Orang pendek nie jest jedynym tajemniczym stworzeniem człekokształtnym mieszkającym obszar Kerinci Seblat. Podobno w głębokiej dżungli żyje także orang kardil czyli „niewielki człowiek”, mniejszy od orang pendeka i w odróżnieniu od niego niepokryty futrem. Orang kardil są uznawani wśród tubylców za mistrzów w kradzieży jedzenia i są one także niebezpieczne, gdy stanąć z nimi w oko w oko, bo używają oni niewielkich bambusowych włóczni z zatrutymi grotami. Podobno jeden z chłopów złapał orang kardila na kradzieży ryżu i zabił go, gdy ten chciał uciec. Jednak on sam nie pożył długo, bo kilka dni później znaleziono go martwego a jego ciało jeżyło się od wielu wbitych w niego bambusowych włóczni z zatrutymi grotami. Do zdarzenia miało dojść w 1981 r.
Opis orang kardila przypomina odkrycie uznanego za wymarły gatunku ludzi-hobbitów nazywanych Homo floresiensis o których już była mowa na NA. Czyżby więc gatunek tych ludzi przetrwał do naszych czasów? Od wielu lat nikt nie widział orang kardila, ale z drugiej strony dżungla w tej części Indonezji jest przepastna i może kryć w sobie niejedną tajemnicę.
http://4.bp.blogspot.com/_Hbo7Ung0Hbg/S ... ructed.jpghttp://www.donsmaps.com/images5/hobbitflores2.jpgŹródło Nowa Atlantyda