Jedną z najbardziej tajemniczych kryptyd azjatyckich jest zamieszkujący wybrzeże indochińskie Con Rit. Nazwa "Con Rit" została nadana temu zwierzęciu przez Wietnamczyków i oznacza dosłownie "stonogę". Nazwa ta doskonale oddaje wygląd zwierzęcia.

Najbardziej wiarygodna relacja o tym zwierzęciu pochodzi od wietnamczyka Traya Van Cona, który w 1883 roku w Zatoce Along znalazł martwy okaz Con Rita i opisał go. Olbrzym, według opisu, miał mieć ponad 18 (!) metrów długości i około metra szerokości. Grzbietowa część jego ciała była ciemnobrązowa, brzuszna zaś - żółta. Ciało pokryte było chitynowymi segmentami długości 0,7 metra i szerokości 1 metra. Wspomniane segmenty były sześcienne, po obu stronach każdego z segmentów wystawały włókna. Ogon zakończony był dwoma segmentami (górnym i dolnym), również z wystającymi włóknami. Jak zapisał w dzienniku Tran Van Con, segmenty przy dotknięciu wydawały metaliczny dźwięk podobny do tego, jaki wydają morskie kraby. Niestety, nie udało mi się odnaleźć głowy spotkanego przeze mnie zwierzęcia.

Con Rity występują również w miejscowym folklorze jako legendarne smoki. Opisywane jako długie stworzenia z dużymi, błyszczącymi zębami, azjatyckie smoki spotykane były w morskich grotach. Te legendy mogą być w istocie relacjami o spotkaniach z żywymi okazami Con Ritów, ponieważ opisywane w nich stworzenia, występujące przede wszystkim w zatoce Tonkin, są do nich bardzo podobne.

Według Bernarda Heuvelmansa, znanego kryptozoologa, Con Rit, jeśli istnieje, może być archaiczną formą walenia. W jednej ze swoich książek przytoczył on kilkanaście relacji z różnych stron świata ze spotkań z podobnymi stworzeniami. Inny kryptozoolog, Karl Shuker, jest zdania, iż Con Rit jest bezkręgowcem - gigantycznym izopodem lub nieznaną formą morskiego chilopoda.

A czy toto miało nogi?

W opisie brak informacji o jakichkolwiek kończynach...

jak oddaje to to cos powinno miec te sto nog a nie "brak informacji"

no więc Itzunipotcot albo jak się tam nazywasz, a nie sorry Fei Dei, posłuchaj. Jak taki mały skośnooki ludzik mógł policzyć nogi czemuś co było dla niego koszmarem z ulicy wiązów? Con Rit nie musi mieć stu nóg, może to w ogóle nie są nogi, to nie brak informacji, tylko brak twojej kryptozoologicznej wyobrażni (jeśli coś takiego jest)

no bez przesady to nie koniecznie musi miec nog ale np cos w stylu wlosnkoch tylko ze takich dluzszych ze to wyglada na te 99 nog

Może poruszać się również podobnie do węży

Jeśli Azjaci wzorowali, na tych stworzeniach wygląd swoich smoków, co jest wspomniane w tekście, byłoby to całkiem możliwe, gdyż jak chyba każdy wie, smoki 'wschodu, posiadają maksymalnie w pary kończyn, Sama nazwa Con Rit (stonoga), może oddawać coś więcej z wyglądu przeciętnej stonogi niż tylko ilość kończyn.
Do tego dochodzi kwestia, że na większości (jeśli ne na wszystkich) anglojęzycznych stronach, na której opisany jest Con RIt, jest oa klasyfikowany jako Wąż Morski.

Wątpie aby kręgowiec mógł "wytworzyć" w toku ewolucji więcej jak 6-10 nóg. Dla kręgowca, który notabene posiada o wiele bardziej rozwinięty układ nerwowy trudności mogło by sprawiać sterowanie większą ilością kończyn które zwykle posiadają bardzo wiele wrażliwych zwojów. Jeżeli zwierze to istnieje- musi to być bezkręgowiec, zaś smoki Azji przedstawiane są raczej jako gady.

((Pisałem to po paru godzinach spędzonych na słońcu, więc za jakość treści przepraszam jeżeli popełniłem jakiś błąd))

W toku ewolucji może nie, ale zdarzały się przypadki narodzin np. cielaków z sześcioma kończynami, jednak były one bezużyteczne.

nie ma czegoś takiego jak ''stonoga'' są krocionogi i pareczniki, stonoga to określenie potoczne.
A co do tematu to ten koleś mógł zrobić jakieś foty, zadzwonić po transport czy coś.

Mówisz, że niema czegoś takiego i zaraz piszesz, że jest, ale to tylko nazwa potoczna, chyba trochę się poplątałeś. A co do fotografii, transportu czy dzwoienia, to spójrz na datę relacji i zweryfikuj trochę możliwości.

[/quote]
Mówisz, że niema czegoś takiego i zaraz piszesz, że jest, ale to tylko nazwa potoczna, chyba trochę się poplątałeś. A co do fotografii, transportu czy dzwoienia, to spójrz na datę relacji i zweryfikuj trochę możliwości.
[/quote] napisałem że sotonoga to tylko nazwa a nie osobny gatunek :/

Obaj się mylicie. Stonogi to prawdziwe gatunki (rodzaj Oniscus). Wystarczy sprawdzić choćby nawet na wikipedii. Nie jest to jednak zwierzę o którym myślicie. Stonoga jest podobna do prosionka. Co to jest prosionek? Sprawdźcie. Faktycznie potocznie określenie stonoga przypisywane jest krocionogom, wijom albo nawet ... gąsienicom!

To "coś" nie posiadało nóg, ale płetwy, jeżeli wierzyć marynarzom
W 1899r. , niedaleko Algerii załoga statku HMS Narcissus widziała takiego stwora, szacowano go na 45 metrów i mówiono że posiadał płetwy, stwór katapultował się do przodu i zniknął im z oczu.
Takich podobnych obserwacji jest kilka.
16 lat wcześniej w Wietnamie znaleziono...... właśnie tego co Ivelios opisał, niestety bez głowy, a opancerzony jak krab,
http://www.ufodigest.com/news/1007/images/conrit.jpg

-- 19 Cze 2010, 00:19 --

http://www.unknownexplorers.com/cryptog ... header.gif

http://www.google.de/imgres?imgurl=http ... CAkQ9QEwAg

-- 19 Cze 2010, 00:21 --

Oczywiście, jak na dzień dzisiejszy to jeszcze tajemnica dla biologów