No, trzeba przyznać, że ciekawe. Ale
1.
Pawel napisał(a):
były większe niż tropy owczarka niemieckiego
dwa słowa - punkt odniesienia. Mi sie szczerze mówiąc nie wydają jakieś specjalnie duże. Nie ma jednak jak obiektywnie ocenic jej wielkości... Naprawde szkoda, że nie umieściłeś żadnego punktu odnienienia w kadrze...
2.
Pawel napisał(a):
A pozatym jak mogły się nałożyć inne ślady skoro obok było koło 5 takich samych?
I znowu brak dowodów na to. Sądze, że nikt Ciebie nie bedzie tu podejżewać o kłamstwo, ale na słowo to można tylko wierzyć.. I jesli nie mamy dowodów to dla mnie dalej tam jest tylko jeden ślad, sorry. Sam wiesz chyba jak to wygląda z perspektywy "widza".
Co do nakładania sie śladów, to tak mi to wygląda. Na powiekszeniu widać, że ten odcisk łapy nie jest jednakowy. Na przedniej części błoto jest "chropowate" (tak jak po odcisnięciu skóry), natomiast "przy pięcie" jest gladkie. Co więcej w tej części także można zobaczyc pęknięcia w błocie (w pozostałej części takich nie ma), które mogą świadczyć o innym sposobie ugniecenia błota w tym miejscu lub o innym czasie jego powstania (eh, nie wiem czy to jasno wyjaśniłam...)
Kocie ślady, hmm... chyba masz racje. Odnoszę takie wrażenie, nie tylko z powodu braku pazurów, ale także przez ułożenie palców. Niedzwiedz jak dla mnie odpada - o jeden paluszek za mało.