http://www.kltv.com/Global/story.asp?S=6295071
Prosze nowa zauważona czarna pantera w Upshur County (??)
Tutaj będa wstawiane wątki o nowych nieznanych kotach.

Przebywam obecnie w Szkocji,w gazecie Dally Record z dnia 21 marca 2007,znalazłem artykuł o spotkaniu z BBC w mieście Pitkennedy.mam ten artkuł

wow fajnie będziesz mógł dać na strone?? Będzie wielka baza danych o Alin Big Cats z całego świata. Fajny pomysł??? 
Ps: W tej gazecie często jest o tych kotach. Już kilka razy czytałem te artykuły z tej gazety

tomek74 czy mógłbyś nam zeskanować ten artykuł?

niestety nie mam dostępu do skanera,ale postaram się wrzucić foto tego artykułu w najbliższym czasie.POZDROWIENIA

A to długie jest? Może lepiej byś przepisał? Mógłbyś pominąć jakieś pierdoły.

prawda jak mi w przepisywaniu artykułu z jakiejś gazet (z żywca) nie mogłem się połapać o co chodzi... pierdo* bez liku.

Interpunkcja w tym artykule jest straszna, to trzeba przyznac. Gdzie byl korektor???
Upshur County jest w Texasie. Jako, ze kilka lat temu jaguary zaobswerwowano w Arizonie, jakis czarny mogl sobie spokojnie przewedrowac do Texasu.

Wicie gdzie moge znaleźć jakiś filmik o nieznanych kotach w niezwykłych miejsach??? (typu te Angielskie)
http://www.youtube.com/watch?v=st3iQ3w1Yys&NR=1
Znalazłem. Uwaga!!!!! Z Angli.

Ok.jutro siądę i przepiszę,długi nie jest,i jest tylko zdjęcie odlewu gipsowego śladu łapy.A tak po za tym jak idę w nocy do pracy to zacząłem się oglądać przez ramię-jak by mi to miało w czymś pomóc:)

That's so freaky, no rzeczywiscie. Siedzi sobie duzy pies w zaroslach. Albo spory kamien lezy. A facet aktorem chyba nigdy nie bedzie... Kamerzysta tez nie. Chyba ze sie tak zafreakowal, ze mu sie reka trzesla.

przeciez na tym filmie nic nie widac 

-_- miedzy kszakami wyglada glowa kota... ktora sie rusza... w dodatku jest duża i dziwie sie dlaczego jej nikt nie widzi...

Takich filmów przedstawiających wielkie koty jest wiele....zauważcie tylko, że na większość z nich, rzekoma pantera/puma/jaguar, jest rozmiaru naszego dachowca i żbika.
Proponuje więc, ponowne przeanalizowanie kilku zdjęć i fimów z "BIG-katami"

odrazu mówie że ta głowa jest większa od dachowca przeanalizowałem odległość wygląd i rośliny dookoła. podtym wzgledem jest OK
Ps: Możesz podać jakiś filmit z Brytyjskimi???

Na youtubie jest wiele...albo poszperaj na metcafe/metacafe lub na cryptomundo.
Sporo takich filmików ukazujących BC, widziałem na Animal Planet w "Zwierzęcym archiwum X".
Owszem na nagraniach są koty...czarne...tyle że koty te są zazwyczaj mizernej wielkości.

Nie wiem jak można cokolwiek analizować na tak fatalnej jakości materiale...

Oto jeden z filmików z rzekomym BC.
http://www.youtube.com/watch?v=SmqcFo8QpMQ
Moment kluczowy - od 32 sekundy

I jeszcze jeden i jeszcze raz......

http://www.youtube.com/watch?v=cfw5nqxX ... ed&search=

Nie wiem co o tym myśleć... Jak będzie jakaś nowinka o ABC to dam ten filmik na bloga. Dzienki.

Na obu filmach które dodałem post wyżej, niewątpliwie są koty...ale zdecydowanie małe, a nie duże.

Od razu też mówie, że nie jestem przeciwnikiem teorii, że w Wlk. Brytanii, mogą żyć niechciane pupile domowe !

ten ostatni film to kot domowy na 90%

Na obu filmach są dachowce....na pierwszym filmie, porównaj wielkość kota z płotem, z które zapewne wyłania się kot.
Kot ten, ma też dosyć krótki ogon.
Na drugim filmie, po zbliżeniu można zauważyć, iż kot siedzący na drzewie jest dosyć mały.

nad 1 filmem można się zastanowić ale też mam wątpliwosci co do wielkosci 2- film kot domowy na 100 %

Taa, nad pierwszym sie troche zastanawialam, ale porownujac do rozmiarow plotu... Albo i krzaka...

Bardzo przepraszam za opuźnienie,to jest ten artykuł,niestety całośc w języku angielskim.-
Big cats paws get plastered.
Massive paw prints left in mud in a garden were made by a big cat the size of a puma or panther.
And mum-of-four Frances Lyon was so keen to convince doubters she had plaster casts made of the animals prints as evidence.
The night after the paw-prints appeared, her daughter Shelly, came face to face with the huge cat-like animal, with green eyes and a bushy tail
Yesterday Shelly, 15, said: ”I was scared out of my wits. I was screaming and crying. Weve no street lights, it was pitch black and it seemed to be growling and hissing at the same time.”
She added: “I was yelling on my dad to put some lights on and open the door.”
Video
“A neighbour heard me and switched on his car lights. I saw its green eyes and big bushy tail before it ran off.”
Frances of Pitkennedy, near Forfar, Angus, thought nobody would believe the family so she invited eight neighbours to view the markings.
Shelly took a video of the prints with her mobile phone.
Frances said:” I couldn’t believe it. I went to get my neighbours and phone the police to warn them about the animal.”
Measurements of the casts show that the toes are almost an inch long and each of the nails is about two inches.

DAILLY RECORD-WEDNESDAY, MARCH 21,2007

A to moje tlumaczenie, na szybko i byle jak, wiec nie jest to arcydzielo jezykowe. Ale jak ktos nie wlada sprawnie lynglydzem to powinno starczyc.

Ogromne slady kota odlane*
Duze slady lap obite w blocie w ogrodzie byly zostawione przez kota rozmiarow pumy lub pantery.
Matka czworga dzieci, Frances Lyon, tak bardzo chciala przekonac niedowiarkow, ze odlala slady kota jako dowod.
Noca/wieczorem po pojawieniu sie odciskow lap, jej corka Shelly zetknela sie twarza w twarz z ogromnym kotowatym, majacym zielone oczy i gesty ogon.
Wczoraj Shelly, 15, powiedziala: "Bylam przerazona na smierc. Krzyczalam i plakalam. Nie mamy ulicznych swiatel, to bylo smoliscie czarne i wydawalo sie warczec i syczec w tym samym czasie".
Dodala: "Krzyczalam do taty, by zapalil swiatla i otworzyl drzwi"
Nagranie
"Sasiad uslyszal mnie i zapalil swiatla samochodowe. Zobaczylam zielone oczy i puszysty ogon tego zwierzecia zanim odbieglo".
Frances z Pitkennedy, blisko Forfar, Angus, stwierdzila ze nikt nie uwierzy rodzinie wiec zaprosila osmiu sasiadow by obejrzeli slady.
Shelly nagrala film ze sladami swoim telefonem komorkowym.
Frances powiedziala: "Nie moglam w to uwierzyc. Poszlam do sasiadow i zadzwonilam na policje z ostrzezeniem o zwierzeciu".
Pomiary sladow wykazaly, ze palce sa dlugie niemal na cal (2,54 cm), a kazdy z pazurow ma dlugosc 2 cali (5,08 cm).

*chodzi o odlew w gipsie, nie mam pojecia, jak to powiedziec po polsku

Raczej tak, prawdopodobnie powinno być "we've" (we have).

A, na to nie wpadlam. W ogole jestem kiepska w wychwytywaniu literowek. Dzieki, juz poprawiam

Wczoraj wieczorem na Animal Planet, przypadkiem natrafiłem na program o wielkich kotach z Wlk. Brytanii.
Do Anglii, w celu znalezienia dowodów, że wielkie koty tam żyją wyruszył Ian Maxwell, zawodowy tropiciel zwierząt, w szczególności dzikich kotów.

To już był drugi program, w którym za pomocą doświadczonego tropiciela, szukano kotów w tym rejonie.
W innym programie, dwóch traperów, szukało WK, ale nic z tego nie wyszło i jednomyślnie stwierdzili, że nie ma tam żadnych czarnych panter/tudzież jaguarów.
Spodziewałem się więc tego samego, podczas oglądania wczorajszego "szoł", czyli dużych kotów ni ma w Wlk. Brytanii.
Tak więc, wyżej wymieniony przee mnie tropiciel, szukał dużych kotów...bez rezultatów.....aczkolwiek, znalazł szczątki jelenia SIKA(nie Ś tylko S ), oraz łabędzia.
Okazuje się jednak, że mało prawdopodobne było, ze oba te zwierzęta, padły ofiarą miejscowych drapieżników.

Niestety, nie znaleziono żadnego dużego kota....ale...to nie jest koniec.
Pokazane były 2 ciekawe nagrania wideo.

Oba były z udziałem rzekomych WK.
Na pierwszym nagraniu widać dużego kota, naprawdę dużego kota...osoba która kręciła owe nagranie, by zwrócić uwagę kota, gwizdnęła, po czym kot odwrócił się w kierunku tej osoby.

Kot był sporawy, czarny z długim ogonem. Jak dla mnie to był 100% brytyjski wielki kot. Potem analizowano jak długi mógł być to kot. W tym celu, pojechano tam, gdzie nakręcono owe nagranie.
Na nagraniu, widać, że kot idzie obok drzew. Udano się w to miejsce, by mniejwięcej określić wielkość kota. Nie pamiętam już, co stwierdzono(jak ktoś oglądał, to niech powie za mnie, jakiej wielkości, naprawdę mógł być kot), ale kot był naprawdę duży.

Drugi materiał, też przedstawia czarnego dużego kota.
Na tym samym nagraniu, widać, że koło niego, jest lis. Kot, był znacznie większy od rudzielca, a po kilkunastu sekundach, kot jakby czymś przestraszony uciekł w głąb lasu.
Odległość bodajże 5-6 metrów, kot pokonał dwoma szybkimi i dużymi susami.

I tu czas na ciekawostkę, mimo tych dwóch nagrań(które uważam, za prawdziwe), spodziewałem się odpowiedzi NIE, na pytanie czy WK, mogą żyć w Wlk. Brytanii.
Myliłem się. Ian Maxwell, stwierdził, że całkiem prawdopodobne jest to, że żyją tam wielkie czarne koty.

Postaram sie gdzieś znaleźć w sieci te dwa nagrania.
Może ktoś oglądał....ten program.

Jak dla mnie to zwykłe czarne dachowce. Ten pierwszy filmik nawet dziwny... Muszę jeszcze kilka razy go obejrzeć i się zastanowić.