humanoidalna forma i 20 - 30 metrów długości...chym
Ale zakładając, że coś takiego istnieje, a bardzo bym chciał aby tak było, czym toto się odżywia. Roślinność wykluczam z uwagi na środowisko, odżywianie się planktonem także, gdyż posiadanie ludzkiej twarzy...szczególnie ust jakoś nie ułatwiałoby takiego sposobu pobierania pokarmu. Łapanie mniejszych zdobyczy, także, zbyt szybkie są...nawet delfiny korzystają ze stada aby coś przekąsić. Więc zostaje tylko drapieżnictwo i to w najwyższej półki. Czyli niby jak? Chwyta duże ofiary typu małe walenie, morsy, foki idt...ułatwia mu to na pewno biały kolor, może niepostrzeżenie przyczaić się przy krze. Łapie i co dalej...rozrywa silnymi kończynami...? czy może rozszarpuje zębami, ale tu znów nie ułatwia tego nibyludzka twarz. Ponieważ powinien wgryźć się głęboko, przez warstwę tłuszczu, no ale zawsze może zacząć posiłek od głowy. Sam już nie wiem.. jak myślicie..czy drapieżnik z najwyższej półki..jeśli w ogóle istnieje.