Sprawa wydarzyła się dość dawno bo 2007 roku, ale postanowiłem poruszyć ten temat. Jak już napisałem w 2007 roku morze wyrzuciło niezidentyfikowany obiekt na jedną z plaż Alaski. Według miejscowych Eskimosów to legendarny ''qaqrat'' czyli w tłumaczeniu ''mors-bestia''.

Zdjęcie znaleziska:
http://niewiarygodne.pl/gid,13354389,im ... jecie.html

Według mnie nie przypomina to za bardzo morsa, a płaszczkę, chociaż one nie występują chyba w wodach Alaski.

Co sądzicie o zdjęciu i o samym qaqrat? (nie wiem jak to się odmienia )

Jeśli chodzi o zdjęcie które podałeś, to może być cokolwiek - dla mnie wygląda jak wielki kawał mięcha. Innych zdjęć chyba nie ma, aby zobaczyć to z innej strony.

Innych zdjęć rzeczywiście nie ma, ale znalazłem kilka fotografii przedstawiających podobno samego ''qaqrat'', np. w tym artykule na cryptomundo:

http://www.cryptomundo.com/cryptozoo-news/qaqrat/

Jak zobaczyłem foto, to pierwsza myśl: mors.
A ja wieże w swoje pierwsze myśli, czy mors który padł ze starości. Ewentualnie słoń morski, lub coś w ten deseń.

No nie wiem SWAT, mi to nie przypomina morsa, ani głowy nie widać, ani płetw, rozumiem że rozkład ciała i itp. ale chyba nie do takiego stopnia.

temat omówiony już na forum, proponuje połączyć wątki:)

Gdzie jest omówiony? Dwa razy przeszukałem forum, i nic podobnego nie znalazłem.

Zależy o których mówisz, bo na tych następnych na cryptomundo widać świetnie czaszke. Właściwie o nich nie ma co mówić, bo gdy się wpisze w Google "walrus carcass" wyskakują właśnie te zdjęcia

Zgadzam się, na cryptomundo oczywiście widnieją zdjęcia morsów, ale chodziło mi o te pierwszą fotografie, która nie przypomina za bardzo niczego. Jeżeli SWAT mówił o zdjęciach z cryptomundo to oczywiście miał racje.

Chodziło o to cielsko z pierwszego linka.

Dla mnie zdjęcie z pierwszego linka to tylko kupa rozkładającego się mięsa. Mors? Jakiś waleń? Na podstawie jednej, nie najlepszej fotografii ciężko stwierdzić.

A mi to wygląda na mackę kałamarnicy