Wczoraj wieczorem na Animal Planet, przypadkiem natrafiłem na program o wielkich kotach z Wlk. Brytanii.
Do Anglii, w celu znalezienia dowodów, że wielkie koty tam żyją wyruszył Ian Maxwell, zawodowy tropiciel zwierząt, w szczególności dzikich kotów.
To już był drugi program, w którym za pomocą doświadczonego tropiciela, szukano kotów w tym rejonie.
W innym programie, dwóch traperów, szukało WK, ale nic z tego nie wyszło i jednomyślnie stwierdzili, że nie ma tam żadnych czarnych panter/tudzież jaguarów.
Spodziewałem się więc tego samego, podczas oglądania wczorajszego "szoł", czyli dużych kotów ni ma w Wlk. Brytanii.
Tak więc, wyżej wymieniony przee mnie tropiciel, szukał dużych kotów...bez rezultatów.....aczkolwiek, znalazł szczątki jelenia SIKA(nie Ś tylko S
), oraz łabędzia.
Okazuje się jednak, że mało prawdopodobne było, ze oba te zwierzęta, padły ofiarą miejscowych drapieżników.
Niestety, nie znaleziono żadnego dużego kota....ale...to nie jest koniec.
Pokazane były 2 ciekawe nagrania wideo.
Oba były z udziałem rzekomych WK.
Na pierwszym nagraniu widać dużego kota, naprawdę dużego kota...osoba która kręciła owe nagranie, by zwrócić uwagę kota, gwizdnęła, po czym kot odwrócił się w kierunku tej osoby.
Kot był sporawy, czarny z długim ogonem. Jak dla mnie to był 100% brytyjski wielki kot. Potem analizowano jak długi mógł być to kot. W tym celu, pojechano tam, gdzie nakręcono owe nagranie.
Na nagraniu, widać, że kot idzie obok drzew. Udano się w to miejsce, by mniejwięcej określić wielkość kota. Nie pamiętam już, co stwierdzono(jak ktoś oglądał, to niech powie za mnie, jakiej wielkości, naprawdę mógł być kot), ale kot był naprawdę duży.
Drugi materiał, też przedstawia czarnego dużego kota.
Na tym samym nagraniu, widać, że koło niego, jest lis. Kot, był znacznie większy od rudzielca, a po kilkunastu sekundach, kot jakby czymś przestraszony uciekł w głąb lasu.
Odległość bodajże 5-6 metrów, kot pokonał dwoma szybkimi i dużymi susami.
I tu czas na ciekawostkę, mimo tych dwóch nagrań(które uważam, za prawdziwe), spodziewałem się odpowiedzi NIE, na pytanie czy WK, mogą żyć w Wlk. Brytanii.
Myliłem się. Ian Maxwell, stwierdził, że całkiem prawdopodobne jest to, że żyją tam wielkie czarne koty.
Postaram sie gdzieś znaleźć w sieci te dwa nagrania.
Może ktoś oglądał....ten program.