Mój tata wyszedł z psem i wrócił zdziwiony do domu.
Jak szedł z psem pod siatką oddzielającą tory tramwajowe od trawy zobaczył duże zwierze około 40 cm owe zwierze zauważyło że jadący tramwaj jest kilkanaście metrów od niego więc rzuciło się na siatkę odskoczyło, przeskoczyło ulice i wbiegło obok domu dziecka w bloki.

Cała sytuacja trwała kilka sekund więc mój tata nie przyjrzał się mu.
Zauważył że miało pręgowany ogon jak szczur ale co robi 40 cm szczur w środku miasta???
Wszystko stało się to 10 minut od napisania postu.

40 cm takie szczury się zdarzają, a nawet metrowe nic nadzwyczajnego.

jakbym to zobaczył to było by nadzwyczajne xD Bo nigdy takiego nie widziałem...

@evolution52 pojedź na wieś (ale na cywilizowaną) a zobaczysz że Szczury jedzące zboże nawożone nawozem syntetycznym rosną do ogromnych rozmiarów. Podobnie można obserwować pięcio-nogie żaby w stawach w których pływają puszki po farbach, lakierach itp.

@UP:
Słuszna uwaga ale teraz do tematu ; p
To zwyczajne zjawisko jeśli pan u góry pisze że tak jest ; P

Moim zdaniem mógł być to szczur. Miałam domowego szczura i miał prawie 45 cm (trochę go spasłam), a te kanałowe rosną do większych rozmiarów. A pod wpływem padania światła mogło się zdawać że ogon był prążkowany. Mógł mieć tez pogryziony lub poturbowany ogon.

Czym go karmiłaś??
Jak ja miałem pierwszego i drugiego szczura to one były małe.

Ale to zwierze miało 40 cm bez ogona.
A i mój tata nie sprecyzował powiedział że ogon był łysawy i wydawał się pręgowany a mi na początku powiedział że był pręgowany.

Hm. Słyszałem też o tak zwanych "wielkoszczurach" (czy jakoś tak) w Ameryce. Może to cholerstwo się przeniosło do Europy? Choc raczej jest to zwykły szczur:-)

nie dawno było głośno ze w wielkich miastach są plagi wielkich szczurów które osiągają do 45 cm długośći, czytałem o tym na jakiejś stronie , szczur w mieście to nić nadzwyczajnego

szczur penie przywędrował kanałami,
ja mieszkam na wsi i nieraz widziałem i większe. To normalne

Mój kot czasami zakatrupia szczury podobnych rozmiarów. Nic kryptozoologicznego

To na pewno był szczur,w zeszłym roku sąsiadka mojej znajomej złapała u siebie w piwnicy szczura który warzył 25 kg i rozmiarami przypominał kota. Na początku włascicielka piwnicy i jej syn myśleli ze to kot bo był taki wielki. Złapali go pod jakiś kosz, a gdy przyjrzeli się bliżej złapanemu stworzeniu nie mogli stwierdzić co to za zwierze. Dopiero wezwany na miejsce weterynarz stwierdził ze to wielgachny szczur.

25 kg to waga dosyć sporego psa... więc ten szczur musiał być olbrzymi...

Też się dziwiłem, ale może to jakaś mutacja lub choroba genetyczna spowodowała takie rozmiary i wage tego gryżonia

Znalazłem coś ciekawego:

Nieznany do tej pory gatunek wielkiego szczura znaleziono w dżungli Papui-Nowej Gwinei - podaje w poniedziałek portal internetowy BBC.

Szczur, sfilmowany przez naukowców w kraterze Bosawi w głębi dżungli, miał 82 centymetry długości. Co więcej, zwierzę nie bało się ludzi, z którymi prawdopodobnie wcześniej nie miało żadnego kontaktu. - To największy szczur na świecie - ocenił wchodzący w skład ekipy dr Kristofer Helgen z muzeum historii naturalnej.

Ekspedycja kręciła film na potrzeby programu BBC "Zagubiony ląd wulkanu".

ZOBACZ FILM BBC: http://news.bbc.co.u...000/8210394.stm

Krater nieczynnego wulkanu Bosawi ma ściany o wysokości kilometra i stanowi zamknięty ekosystem. Nawet żyjące w pobliżu plemię Kasua, z którego pochodzili przewodnicy współpracujący z BBC, nie znało tej okolicy.

Zdaniem naukowców, gwinejski gryzoń, mający rozmiary dużego kota, należy do tego samego gatunku co pospolite szczury.

25 kg? Proszę, powiedz, że Ci się pomyliło i nie twierdzisz tak na serio...
Ten szczur znaleziony w Papui-Nowej Gwinei miał 82 centymetry długości i ważył "zaledwie" 1.5kg (http://news.bbc.co.uk/earth/hi/earth_ne ... 210394.stm). A teraz wyobraźmy sobie takiego co waży 25 kg .

Ps. A tak dla formalności podaj źródło tego newsa, który skopiowałeś.

25 kg to albo ten szczur był gruby albo przesadzasz bo przy rozmiarach zbliżonych do kota to musiał być bardzo okrągły ;p ( duży kot waży z 9 kg bo więcej to raczej nie, a jak by ważył to też by był gruby)

Waga kota nie powinna przekraczać 5 kg (mój ma 6,5 i mimo, że jest duży, to jest już otyły). Mam nadzieje, że z tym szczurem to kolega zapomniał wstawić przecinka

Mój wójek ma kocice co waży 9 kg ale moze to przez ciąże(to zanczy nie jest juz w niej ale ma wielki brzuch, tak jak niektóre kobiety po ciąży)

Ja osobiście tego szczura nie widziałem tylko o nim słyszałem może ten koleś co go złapał troche przesadził.Szczur ten miał być wielkości bardzo dużego kota tak że właścicielka piwnicy w której został złapany przestraszyła się i zawołała syna który złapał go pod jakiś kosz.

Ja słyszałem o szczurach które mają 30,25 ale 40

Mój pies wyżeł waży 25 kg więc żadna z podanych przez ciebie miar nie jest w najmniejszym stopniu prawdopodobna. Też mam rodzinę na wsi parę razy były też problemy ze szczurami i kilka naprawdę sporych sztuk widziałem (w tym szczura który miał ok 70 cm z ogonem i ważył ponad kilogram a zagryzł go pies bo kota znaleźliśmy kilka dni wcześniej utrupionego w stodole...), ale w 25, 30 czy 40 kilogramowe nie wierzę bo nawet jeśli w jakiś wypadkach np. promieniowanie powoduje zwiększenie się rozmiarów niektórych zwierząt to o 10, 20 albo 50 ale % a nie o 20 czy 30 razy! Zresztą takie bydle potrzebowało by z kilogram ziarna dziennie...

Szop pracz. Ma toto ogon w prążki, barwę szczura i wielkość opisywaną w postach. I jest w Polsce coraz pospolitszy

Rozsądny pomysł i jak dla mnie najbardziej prawdopodobny, słyszałem że stają się problemem szczególnie w lubuskim bo z lasów (m.in. Park Narodowy "Ujścia Warty") przenoszą się do miast i miasteczek gdzie upodobały sobie rozgrzebywanie śmietników...

Z szopem najgorsze jest to, że nie ma on tutaj naturalnych wrogów. Z wyjątkiem człowieka. Rozgrzebywanie śmietników to tam jeszcze pół biedy. Inne gatunki mają przez te szopy większy problem.

Szczur 40 cm ? Bez ogona 40-stka to mało widuje większe prawie co dzień