Połączyłem tematy, jak widzicie takie zamiary były i spaliły na panewce. A jak ktoś nie wie jak taka sesja wygląda, zapraszam na Lastinn.info Sam gram tam w dużą liczbę sesji i kilka prowadzę. Chętnie się zgłaszam, ale ja wam napiszę wstęp do sesji, jak ma wyglądać karta postaci i sam mogę to mistrzować. Jak chcecie, oczywiście.
EDIT: Miałem wolną chwilę, więc coś nieco napisałem.
Instytut Badawczy, Washington
- Dyrektorze, znów ją widziano! Mamy nowe, potwierdzone doniesienia! – prawie krzyczał, niski, przeciętny mężczyzna w białym kitlu – To nieprawdopodobne! Niech pan zerknie na tą dokumentację! Przeciętny facet, podał swojemu przełożonemu szarą kopertę, wypchaną tajemniczymi dokumentami, zdjęciami oraz kilkoma płytami CD, zawierających kilka zdjęć oraz film. - Dobrze profesorze Flost, dobrze. Przejrzę to wieczorem, na razie jestem potrzebny w prawym skrzydle… - Ale to nie może czekać! – przerwał Flost – Niech Pan zerknie chociaż na pierwszy dokument! - Dobrze, dobrze – dyrektor wziął pierwszą kartkę z zebranych w teczce.
Do Dyrektora Instytu Badawczego „Washington”, Pana Jacka Maldocka Od Dyrektora Instytutu Badawczego „Puerto Rico”, Pana Samuela Esmeldrina
Drogi Dyrektorze Maldock Nasza mała placówka, jest bombardowana tonami doniesień o ponownych atakach El Chupacabras, na pobliskiej, tropikalnej wyspie Little Puerto Rico. Znajdują się tam dwa miasteczka, jedno pasterskie, drugie to wioska rybacka. Tajemnicze zwierzę widziano w obu miejscowościach, na pograniczy dżungli. Odnotowano też kolejne przypadki okaleczania bydła, tj. pozbawienia ich narządów wewnętrznych oraz niektórych narządów. Proszę o sformowanie drużyny uczonych, w celu zbadania tych zjawisk. Instytut Badawczy „Puerto Rico”, dołoży wszelkich starań aby te badania stały na wysokim poziomie oraz nic nie zakłóciło ich przebiegu. Z poważaniem, Samuel Esmeldrin
Maldock zrobił wielkie oczy. Znał Esmeldrina i wiedział, że jest to człowiek któremu można zaufać. Nie była to osoba, która lubiła robić sobie żarty z przyjaciół, a tym bardziej z współpracowników. Dyrektor wziął do ręki kolejne świstki, którymi okazały się relacje mieszkańców obu wiosek. Część zawiera odnośniki do zdjęć na jednej z płyt, które przedstawiały martwe zwierzęta, tajemnicze ślady w podłożu, czy wreszcie samą bestię. Była dość wysoka, stała lekko zgarbiona na dziwnych nogach. Szerokie, czerwone oczy zażyły się jeszcze bardziej pod wpływem lampy błyskowej. Zdjęcie zostało zrobione w jakiejś oborze. Fotograf stał we drzwiach, bestia stała w środku nad martwym bykiem. Po brodzie ściekała jej jeszcze krew, a szpony miała zanurzone w ciele zwierzęcia. Maldock, dawno będąc już w swoim domu, oglądał wszystko z dokładnością, której mógłby mu pozazdrościć losowo wybrany detektyw. Aż w końcu przyszła pora na relację niejakiego Juareza, który jechał ze znajomymi z wioski rolniczej, do rybackiej aby zażyć wieczornej kąpieli. Jak opisywał, jedna ze znajomych bawiła się kamerą i filmowała podróż. Był wieczór, koło godziny 19.00. Słońce powoli zachodziło. Nagle potrącili coś, co aż rozbiło im szybę w Chevrolecie typu pick-up, przefrunęło na samochodem i upadło na asfalt. Cała czwórka wysiadła z auta i z przerażeniem spostrzegli, że zwierzę które potrącili miało krótką sierść w cętki oraz szerokie, wyłupiaste, czerwone oczy. Opis zwierzęcia, potwierdzał film na którym widać było leżące na asfalcie zwierzę, które po krótkim czasie podniosło się i powoli, utykając znikło w krzakach.
Maldock złapał za telefon, wykręcił jakiś numer. Była już godzina 02.17, więc po drugiej stronie słuchawki dało się słyszeć zaspany głos. - Tu Flost. Kto mówi? - Tu dyrektor Maldock. Wysyłamy ludzi do Puerto Rico, zrób jakiś nabór. - Dobrze szefie, już zabieram się do roboty – głos w słuchawce znacznie się ożywił. - Dziękuję, to wszystko co chciałem Ci powiedzieć – dyrektor rozłączył się.
Założenia: Oczywiste jest, że do dżungli jadą naukowcy, ale jako że zwierzę okalecza zwierzęta, przyda się postać w roli ochroniarza, np. były żołnierz. Rolę przewodnika obsadzę osobiście, zostanie on przydzielony z instytutu „Puerto Rico”. Będzie to storytelling, czy luźne (z drobnymi ograniczeniami) snucie opowieści.
Karta Postaci: Imię i nazwisko - jak się nazywa wasza postać? Może ma jakąś ksywkę? Wiek - Wiadomo... Najlepiej postaci niezbyt stare. Takie do tańca i do różańca. Narodowość – w instytutach pracują ludzie z całego świata, więc jest tu dowolność Zawód/profesja – czyli wasze miejsce w ekipie i czym się trudnicie Ekwipunek - Bagaż jaki zabraliście ze sobą na statek. Mam nadzieję że nie będzie tego zbyt dużo. W końcu jedziecie na wyprawę naukową, nie na wczasy. Umiejętności/zdolności - Tutaj piszecie dwie umiejętności, na jakich wasza postać zna się wybitnie. Obcuje z tym na co dzień i jest w tym naprawdę dobra. trzy umiejętności, które umie. Nie są jej konikiem, ale spokojnie je ogarnia i nie sprawiają jej jakiś wielkich problemów. I na koniec, dwie umiejętność w których jesteście kompletnymi fajtłapami, zajęcie to leci wam z rąk, przeważnie ma skutki odwrotne od pożądanych. Charakter - Wiadomo, miej więcej jakim jest człowiekiem. Czy ponurak, czy szaleniec. Indywidualista, czy pracuś itp. itd. Motywacja/cele - Czyli co was motywuje i dlaczego bierzecie udział w wyprawie. Historia - No, właśnie. Opowiedzcie coś o sobie. Opis wyglądu postaci – Jak wygląda, jak się nosi itp.
Jak wam się podoba, piszcie KP i wysyłajcie mi na PW.
|