Dlaczego niektórym to tak ciężko przyjąć do wiadomości, że naprawdę MOGŁY przetrwać jakieś gatunki dinozaurów czy gadów latających (bo pterozaury chyba nie zalicza się do dinozaurów). Nie mówię tu o nikim z tego forum (no chyba że o jaśnie Spuriuszu) bo wiadomo, że trzeba czasem rozpatrzyć również argumenty przeciw. Mam oczywiście na myśli jajogłowców którzy, jak już kiedyś mówiłem, zbyt rzadko mają ochotę ruszyć swoje leniwe tyłki w plener skąd takie doniesienia przychodzą.

Tak samo jak ja.

Po prostu dla wielu ludzi łatwiej i wygodniej jest wierzyć w to, że dawno temu meteoryt zabił wszystkie dinozaury i nawet nie brać pod uwagę doniesień o stworzeniach żyjących 65 mln lat dłużej niż się wydawało.

k***a ciagle wszyscy mowia ze pterozaury to dinozaury!!!!
http://www.uvm.edu/~jdecher/PHOTOS/ReptileTree.JPG :x

Jeśli przyjmiemy, że część dinozaurów lub innych kopalnych gadów przeżyła to cały usystematyzowany światopogląd naukowców runie. Od nowa trzeba będzie składać tablice systematyczne i będzie z tego dla nich więcej roboty niż porzytku. Pozatym musieliby także przyznać rację ludziom takim jak my, których uważają za pseudonaukowców. Dla nich nie wierzyć jest wygodniej.

ale naukowcy będą mieli zabawy

nie wigineły są conajmniej 4 gatunki żywe do teraz.
http://www.kryptozoo.darmowyhosting.eu/ ... .php?t=254 Oto jeden z nich

Dodałem ankiete, jakby co.....

Dwie ciekawe wypowiedzi:
http://en.wikipedia.org/wiki/Mokele_Mbembe#A_myth.3F
"Zebrałem sporo relacji o spotkaniu z kolosalnym waranem. Nie ufam im bezkrytycznie, ale ich liczba, zgodność opisu, wreszcie oglądane na własne oczy tajemnicze odciski łap, skłaniają mnie do ciągłych, upartych poszukiwań" Rex Gilroy (żródło: TT nr 27). To drugie troszkę nie na temat dinozaurów, ale ładnie brzmi i jakby je odpowiednio przerobić to mogłoby służyć jako hymn/przysięga każdego dobrego kryptozoologa.

Ciekawe, ale czy ktoś miał z nimi kontakt całowicie wzrokowy????(w obecności świadków)

widziałem na tej stronie zdjęcie pterodaktyla chyba. poszukaj.

Jest, ale pterodaktyla to to przypomina tylko w 80% Ale i tak to bardzo możliwe.
Jak ktoś ma coś takiego tylko po Polsku to dajcie link.

ale na co wstawiłeś tą mangową dziewczynę?

http://www.s8int.com/dinolit25.html
Kilka ciekawych rzeczy.
Warto przeczytać, a chociażby przejrzeć.

Niektóre ostatnie odkrycia dostarczyły niezwykłych teorii na ten temat. Otóż odkryto, że pewne niewielkie teropody polowały na żyjące w tamtych czasach ssaki, rozmiarów myszy. Być może ten wrodzony strach przed gadami pozostał nam jeszcze z tamtych czasów, gdy nasi myszopodobni dalecy przodkowie uciekali przed zębami teropodów....

Ostatnio odkryto też, że niektóre gatunki dinozaurów żyły jeszcze kilka tysięcy czy milionów lat po słynnym uderzeniu asteroidy (mówili o tym na National Geographic). Ale ja myślę, że dłużej. Znacznie dłużej.

Jako że ostatnio, na forum poruszane są wątki nie związane z kryptozoologią, warto by "odkopać" kilka tematów i znów podyskutować co i jak....choćby tak jak rok temu...

Zobaczy co będzie....wracając do tematu...

http://www.cryptozoology.com/blog/blog.php?id=7723

Autor tego bloga, przedstawił 4 miejsca na świecie, gdzie najprawdopodobniej mogą żyć "relikty z przeszłości".
Każde z tych miejsc, jest nam znane i kryptyda która, ten region ma ponoć zamieszkiwać, również jest nam znana.

Wymienie te miejsca :
- bagna Likouala w Kongo - miejsce gdzie rzekoma ma mieszkać M-M
- Papua Nowa Gwinea i wyspy blisko jej położone - ropeny, a właściwie kilka rodzajów...mniejsze i większe
- jezioro Okanagan - jedna z najsłynniejszych kryptyd wodnych po nessie - Ogopogo
- jezioro Champlain - równie słynny kuzyn Nessie - Champ

Co sądzicie o tych miejscach, czy tam naprawde mogą istnieć owe "smoki" ?
Licze, że coś ruszy w tym "topiku" .

Należy być raczej sceptycznym pod tym względem, nie tylko z powodu popularnej teorii mówiącej, że jak 65 mln lat temu dinozaury wygineły to do nogi. Raz, że z dnia na dzień to one nie znikneły i faktycznie wiele z nich mogło jeszcze przez kilkaset lat egzystować na naszej planecie.
Problem jest inny - rozmnażanie. Zakładając nawet, że stworzenia te przetrwał długi czas to czy były na tyle płodne, aby zapewnić gatunkowi przetwanie do naszych czasów ? To raz.
Dwa - obydwa jeziora jeśli się nie myle ogarnął lodowiec (a może wręcz to jeziora polodowcowe ?) więc trudno mi sobie wyobrazić jak stworzenie zmiennocieplne, jakim z pewnością są gady mogły przeżyć w tak ekstramalnej temperaturze tyle czasu.
Najbardziej prawdopodobne dlatego jest istnienie ropenów na Nowej Gwineii. Wyspa ta nadal nie jest zbyt dobrze zbadana, a przez bardzo długi czas była odcięta od świata i mogła utrzymać starsze ewolucyjnie drapieżniki na swoim terenie.

Co do Champa i Ogopogo, to wielu uważa, że mogą to być ssaki morskie z dawnych epok.
Na siłę, można stwierdzić, że te ssaki mogły przeżyć tą ekstremalną temperature, przez wiele wiele lat, no ale, jest ale...
Jesli np. Champ byłby ssakiem, to liczba obserwacji była by dwukrotnie wyższa, jak i nie lepiej !
Dlaczego ?
Jak wiemy, co pewien czas, walenie, delfiny muszą pojawić się na powierzchni, w wiadomym celu - zaczerpnąć powietrza i przy okazjii wydmuchując powietrze. Ta druga czynność jaka jest każdy wie, a odziwo, w relacjach świadków obserwujących, tudzież Ogo, tudzież Champa, nie ma mowy o wydychanym powietrzu i strumieniu wody, który wiąże się z tą czynnością.

Co do ropenów, to również jestem zdania, że mogą tam mieszkać relikty z dawnych czasów.
Wspominając o ropenach, wszystkim przypominają się pterodony czy też quaceloktacośtam(ten z długą nazwą i najwiekszy ), które były gigantami przestworzy dawnych lat, jak i nie największymi latającymi stworzeniami, które kiedykolwiek zamieszkiwały nasz glob(nielicząc mothry i rodana ). Tyle, że ropeny w większości relacjii świadków,są dosyć małe i ich wizerunek jest wręcz identyczny z wyglądem pterozaura - ramfornycha.
Był to mały pterozaur, o rozpiętości skrzydeł 1.2 metra.
Oczywiście, nie jest pewne, że ropen jest naprawde pterozaurem. Wielu twierdzi, że mieszkańcy Papui i okolicznych wysp, widzą w rzeczywistosci nietoperze owocożerne lub fregaty(które w locie bardzo przypominają pterozaura http://www.worldbirder.com/photo/photos/932T.jpg).....

Spotkałem się kiedyś z teorią, że ,,plezjozaury były prawdopodobnie(...) stałocieplne". Osobiście uważam, że to tylko bajanie niepodparte mocnymi dowodami poza tym, że plezjozaury zamieszkiwały kiedyś mroźne wody  bodajże na terenie dzisiejszej Australii, co nie znaczy jeszcze, że były stałocieplne...
Jest jeszcze inna możliwość - przez te 65 mln lat te gady mogły przystosować swoje zmiennocieplne organizmy do niskiej temperatury bez rozwoju wewnętrznej termoregulacji - niektóre gady mają bardzo niskie optimum termiczne, np. dla hatteri jest gdzieś między 12 a 17*C, kto wie, może mogłoby być jeszcze niższe?
Gdyby miały taki mechanizm podwyższania temp. organizmu jak żółw skórzasty, musiałyby często wypływać po powietrze, więc to odpada.
Natomiast gdyby wykształciły po prostu ekstremalnie niskie optimum termiczne, mogłyby wypracować taki sposób oddychania pod wodą jak niektóre żółwie - poprzez błony śluzowe.

Osobiście uważam, że zwierzęta rozmiarów największych dinozaurów nie mogłyby tak długo ukrywać się nawet w najgłębszych lasach...ale istnienie nieznanych zwierząt podobnych do pterozaurów uważam za bardzo prawdopodobne.

Ja nie wierze aby dinozaury przetrwały do czasów dzisiejszych ale nie odrzucam tezy że żyły kilka milionów lat po tym jak asteoridy udeżyły w Jukatan i Indie 65 i 63 mln lat temu.

Potwór z loch ness może być plezjozaurem(TYLKO TAK MYŚLĘ).

Naoczni świadkowie spotkań z Nessi twierdzili, że widzieli długą cienką szyje potwora wystającą ponad taflę wody. Teoretycznie można by sądzić, że jeśli Potwór z Loch Ness jest dinozaurem, któremu jak latimerii udało się przetrwać do naszych czasów, to do tego wizerunku najbardziej pasuje plezjozaur. Prawda jest jednak taka, że plezjozaury ze względu na swoja budowę (za słabe mięśnie szyi) nie były w stanie w taki sposób unosić głowy, więc możemy je raczej wykluczyć.

Kiedyś byłam podobnego zdania jak Ty, plezjozaur w szkockim jeziorze to taki światowy stereotyp.

Skoro mógł przeżyć do tych czasów to mógł też "umocnić"sobie mięśnie szyji,może miał w tym jakiś cel

ewolucja moi drodzy-ewolucja.Jakos ciezko idzie nam przyznac ze dinozaury jesli przezyly wcale nie musza wygladac jak miliony lat temu.Nessi moze byc jakas odmiana Plezjozaura

Aby ewolucja mogła działać musiałoby przetrwać spore stado (albo nawet kilka) plezjozaurów.

To ja mam pytanie. Czy w jeziorze lub w okolicach niego (poza cieśninami) były widywane grupki (np. 2 osobniki) "Nessie - podobnych" ??

Ja już dawno przestałem wierzyć w potwora z Loch Ness... Za mało dowodów, za dużo zaprzeczeń - wam tez radzę to przyjąć do wiadomości, albo poczekać na jakąś sensowną wyprawę, która mogłaby rozwiązać tę zagadkę raz na zawsze! (chociaż taka jest bardzo mało prawdopodobna)

Jeśli nawet odrzucimy Nessie, to przecież na nim się świat nie kończy, osobiście sądzę, że największe szanse na jakiś relikt z przeszłości są w oceanach, nie oznacza to jednak, że potomkowie dinozaurów nie mogli przetrwać na Ziemi, co nie oznacza, że dinozaury wyglądają tak jak prawdopodobnie wyglądały przykład : być może dinozaury spotykamy na każdym kroku, a są nimi ptaki.

Rany boskie! Mój przedmówca popełnia tak infantylne (to dobre słowo) błędy iż mam ochotę ***.

Raz: Ptaki to potomkowie dinozaurów, konkretnie teropodów. Patrząc w ich drzewo rodowe możesz nawet znaleźć wspólnego przodka, archeopteryksa.

Dwa: Nie pojmuje twoich postów, nie wiem czy tylko dla mnie tak dziwnie brzmią twoje racje czy też ogólnie jesteś nie rozumiany na tym forum.

Trzy: Zapoznaj się dokładnie z drzewami rodowymi gatunków o których piszesz bo to drugi post twojego autorstwa i drugi który wydaje mi się błędny i lekko mówiąc dziwny.

Czując się wezwany odpowiadam:
Ad1 Piszemy o tym samym więc nie wiem skąd ten napad na mnie, sądzę, że dinozaury istnieją obok nas, a to, że ich przodkiem jest Archeopteryks to hipoteza, może za np 5 lat odkryjemy jeszcze bliższego krewniaka ptaków.
Ad2 Nie wiem co jest dziwnego w moich postach.
Ad3 Proszę powiedz gdzie jest mój ,,pierwszy" post i co jest w nim dziwnego

Z wyrazami szacunku Picu

Mangel - zaparz sobie meliske.
Picu - konstruuj krótsze zdania.

Peace...