Z całym szacunkiem do was,ale jak możecie się wypowiadać na temat zdjęcia w tak karygodnej jakości? Autor tematu i właściciel książki ma chyba znacznie lepsze argumenty od waszych i jeżeli twierdzi,że widzi tam coś co nie przypomina kształtem korony drzew to należy mu wierzyć, zwłaszcza że jak widzę jest tu moderatorem i takiej funkcji nie pełni raczej osoba, która raczyła by sobie z was żartować.
Co do tego błędu drukarskiego to mniemam,że chodzi o rzeczy rzeczywiste fizycznie na zdjęciu czyli korony drzew w tym przypadku. Więc jeżeli nawet jakaś korona byłaby niedodrukowana to nie przypominałby kształtem postaci ludzkiej.
Cytuj:
Zdjęcie wydaje się być normalne, a obiekt to nadinterpretacja chyba... Nawet jeżeli to żywy obiekt to znajdował by się na drzewie a nie na ziemi...
Na drzewie a nie na ziemi powiadasz? Jak na to wpadłeś? i najważniejsze pytanie: Co z tego?!
Cytuj:
Obiekt mógł zejść na ziemię widząc osobę robiącą zdjęcie lub szukając strąconego owocu lub zabitej zwierzyny.
Możesz to rozwinąć bo nie zrozumiałem, naprawdę to nie złośliwość ale nie rozumiem co ma to zdanie do stanu faktycznego zdjęcia i wypowiedzi kolegi wyżej
Nie chce stać po stronie Nevady,ale uważam że coś tam faktycznie jest, a ludzie którzy piszą że niczego tam nie widzą i że to zwykła nadinterpretacja i doszukiwanie się na siłę to dam wam rade
kupcie a może nawet spróbujcie wypożyczyć tę książkę i sami się przekonajcie na własne oczy. Jeżeli to błąd drukarski to myślę że nie w każdej wydanej kopii się znajduje, a że temat mnie zainteresował to sam postaram zdobyć tę książke.