Miałem opory, czy wstawić tą kryptydę do wodnych, czy do hominidów. Przetłumaczyłem artykuł z Wikipedii traktujący o stworzeniu widywanym w 1969 roku w jeziorze Lake Worth w Teksasie w USA.

http://www.kryptozoo.darmowyhosting.eu/ ... ge&pid=395

Zdjęcie przedstawione w artykule (nie pochodzi z Wikipedii, tylko z magazynu FATE z r 1969) to prawdopodobnie jedyna zachowana do dziś fotografia tego zwierzęcia.

Raczej hominidy... poza tym niezly artykol ;p

W tym artykule nie ma żadnego opisu zwierzęcia, więc podaję linka.
http://www.texasbigfoot.com/Fate1092.html
http://www.newanimal.org/lakeworthmonster.htm
Zdjęcie rzeczywiście złej jakości. Podobno przypomina kozę i rybę, co dla mnie zmniejsza prawdopodobieństwo że ten stwór istnieje.
Ivellios, przenieś ten temat do hominidów.

Zdjęcie tego stworzenia kojarzy mi się bardzo z istotą z uniwersum Star Wars :
http://www.starwars.jp/creature/image/wampa.jpg

Nie są znane żadne naczelne wodne. Nawet w mitologiach rzadko się pojawiają - bo wszelakie stwory typu biskup morski były tak nazywane jedynie ze względu na ogólne podobieństwo.

Jeśli by doszło w toku ewolucji że jakiś gatunek małpy zdołał w jakiś sposób przystosować wyłącznie do środowiska wodnego,np. wykształcająć skrzela-to takie coś nie może istnieć(prawo odwrotności ewolucji), jesli by zył tak jak walenie i czerpało tlen z powietrza atmosferycznego co kilka godzin to wytworzyło by nowy rząd ssaków, ale jeśli zwierzę byłoby ziemnowodne(np.tak jak wydra,foki, morsy).....to jest to możliwe, bez oddzielenia się linii taksonomiczno-filogenetycznej na poziomie conajmniej rodziny(familia).