnika".

Ktoś chce dodać jakąś jeszcze wersje wydarzeń?


Ostatnio edytowany przez BaernMacBiail, 09 Lip 2014, 10:56, edytowano w sumie 1 raz

 Profil 
 
 Temat postu: Re: Relacja z Suwalszczyzny
PostWysłany: 09 Lip 2014, 10:53 
Średnio zaawansowany
Średnio zaawansowany
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 Gru 2013, 10:28
Posty: 91
BaernMacBiail napisał(a):
Ktoś chce dodać jakąś jeszcze wersje wydarzeń?

Ktoś wcześniej wspominał o wieśniaku próbującemu sobie dorobić.


 Profil 
 
 Temat postu: Re: Relacja z Suwalszczyzny
PostWysłany: 09 Lip 2014, 10:55 
Początkujący
Początkujący

Rejestracja: 08 Lip 2014, 19:36
Posty: 36
1) bobr moze zdech ze starosci ? / bobr wpadł w jakos pułapke
2) padlinozercy odegrali swojo role porzeajac bobra od srotka
3) jakis idiota zabrał WNĘTRZNOŚC bobra ?


 Profil 
 
 Temat postu: Re: Relacja z Suwalszczyzny
PostWysłany: 09 Lip 2014, 10:59 
Początkujący
Początkujący
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 Lip 2014, 12:41
Posty: 35
Miejscowość: Szczecin
Pozwolisz kolego/koleżanko Artex75, że nie dodam Twoich teorii do listy. Każda z nich jest składową którejś z już wymienionych bądź zbyt nieprawdopodobna. Mam nadzieję, że swojej decyzji argumentować nie muszę. :)


 Profil 
 
 Temat postu: Re: Relacja z Suwalszczyzny
PostWysłany: 09 Lip 2014, 11:05 
Początkujący
Początkujący

Rejestracja: 08 Lip 2014, 19:36
Posty: 36
ale to bardzo prawdopodobne ze bobr w padł w pułapke , albo zdech ze starosci ( puzniej został rozszarpany przez cos ) , powinnismy sie skupic co to mogło byc / lubo cos co go zabiło


 Profil 
 
 Temat postu: Re: Relacja z Suwalszczyzny
PostWysłany: 09 Lip 2014, 11:19 
Średnio zaawansowany
Średnio zaawansowany
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 Gru 2013, 10:28
Posty: 91
Sprecyzuj w jakiego rodzaju pułapkę. Gdyby zdechł i został rozszarpany, to zostałby rozszarpany a nie przecięty.
Ewentualnie poleżał trochę i przez nadmiar gazów w środku pękł mu brzuch (ktoś wcześniej przedstawił taką teorię, nie wiem czy jest prawdopodobna bo nigdy nie widziałem tego procesu), po tym wszystkim padlinożercy go oczyścili, jakiś ptak przeciągną go po ziemi (ślady na ogonie) i bóbr zamoczył futro np. w jakiejś kałuży.


 Profil 
 
 Temat postu: Re: Relacja z Suwalszczyzny
PostWysłany: 09 Lip 2014, 11:30 
Początkujący
Początkujący

Rejestracja: 08 Lip 2014, 19:36
Posty: 36
sens to ma :D , ale moim zdaniem wpadł on w sidła


 Profil 
 
 Temat postu: Re: Relacja z Suwalszczyzny
PostWysłany: 09 Lip 2014, 11:34 
Średnio zaawansowany
Średnio zaawansowany
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 Gru 2013, 10:28
Posty: 91
W takim razie gdzie są sidła, a przynajmniej ślad po nich? :?
Nie jestem leśnikiem, ale wątpię żeby były zakładane w tamtym rejonie.


 Profil 
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Ten temat został zablokowany, nie możesz edytować ani pisać nowych postów. [ 79 posty(ów) ] Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
księgarnia ezoteryczna Warszawa

cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group