Legenda o Moragu, potworze ze szkockiego jeziora Loch Morar, ma swoje korzenie w mitologii - nazwa Morag, z gaelickiego słowa "Mhorag", znaczy "duch jeziora". Od roku 1887 zanotowano 30 wiarygodnych obserwacji, co skłania do stwierdzenia, że mit ma swoją podstawę w rzeczywistości.

Typowy opis Moraga jest następujący: stworzenie ma długość od 7,5 do 10 metrów, przypomina gada lub węża, ma brązowy kolor i trzy wyraźne garby. Te garby w większości relacji są niezmienne, jednakowe od najwcześniejszych obserwacji Moraga. Garby, lub "łodzie żałobne", są widziane zazwyczaj na jeziorze przepływające z dużą szybkością.

Szerszy opis i relacja:

http://kryptozoologia.zjawiska.hosted.p ... ge&pid=357

Wygląda mi to na relikt z przeszłości (być może Zygoriza?)

Może to była Nessie ??
Wybrała sie na wycieczke, w głąb Szkocjii.....uważam , że Nessie jest zwierzęciem wędrownym....
Przecież, nie ma relacjii na temat obserwacjii Nessie podczas zimy.

No, raczej wątpie żeby Nessie była zwierzęciem wędrownym... Byłoby na pewno więcej spotkań z tą istotą.

Wypadałoby najpierw sprawdzić, czy między Loch Morar a Loch Ness istnieją jakieś kanały czy tam dopływy (sory ale z przepracowania zapomniałem, jak się to nazywa )

Pamiętacie tą relacje że ludzie zabii coś w rodzaju podrójącej nessie.
To może ona podróżowała lądem i dotarła do tego jeziora.

Wyobrażcie sobie kilku tonowego plejoaura wędrójącego lądem.Sprawiałoby mu to zapewne ogromne trudności!!!To nie poskoczek mułowy czy krokodyl!!!!Żółwie morskie podczas składania jaj też wychodzą na ląd ale zajmuje im to wiele godzin!!!W wodzie zato poruszają się szybko i zwinnie.Wedłóg mnie to bujda.