Jako, że ostatnio jest podobno mało "kryptozoologicznych" tematów, chciałbym poruszyć właśnie taki.
Jeżeli jest to już gdzieś omówione, to mi wybaczcie.
Wracając do sprawy, chodzi mi o tajemnicze, spotykane najczęściej w amerykańskich lasach, drewniane konstrukcje, które mają być rzekomo legowiskami WS. Najczęściej są to nienaturalnie połamane/wyginane gałęzie drzew lub one całe, czasami zdarzają się osobliwe przypadki jak np. ogromna gromada gałęzi w formie szałasu. Według badaczy którzy się nimi zajmowali, zwyczajny wiatr, nawet bardzo silny nie byłby w stanie dokonać czegoś takiego, to samo jeżeli chodzi o człowieka, zbudowanie niektórych z tych konstrukcji, nawet kilku osobom, zajęło by przynajmniej kilka dni i wymagało by ogromnej siły, gdyż wiadomo, wyginanie i przenoszenie pokaźnych gałęzi nie jest prostą sprawą.
Co o tym sądzicie, czy za ich budową na prawdę mogła stać wielka stopa czy może macie jakieś inne pomysły?
Kilka najciekawszych konstrukcji, które udało mi się znaleźć w sieci:
Więcej foto:
http://sasquatch-pg.net/pictures.html