Kerad napisał(a):
Moim zdaniem to fałszywka ale po paczcie sobie na odległość(zbyt blisko) a cień jest.
Światło pada prawidłowo względem cienia ale to zdjęcie nie daje mi spokoju jest za dobre.
Co do kodu nie umiem go badać
Wg mnie fałszywka na 96%. Bardzo dobrze wymodelowana (to co mówił Marcin - dzięki programom 3D można osiągnąć naprawdę niesamowite efekty), ale trochę nie do końca poprawnie podświetlona, a po za tym umiejętnie dobrane tło. Jednak autor skwasił
minimalnie, a jednak - zobaczcie na lewą nogę "kochanej" chupacabry. Można powiedzieć, że jest to rozmycie spowodowane ruchem, ale ja uważam, że to nie do końca wygładzona pikseloza. Druga sprawa - prawa łapa; nad jej kciukiem też jest fałdka pikselozy. Trzecia - wspomniane podświetlenie. Zerknijmy na cień. Przebiega po nierównościach gruntu i co? Nie załamuje się, wygląda trochę na zawieszony w powietrzu.
Pozostałe uwagi też są dobre, chociaż w Gothica nie grałem, ani takiego obrazka topielca nie znalazłem (wodnik a topielec, to wbrew pozorom nie to samo, wikipedia w tym przypadku bredzi. Trochę siedzę w mitologii słowiańskiej, a jakakolwiek klasyfikacja tych dwóch demonów jest bardzo trudna i zależy od regionu kraju) więc nie wiem.
Jeszcze odnośnie tematu - dobrym sposobem jest powiększenie zdjęcia. Obraz pikselowy pokazuje dużo więcej, więc autorzy fałszywek raczej się go wystrzegają (chyba, że wstawiają coś już totalnie rozmazanego, wtedy rozmazują to dokumentnie z tłem i już mogą powiedzieć o tym, że przedstawia to cokolwiek; nessie, lessie, wielką gumową żelkę, albo krakena w okularach). To właśnie dlatego tak często patrzy się na wielkość obrazka - im mniejszy, tym trudniej znaleźć dowód na jego nieprawdziwość. Jeśli ma się jakiekolwiek podejrzenia należy obrazek obejrzeć w powiększeniu i oryginale, analizując każdy fragment dookoła obiektu fotografowanego. Czasem pomaga też odwrócenie kolorów.