Kryptozoologia
 
Obecny czas: 05 Paź 2024, 16:49

Wszystkie czasy w strefie UTC






Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 14 posty(ów) ] 
Autor Wiadomość
 Temat postu: Dziwna sprawa Maoryskiego Goryla
PostWysłany: 20 Wrz 2015, 00:48 
Administrator
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 Kwi 2005, 15:01
Posty: 2304
Bigfoot


W drugiej połowie 1870 roku obszar wokół nowozelandzkiej Zatoki Portera stał się miejscem dziwnej serii obserwacji stworzenia, które opisywano jako podobne do goryla. Zwierzę, które okrzyknięto później "maoryskim gorylem", widywano zarówno u brzegów zatoki, jak również okazyjnie brodzące w wodzie. Według doniesień, stworzenie przypuszczalnie było dobrze znane rdzennym Maorysom, którzy nazywali je "tupuna" - czyli przodek. Jakiś czas później pojawiło się doniesienie jakoby zwierzę udało się schwytać, wówczas jednak sprawa zaczęła się komplikować, a niedługo potem została wyciszona...

Czytaj więcej


 Profil 
 
 Temat postu: Re: Dziwna sprawa Maoryskiego Goryla
PostWysłany: 21 Wrz 2015, 13:26 
Początkujący
Początkujący

Rejestracja: 19 Lip 2015, 14:08
Posty: 43
A może to gigantopitek albo im się pomyliło i to ptak moa :) O0 :laugh:


 Profil 
 
 Temat postu: Re: Dziwna sprawa Maoryskiego Goryla
PostWysłany: 21 Wrz 2015, 18:48 
Średnio zaawansowany
Średnio zaawansowany

Rejestracja: 01 Lut 2015, 13:54
Posty: 90
Gigantopitek? Nie te rozmiary (1,5 m). Prędzej potomek orangutana lub orang-pendeka. Teoretycznie jest możliwe, żeby rodzina dużych, roślinożernych i bardzo inteligentnych małp dostała się na Nową Zelandię na jakimś zwalonym do morza drzewie owocowym, żywiąc się początkowo owocami, a potem - chwytanymi zwierzętami morskimi. Tylko wtedy te zwierzęta musiałyby po drodze ze swoich siedlisk W Indonezji zasiedlić też inne wyspy i Australię, a coś nie słychać, żeby znaleziono jakieś dowody na to. Orangutany zamieszkują dziś w Sumatrę i Borneo, a w przeszłości również Jawę i tereny na sąsiadującym lądzie.


 Profil 
 
 Temat postu: Re: Dziwna sprawa Maoryskiego Goryla
PostWysłany: 21 Wrz 2015, 21:27 
Administrator
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10 Mar 2006, 09:31
Posty: 950
Miejscowość: Przemyśl
Nie zapominaj o Yowie z Australii wpisującym się trochę w obraz tego "Goryla".


 Profil 
 
 Temat postu: Re: Dziwna sprawa Maoryskiego Goryla
PostWysłany: 22 Wrz 2015, 21:00 
Średnio zaawansowany
Średnio zaawansowany

Rejestracja: 01 Lut 2015, 13:54
Posty: 90
Czyli to by mogło sugerować, że kolonizację Australii przez człowieka poprzedziła kolonizacja przez małpy człekokształtne. Tylko problem tu jest taki, że w pełni naukowe dowody na występowanie małp człekokształtnych w tej części świata, tj. żywe małpy lub skamieniałości, znane są włącznie z terenów, które są lub były kiedyś częścią stałego lądu azjatyckiego. Ale chętnie poznałbym dowody na to, że jest inaczej.


 Profil 
 
 Temat postu: Re: Dziwna sprawa Maoryskiego Goryla
PostWysłany: 24 Wrz 2015, 16:31 
Początkujący
Początkujący

Rejestracja: 19 Lip 2015, 14:08
Posty: 43
Sorry lecz to że nie którzy twierdzą że jest to małpa człekokształtna to nie oznacza że rzeczywistość jest taka sama bo może być to np.jakiś wymarły ssak który przez jakiś czas chodzi na dwóch nogach jak lew workowaty albo ptak moa albo to siedzący na gałęzi orzeł hassta albo po prostu jakiś nowy gatunek myślę że pomogłem. :)
8) :czat:


 Profil 
 
 Temat postu: Re: Dziwna sprawa Maoryskiego Goryla
PostWysłany: 27 Wrz 2015, 17:37 
Początkujący
Początkujący

Rejestracja: 08 Lip 2015, 09:58
Posty: 20
Gdyby nie to, że sprawa miała miejsce w XIX wieku, powiedziałabym, że ''maoryski goryl'' to efekt jakiegoś eksperymentu, o którym zwykli ludzie mieli się nigdy nie dowiedzieć.


 Profil 
 
 Temat postu: Re: Dziwna sprawa Maoryskiego Goryla
PostWysłany: 28 Wrz 2015, 15:06 
Średnio zaawansowany
Średnio zaawansowany

Rejestracja: 08 Lip 2009, 11:43
Posty: 82
Miejscowość: Śląsk
Idąc tym tropem - potwór Frankensteina ;)

tak, wiem, nie ten biegun :)


 Profil 
 
 Temat postu: Re: Dziwna sprawa Maoryskiego Goryla
PostWysłany: 30 Wrz 2015, 16:42 
Średnio zaawansowany
Średnio zaawansowany

Rejestracja: 01 Lut 2015, 13:54
Posty: 90
W sumie kangury też chodzą na dwóch nogach. Coś się komuś mogło zwidzieć, zwłaszcza jak świeżo przybył z innego kontynentu i nie znał osobliwości australijskiej fauny. Na Nowej Zelandii też mówiło się o niezbyt dużych rodzimych ssakach, które zapewne były torbaczami. Mógł istnieć jakiś gatunek trochę większy.


 Profil 
 
 Temat postu: Re: Dziwna sprawa Maoryskiego Goryla
PostWysłany: 01 Paź 2015, 12:40 
Początkujący
Początkujący

Rejestracja: 19 Lip 2015, 14:08
Posty: 43
Może to jakiś wymarły przedstawiciel megafauny
:)


 Profil 
 
 Temat postu: Re: Dziwna sprawa Maoryskiego Goryla
PostWysłany: 06 Paź 2015, 07:53 
Początkujący
Początkujący

Rejestracja: 08 Lip 2015, 09:58
Posty: 20
Nowa Zelandia to chyba ostatnie miejsce, gdzie spodziewam się znaleźć megafaunę. Prędzej uwierzę, że to krowa widziana od przodu w nocy (rogi i wielkość się zgadzają).


 Profil 
 
 Temat postu: Re: Dziwna sprawa Maoryskiego Goryla
PostWysłany: 06 Paź 2015, 12:13 
Początkujący
Początkujący

Rejestracja: 19 Lip 2015, 14:08
Posty: 43
Nie zgodzę się z tym dzięki izolacji od kontynentu megafauna może tam jeszcze dziś żyć :)


 Profil 
 
 Temat postu: Re: Dziwna sprawa Maoryskiego Goryla
PostWysłany: 06 Paź 2015, 12:36 
Początkujący
Początkujący

Rejestracja: 08 Lip 2015, 09:58
Posty: 20
Być może masz rację, ale zwróć uwagę na to, że Nowej Zelandii nie zamieszkiwały praktycznie żadne duże ssaki, dopóki nie sprowadzili ich tam ludzie.


 Profil 
 
 Temat postu: Re: Dziwna sprawa Maoryskiego Goryla
PostWysłany: 08 Paź 2015, 10:52 
Średnio zaawansowany
Średnio zaawansowany

Rejestracja: 01 Lut 2015, 13:54
Posty: 90
Bezimienna napisał(a):
Nowa Zelandia to chyba ostatnie miejsce, gdzie spodziewam się znaleźć megafaunę. Prędzej uwierzę, że to krowa widziana od przodu w nocy (rogi i wielkość się zgadzają).

Przecież megafauna to nie tylko ssaki ;D! Duże gatunki moa, żyjące na Nowej Zelandii, też tu się zaliczają, podobnie jak krokodyle, duże dusiciele czy warany, w tym wymarła (albo i nie...) australijska megalania.

Gdyby na Nowej Zelandii żył jakiś niewyspecjalizowany ssak żywiący się choć częściowo mięsem żywych większych zwierząt lądowych, to by tamtejsze ptaki nielotne nie dotrwały do przybycia człowieka, albo w ogóle by nie straciły umiejętności lotu. Nie wyklucza to jednak, oczywiście, możliwości występowania ssaków owado-, roślino-, rybo- czy padlinożernych. Do rybożerców należał zapewne wodny ssak waitoreke. "Goryl maoryski" miał być roślinożerny.
A jeśli chodzi o moją hipotezę z kangurem, to na Nowej Zelandii zaaklimatyzowano ich 6 gatunków. Szał aklimatyzacyjny trwał tam od poł. XIX do poł XX w. Czyli zwierzę widywane na Nowej Zelandii od 1870 r. mogło być również kangurem. Natomiast inaczej miałaby się sprawa w wypadku, gdyby zwierzę było istotnie dobrze znane Maorysom, dla których kangury musiały być czymś nowym. Warto by się dowiedzieć, jak na kwestię "tupuny" zapatruje się etnologia.


 Profil 
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz [ 14 posty(ów) ] 

Wszystkie czasy w strefie UTC


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
wina półsłodkie | księgarnia ezoteryczna Warszawa


Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group