nikifoor napisał(a):
Z tego co mi wiadomo to on prowadzi(ł) raczej całkiem lądowy tryb życia, odmienny niż u jego znacznie miejszych krewniaków - bobra europejskiego i kanadyjskiego.
Całkiem lądowy tryb życia prowadził europejski wielki bóbr łąkowy (
Trogontherium boisviletti). Zamieszkiwał nory i dobrze biegał; przypuszczam, że był zwierzęciem kolonijnym. Większe gryzonie terenów otwartych, ponieważ są pożądaną zdobyczą, a łatwo je znaleźć, zwykle tworzą kolonie, rzadziej bronią się maksymalną agresywnością, jak chomik europejski. Bóbr łąkowy żywił się częściami podziemnymi roślin. Trogonteria były o jedną trzecią większe od dzisiejszego bobra, ale nie wszystkie były tak sucholubne.
Amerykański bóbr olbrzymi (
Castoroides ohioensis) zamieszkiwał brzegi rzek i bagien i nie budował tam. Żywił się pokarmem podobnym, jak współczesne bobry. Nie mieścił się raczej w stabilnych norach (miał wysokość 1 m) - ale może budował żeremia? Jeśli takie były siedliska i obyczaje bobra olbrzymiego, to wcale bym nie wykluczał, że można go znaleźć w głębi niedostępnych i nieodwiedzanych przez ludzi bagien Kanady. Szczególnie na terenach, gdzie nie dotarł grizzly - jedyne współcześnie żyjące zwierzę, które mogło na niego kiedykolwiek polować. Warto byłoby przyjrzeć się pod tym kątem legendom indiańskim, w których przecież występuje ptak gromu czy "wielka stopa".