przeglądam linki no i wygląda to tak:
"Link do kilku kryptyd z polski, z filmikami:" - nie ma filmików a "kryptydy" to południce i baby jagi. Pare odnośników do strony kryptozoo. A no i doniesienia o tym, że znajomy jednego z piszących kiedyś widział dwumetrowego patyczaka w Polsce. Gdzie w Polsce, nie wiadomo.
"Inny ciekawy artykuł, lecz nie o kryptydach (na upartego coś wyłapiesz)" - guziec, który uciekł z zoo i szwędał się po lesie kabackim to faktycznie ciekawy news, ale to nie kryptyda. Guziec to guziec.
"Puma albo nie puma... Kryptyda!" - haha to jest dobre. Doniesienia z wiosek najlepsze. Mam nadzieje, że pani Teodozja była trzeźwa.
"Dziwny psowaty:" - pies biegnie koło ulicy, nie boi się ludzi, reaguje na gwizdanie jak normalny pies, wygląda jak pies, ale ma "bardziej "dojrzały" pysk (lisy mają taki "dziecinny")" - co to w ogóle znaczy to ja nie wiem. Było robić zdjęcia. Bez zdjęć cięzko ocenić. Wiem, bo sama kiedyś widziałam psowatą kryptydę i to w środku miasta w słoneczny dzień. Ide sobie ide drogą a naprzeciwko stoją jakies dwie baby, gadają a koło jednej kręci się jakieś czarne coś. Z odległości kompletnie nie umiałam powiedzieć, co to jest, nie poruszało się ani jak pies ani jak kot. Myślę sobie "kurde, czy ta kobieta ma małpe? Co to jest? Czemu to zwierze ma taki dziwny kształt?". Na serio się wystraszyłam. No i co się okazuje. Babka miała mega brzydkiego pudla, którego na dodatek ubrała w sweter koloru sierści. Pies chyba nie był przyzwyczajony do noszenia swetrów i stąd dziwne i nienaturalne ruchy. Ale jakbym go zobaczyła wieczorem na pustej ulicy to za przeproszeniem spieprzałabym w panice i naturalnie opisywała zdarzenie na internetowych forach. A ludzie pewnie by mi uwierzyli, że widziałam małpe-mutanta. Zdjęcia muszą być!
"Chupacabra:" - fajna relacja, dzięki. szkoda, że czupakabra.
"Chupacabra z Poznania:" - Jakoś nie wierze tej pani. Jakby była biologiem to wiedziałaby, że psom i kotom nie świecą się oczy, tylko odbijają światło.
"Chimera (jest nawet wywiad!):" - czemu ta kobieta ma głos mężczyzny?
"Garstka informacji:" - ciekawe, ale poczekałabym jeszcze na rozwój wydarzeń. Pewnie sie okaże, że znowu psy, jak tutaj:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... rskim.html"Znowu Chupa!:" - ))); czemu znowu chupa
"Paskuda aka żart dziennikarzy żyje!:" - szkoda, że artykuł to żart
"Sochaczew wraca:" - Same chupacabry w Polsce mieszkają. Kto je importuje?
"Radom:" - "Policja i badający ślady lekarz weterynarii zapewniają jednak, że z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością za atak w Gutowie odpowiedzialny jest zdziczały, głodny pies."
"Młodocin:" - fajny news, dzięki.
"Pso-wilki:" - "Mamy problem. Trudno jest bowiem przewidzieć zachowanie wynaturzonego genetycznie mieszańca wobec ludzi - ostrzegają eksperci." - Przecież to jakaś kompletna bzdura. Wilk i pies to ten sam gatunek, to jakby powiedzieć, że skrzyżowanie azjaty i murzyna to wynaturzenie. Wilki krzyżują się z psami od kiedy zaczęliśmy hodować psy. Melanizm u wilków jest właśnie zasługą krzyżowania. Zanim u psów nie pojawił się gen warunkujący czarną sierść to nie było też czarnych wilków. Fakt, że czystości wilczych genów to zagraża, ale krzyżówka nie jest żadną kryptydą.
"Polski mothman:" - koleś cośtam zobaczył, 90% wpisu to cytat z wikipedii i chyba najgorszy film z mothmanem jaki widziałam. Byłoby super jakby wrzucili jednak jego relacje w formie audio ale i tak całość dosyć mętna.
"Latający hominid:" - relacja brzmi jak spotkanie bardziej ducha niż kryptydy. Ale fajnie opisana.
"I znowu:" - staruszka pojechała z mężem na spacer i każde poszło w inną stronę? Jakaś dziwna relacja.
"O tym mówił Arnubis: http://paranormalne.eu/forum/topic/5457-yeti-w-tatrach/" - mcafee mnie ostrzega że to podejrzana strona.
"Ciekawy artykuł zbiorczy:" - w artykule jest o paskudzie, która jest żartem, o biskupie morskim, którego już mam, o getzku, którego nie mam jak umieścić na mapie Polski, o pomórniku, którego już mam, o "czymś" z województwa świętokrzyskiego (nawet nie ma miejscowości) i relacja kolesia, który jako kilkuletnie dziecko prawdopodobnie przestraszył się borsuka.
'Bardziej mi się przekopywać neta nie chce =) Może coś wyłowisz, enjoy." - Jestem mega zła bo najlepiej opisane są spotkania z czupami a strasznie nielubie tej kryptydy. Ale umieszczę na mapie!
MarcinK - jak klikam w twój link wyświetla mi się strona główna. nie wiem, gdzie szukać tych relacji o psach.