W okolicach Gdańska to już lepiej poszukać pewnego homnida... Chodzi oczywiście o gecko czy jak tam to się nazywa .

Getzko, poprostu getzko.

Dzięki za info, tylko nigdzie nie ma zdjęć tego getzko. A jak wiadomo "jedno zdjęcie powie więcej niż tysiąc słów"

W tamtych czasach na pomorzu to raczej nikt takie "sprzęciora" nie miał .
Ale to już inny temat.

"W tamtych czasach"? Tzn. że przetrwały o nim tylko opowieści? Sugeruję zrobić odzielny temat żeby się modzi i admini nie czepiali

Temat o Getzko, jest/był.
Jeśli go nie ma, to było to spowodowane tym, iż cała ta opowieść o tym hominidzie opierała się tylko na 1 opowieści.

Ciekawe... Ma ktoś link do strony z tą opowieścią?

http://www.kryptozoo.darmowyhosting.eu/ ... ge&pid=387 Jak dla mnie to artykuł powinien wogóle wylecieć ze strony bo baaaaardzo uniewiarogadnia kryptozoologię.

To w takim razie, powinno jeszcze wylecieć ze strony ponad 60 innych artykułów, no bo jak sam twierdzisz: "bo baaaaardzo uniewiarogadnia kryptozoologię".

Jak w podpisie-madrala ne:

Nareszcie ktoś zauważył .
To właśnie getzko (lub Getzko) jest jednym wielkim podważeniem kryptozoologii. Ewentualnie można by przeedytować, tak aby artykuł właśnie podważał wiarygodność całej "relacji".

czyli ze czcesz robic za małpe ktora chce aby jej uwiezyli ze jest madra?

Pawel, pohamuj się trochę (nie poCHAMuj, tylko pohamuj)

nikifoor, to w takim razie co najkniej jedną trzecią relacji trzeba by było uznać za bajeczki. Narazie z tym artykułem nic nie będę robił - ktoś przeczyta, może się uśmiechnie, a może się zastanowi.

Póki co to mogę najwyżej dodać do niego rysunek przedstawiający goryla, a wydrukowany w Encyklopedii Powszechnej dla Wszystkich Trzaski, Everta i Michalskiego z 1936 roku

Sprytna zagranie Iv Ale wątpię czy jakiś doświadczony kryptozoolog który wejdzie na stronkę i przeczyta arta nabierze się na takie zdjęcie. Kiedyś widziałem w pewnej książce o kryptozoologii jak autor walnął zdjęcie pawaiana jedzącego kawałek mięsa i opis Chupacabrasa

hahah ja widzialem to zdjecie Caniche chyba ma w podpisie

Wiecie co ja wam powiem. Według mnie ten jaskiniowy(czy jakoś tak) to go nie można zaliczać do kryptozoologi bo on może być poprostu zwierzęcie, które nie wiedzie widocznego trybu życia. Np wychodzi tylko w nocy itd. Ja myślę, że taki pies żyje tylko, że jest mało znany

Już sam bardzo skryty tryb życia mógłby wskazywać na nową odmianę jakiegoś zwierzęcia.

Przede wszytkim kultura nakazuje powitać nowego uzytkownika (użytkowniczkę?) forum A więc witamy w naszych skromnych progach

Witamy Lili.

A zatem jesli jest to zwierze nocne..to zapewne musi być dzikie... może opis odnosi się do znanego gatunku np. wilka który występuje w jaskiniach...może to pies domowy...może tylko legenda a może nowy gatunek...na to potrzeba badań..

Dzięki!

Wiecie ja myśle tak samo jak +Caniche, że to najprawdopodomniej jakiś nowy gatunek. Ale nie wiem ja jestem tu dopiero od wczoraj i sie nie znam. Jednak znacie moją opinie. Ten pies jest na pewno bardzo płochliwy. Nawet gdybyście kiedyś ruszyli na jego poszukiwania to nie sądze żebyście go zanleżli. Ja się dobrze zanm na psach i ich naturze. Więc jeżeli był widziany w górach i podszedł do tej wycieczki to nie ma szans żeby podszedł do was. Udomowienie psa trwało 400 lat. Więc nie uda wam się go złapać. Możecie go najwyrzej zauważyć.

Chodzi tu właśnie o zauważenie go....może zrobienie paru zdjęć...ale niema się co łudzić...to zwierzę niekoniecznie musi istnieć...ważne nie jest zobaczenie go ale poszukiwanie.

Masz racje, ale możliwość że go zobaczycie jest równa 0,00000000000000001 na 100, że go spotkacie. Według mnie może istnieć taki gatunek. Jednak widziany bardzo żadko. Jest też możliwość, że ten zwierzak był zanny kiedyś dawno. Tyle, że mógł być mylony np z wilkiem lub z lisem. Kiedyś nie wszyscy byli tak intyligentni jak wy.

Psy jakiniowe, widuje się stosunkowo od niedawna.
W skutek, zwiększonej ingerencjii ludzi w przyrodzie "psy jaskiniowe mogły wyjsć z ukrycia".

No właśnie dużo zwięrząt kiedy się boi chce uciekać z kryjówki.a kiedyś miały spokuj więc siedziały w jaskiniach i grotach.

Dobra, dobra..psy jaskiniowe....są różne teorie, ale prawda jest jedna....czy to zwierzę istnieje ?
Tatry takie jak inne góry....mogą kryć nieznane gatunki..ale niekoniecnie psy jaskiniowe są nowym gatunkiem.....być może to tylko legenda? ,albo opis znanego gatunku.

Nie sądze żeby to był nowy gatune. Według mnie on żyje już od dobrych paru set lat tylko, że nikt go nie widywał

Jak dla mnie psy jaskiniowe moga być sprowadzonymi np. z Bałkanów szakalami, albo podgatunkiem bądź odmianą wilka.

To nie może być sprowadzany gatunek. Gdyby tak było to by musiało być bardzo głośno o przetransportowaniu takich zwierzaków.

To Ty nie wiesz że niektórzy na "własną rękę" sprowadzają jakieś egzotyczne zwierzaki do Polski? Mogły też uciec z jakiejś hodowli... Ale to odpada bo kto hoduje tak sobie szakale? Na futro chyba nie.

Hodowla raczej odpada....i wg. mnie to nie może być szakal.
Słowacja to nie miejsce dla ciepłolunego szakala.
Szakal, też nie jest zwierzęciem, które ktokolwiek by trzymał w domu, jako pupil.
Moje zdanie jest takie, że TO NIE MOŻE BYĆ SZAKAL.
To jest MOJE zdanie.