Czy zwierzę, które odkryto w jednej z miejscowości amerykańskiego stanu Kentucky to legendarna chupacabra? Osoby, które widziały pozbawione owłosienia stworzenie drżą ze strachu, a znawcy tematu badający największe zagadki kryptozoologiczne przyznają, że istota, na którą natrafiono tym razem do złudzenia przypomina słynną bestię pojawiającą się regularnie w relacjach licznych świadków. Tajemnicze zwierzę pojawiło się na podwórku należącym do niejakiego Marka Cothrena 18 grudnia. Zaraz po dokonaniu odkrycia, stworzenie zostało zastrzelone - poinformowała stacja "Fox News". Zdjęcia "potwora" wyposażonego w duże uszy, wąsy, długi ogon i mającego posturę kota domowego, obiegły nawet najbardziej poważne amerykańskie serwisy.
Świadkowie zastanawiają się teraz, jak to możliwe, że stwór o tej porze roku nie miał żadnego owłosienia. "Myślałem, że każde zwierzę, zwłaszcza o tej porze roku, ma owłosienie" - powiedział Mark Cothren. "Najbardziej zastanowiło mnie właśnie to, jak takie stworzenie radzi sobie zimą bez żadnej sierści. Wszyscy są teraz bardzo zaciekawieni tą sprawą, a telefon cały czas dzwoni. Wokół całego zdarzenia narosła aura tajemnicy."
Oczywiście znaczna część osób neguje jak zwykle wartość odkrycia. Wg sceptyków, zastrzelone na farmie w Kentucky zwierzę, to nic innego jak ssak cierpiący na chorobę skóry. Ale tutaj też brakuje jednolitego stanowiska, co do tego, jakie jest to zwierzę. Część ludzi skłania się ku stanowisku, że jest to chory pies, jeszcze inni uważają, że mamy do czynienia z kotem lub szopem.
To nie pierwszy incydent z udziałem domniemanej chupacabry, jaki miał ostatnio miejsce w Stanach Zjednoczonych. Sami Amerykanie wydają się być wręcz przeczuleni na punkcie istoty, która zgodnie z legendą, specjalizuje się w mordowaniu zwierząt hodowlanych.
Na początku tego roku, po licznych masakrach drobiu, do jakich dochodziło w amerykańskim stanie Teksas, za sprawcę rzezi uznano właśnie chupacabrę. Podczas jednego z weekendów, dwóch braci wykonujących swoje obowiązki na należącej do nich fermie kurczaków natrafiło wówczas na stos martwych ptaków. Każde ze zwierząt miało ślad podwójnego nakłucia i było wysuszone. Bracia twierdzą, że potwór wyssał krew z każdego kurczaka. Ich zdaniem, "dzieła" takiego mogło dokonać tylko legendarne zwierzę znane jako chupacabra.
Pierwsze wzmianki na temat chupacabry pojawiły się na początku lat 90-tych. Mieszkańcy Meksyku oraz południowej części Stanów Zjednoczonych wielokrotnie obarczali legendarnego stwora odpowiedzialnością za śmierć zwierząt domowych. Naukowcy już dawno stwierdzili, że chupacabra jest jedynie wytworem ludzkiej wyobraźni. Domniemane monstrum pozostaje przedmiotem badań kryptozoologów.
źródło:Niewiarygodne.pl