zgadzam sie z Papuga ^ Post wyżej

Cóż, moja hipoteza hipotetycznie pasuje do tego opowiadania, ale ono mi się wogóle nie podoba!

z tym że to rybacka wioska o ile dobrze pamiętam

moze chodziło o flisaków boze...

A nad Niemnem nie mogło być rybaków?

no też ale żeby cała wioska utrzymywała się z łowienia ryb w rzece?

Czemu nie? A czy tam pisze że utrzymywali się tylko z wędkowania?

(...)Było to miasto zamieszkiwane przez rybaków(...) No z wędkowania to się cała wioska raczej nie utrzyma

Ale o innych nie pisze. Może utrzymywali się z rolnictwa a wędkolwali z nudów.

Rybak to nie wędkarz, za pomocą sieci łowi się więcej niż wędką. W pobliżu był las czyli owoce i grzyby, ludzie mieli gospodarstwa i łodzie, nic niezwykłego.

A i może utrzymywali się z wyrębu tego lasu.

swat skoro wioska rybacka to rybacka. Skonczmy już ta bezsensowną dyskusje.

Taka bezsensowna rozmowa to już długo w tym temacie trwa .

...wobec tego proponuję ją zakończyć.

No to co, istnieje czy nie istnieje?

Na dobrą sprawę mamy tylko ustną relację sprzed prawie siedemdziesięciu lat, w dodatku jej autorka (w domyśle babcia gościa, który tą relację spisał) mogła pewne rzeczy zapomnieć lub przekręcić.

Zdjęcia też na 90% nie ma, bo któż by w tamtych czasach w wiosce rybackiej dysponował aparatem fotograficznym...

Żadnych materialnych dowodów, tylko opowieść starej babki z Kozakami tudzież innymi ludzikami w tle.

Zanim ten temat zamkniemy, proponuję, abyśmy poszukali w Internecie jeszcze jakichś informacji bądź relacji, jeżeli takowe zwierzę jak Bigfoot zamieszkiwało polskie tereny, byc może było widywane w innych rejonach...

Zapewne już to zwierze umarło.

A Zwierze nie isnieje i nie istniało. B No aż takiej biedy w tedy w polsce chyba nie było. Pewnie ktoś miał jednak taki aparat, ale wtedy były one duże i ciężkie tak więc raczej ich ludzie nie zabierali na pierwszą lepszą wędrówke. I C Przecież nie może być tak że występowało tylko jedno zwierze bo albo goryl uciekł z Zoo (to jest myśl!) albo była jakaś niewielka populacja.

W tamtych czasach, żaden z ogrodów zoologicznych nie miał w swej kolekcjii goryli.
Wrocławskie zoo, owszem ponoc miało, ale kilkanaście lat po II wojnie.
Obecnie w swej kolekcjji goryle ma Opolskie zoo.....

A nawet jakby uciekł nie trzymał by się lasu tylko ciagło by go do ludzi i do jedzenia.

Faktycznie chyba masz racje.

Można jeszcze wysnuć tezę, że goryl uciekł z jakiegoś niemieckiego lub radzieckiego zoo i przebył kilkaset/kilka tysięcy kilometrów, by ostatecznie znaleźć się w Orunii i tam po kilku latach dokonać żywota

Raczej nieprawdopodobne.

Chyba że uciekł z przewozu do ZSRR lub do trzeciej rzeszy. A w tym transporcie mógłby nie być jeszcze oswojony.

Hmmm z tym że takie przewozy to raczej statkami.

Wątpie żeby do Rosij płynęli taki chektar statkiem. Ale kto wie.

Nie ma nowych relacji, a bez nich ten temat to tylko pisanie o niczym, chyba lepiej go zamknąć. Pewnie o tym nie wiecie, ale polski sasquatch istnieje w komiksach, filmach i grach Marvela.
http://en.wikipedia.org/wiki/Sasquatch_%28comics%29

Wulver, to z Wikipedią mnie rozwaliło

Categories: Alpha Flight members | The Flight members | Fictional scientists | Polish superheroes | Fictional football players | Fictional shapeshifters | Marvel Legends

Getzko superbohaterem...

Czy ten temat nie powinien być bardziej w homnidach?

Hmmm....może getzko to poprostu Tytus z pewnego komiksu .

Tytus to szympans getzko bardziej przypominał goryla.

Mniejsza o to czy goryl czy szympans....takowe stworzenie wg bajki tej babki chodziło na 2 kończynach w pozycjii wyprostowanej...