Dlatego pytam się chociaż o województwo  .
Ale fotkę tego "ptoka", zrobioną przez Chupasa, z chęcią bym zobaczył....to by wszystko wyjaśniło, a Polsce być może, doszedł by nowy gatunek lęgowy....ale i tak jakoś mi się "nie widzi" ten ibis

Wysłałem mu PM, nie będę publicznie rozpowiadał gdzie mieszkam

I tak jak się okaże, że to faktycznie ibisy się u Ciebie gnieżdzą to dowiemy się o tym z dowolnej gazety

Dałbym, ale nie mam aparatu ani kamery :/ Musze sobie w końcu kupić bo to przydatna zabawka.

Moim zdaniem te ptaki istnieja,
a co z pterozaurami jak myślicie??

O pterozaurach są osobne wątki.

Sory, że odbiegam od tematu ale możesz mi powiedzieć gdzie??

Aż tyle tego nie było, żebyś nie mógł sam poszukać...

/forum/smf/index.php?topic=11.0 - Kongamato
/forum/smf/index.php?topic=61.0 - Ropen
/forum/smf/inde ... opic=496.0 - Duah

dzięki

Thunderbird jest kilentem poczty e-mail A tak na serio to według mnie jakieś olbrzymie mięsożerne ptaszyszko typu. Coś w rodzaju harpii.

Myślę, że mógłby być to teratornis. Miał rozpiętość skrzydeł 6-7 m więc się zgadza. I też był czarny.
Tylko skąd się wziął . I czy w ogóle istnieje
Oto jest pytanie.

Thunderbird może być:

- Nieznanym nam gatunkiem wielkiego ptaka
- Orłem Haasta, który w nieznany nam sposób migrował po 1400 roku do Ameryki
- Pterodaktylem, które widywano na terenach USA chyba od wojny secesyjnej

Co jest najbardziej prawdopodobne? Trzecia możliwość.
Przez tak długi czas nie było by większej możliwości żeby nie zauważyć tak wielkich ptaków.
Orły Haasta nawet jeśli były w Ameryce, było to bardzo dawno.
Pterodaktyle są jedynym możliwym wytłumaczeniem Diabła z New Jersey, więc może odpowiadają i za to...
Aczkolwiek możliwość druga jest też uznawana przez niektórych badaczy, gdyż nowsze zdjęcia pokazują wielkie ptaki, ale mające upierzenie i przypominające orły.
Bez konkretnych badan, to są czyste spekulacje i wszystka jest możliwe.

Wrzucę obrazek i powiem, że jest to rekonstrukcja na podstawie znalezionych kości, więc chyba, gdyby był to ptero-coś, miałby palce i jeden bardzo długi, więc raczej rekonstrukcja byłaby inna. Poza tym, odróżniono by kości pterodaktyla od kośco ptaka.

Tuaj macie jeszcze tekst po angliku:
http://www.weird-encyclopedia.com/thunderbird.php
A tu macie coś innego:
http://www.cryptomundo.com/wp-content/u ... kerala.jpg

Gdzie wyczytałaś że to rekonstrukcja TRUNDERBIRDA na podstawie jego KOŚCI? Bo jeżeli znaleźli kości to na ich podstawie dawno by był powołany gatunek (jak już zrobili rekonstrukcje). Z tego co pamiętam to rekonstrukcja Terratonisa jednego z największych latających ptaków.

Dobrze pamiętasz. Tylko za thunderbirda uważa się właśnie przedstawiciela rodziny Teratornithidae.

Owszem ale to że znaleziono kości TB to nie prawda, a pozatym nie wiadomo w ogóle czym jest to stworzenie bo niektórzy opisują go jako bezpióre wielkie "ptaszysko" a inni jako wielkiego ptaka.

Może i tak, w opisie piało, że to rekonstrukcja Thinterbirda, ale żeczywiście mając jego kość można bygo "odkryć".

Co sądzicie o tym? Wielkie orły?

W dzisiejszych czasach nie można ufać takim zdjęciom, są zbyt łatwe do podrobienia. Fotografie - filmy nie są nigdy stuprocentowym dowodem.

nawet jeśli zdjęcie jest prawdziwe, to w żaden sposób nie oddaje wielkości. Nie ma punktu odniesienia i wg mnie nie można określić wielkości zwierza

Nie wiem, dla mnie sugerując się po rozpiętości i wielkości skrzydeł, sądze, że to raczej duże ptaki

a skąd wiesz jak są duże te skrzydła? Mają 2 metry rozpiętości czy 20 metrów?

20m? Człowieku, ty przestrzennie nie umiesz widzieć. Żadnie zwierze nie mogło by latać na 20 m skrzydłach (z wyjątkiem ludzi)

Ciągle nie rozumiesz o co mi chodzi. Nie sugeruje ci, że te ptaki na zdjęciu mają taką rozpiętość skrzydeł, ale że nie da się określić jaką mają. Chyba, że masz paranormalne zdolności oceniania wielkości na podstawie niewyraźnego zdjęcia na którym nie ma ŻADNEGO punktu odniesienia. Czyli, że:



nie ma żadnych podstaw aby uznać je za jakieś super duże ptaszyska. Pewnie nie są większe od zwykłego orła albo innego znanego drapieżnika. Przypominam, że największą rozpiętość skrzydeł z obecnie żyjących ptaków mają albatrosy którymi te ptaki na zdjęciu napewno nie są

wiesz co, dobra, mniejsza o to...

http://www.youtube.com/watch?v=Cb8ZkP-hsgM&feature=sub w tym filmie Animal X są relacje o MothManie oraz Thunderbirdzie, również jest omawiany i badany film który przedstawia rzekomego ptaka- badacze ustalili na podstawie drzewa że ptak miał skrzydła o rozpiętości 18 stóp, gdy dla porównania Kondor Kalifornijski ma jedynie 9 stóp długości.

Czyli po naszemu miał rozpiętość skrzydeł 5,5metra! Czyli całkiem możliwe, że nawet latał. Teratornis (Argentavis magnificens), ptak który żył w miocenie miał rozpiętość nawet do 8 metrów. Takie są przynajmniej szacunki.
A z resztą - są teorie które zakładają że thunderbird to właśnie teratornis lub jego krewny.

http://paranormal.about.com/b/2013/10/0 ... -found.htm

Pojawiło się "zaginione" zdjęcie Thunderbirda

A czy czasem Thunderbird to nie ptak ? To mi wygląda na Pterodaktyl.

Już chyba kiedyś na tym forum doszliśmy do wniosku że to fake.

Cóż, jeśli chodzi o samą kwestię przynależnościową w ogóle, myślę że Thunder niekoniecznie musi być ptakiem nawet jeśli go tak opisują - człowiek kiedy widzi przez chwilę latające stworzenie może nie rozpoznać w nim wymarłego gada, przez co przyrówna do czegoś co zna czyli orła, sępa itp.