http://fakty.interia.pl/ciekawostki/news/potwor-z-montauk-wstrzasnal-internetem,1156380

Co o tym myślicie?

Chodzą słuchy, chodzą słuchy o tym, iż właśnie taki cel postawił przez sobą i zresztą go zrealizował Potwór z Montauk.
Jaki był cel ?
Jak to głosi INTERIA - wstrząsnąć internetem.

Cały ten potwór, jak zresztą głosi to INTERIA, miał  być celem jakiejś kampanii marketingowej i mimo, iż ponoć prawdą to nie jest, to jednak chyba cosik w tym jest. Cała ta historia z tymi laboratoriami, też taka nijaka...

Zresztą, nawet nie spróbuje zaryzykować, czym owe "coś" jest, lub czym mogło być.

Widzę, że Interia również szuka sensacji i pisze jakieś g***o, byle być na czasie. Jeszcze bardziej śmieszą mnie komentarze przy newsie o tym potworze, który opublikowałem i jest na stronie głównej, w prawej kolumnie, do której niewiele ludzi najwyraźniej zagląda...

Chyba trzeba napisać o dodatkowych informacjach, które wyszły o "potworze"...

Jak jakieś masz to napisz.

Ja mam mieszane uczucie co do tego czegoś.

A tu się mylisz, bo jednak jak by nikt nie zaglądał, to by komentarzy takowych w ogóle by nie było....a komentarze....a komentarze są takie jakie być miały....


Na "czasie", w tym przypadku są także bbc, rai uno itp itp...

Gdyby owych zwłok by nie spalono, a tak zrobiono, to by takiego, jak to rzeczą 'g***a' by nie było...

Zresztą, jak widać, a raczej czytać, tzw teorii na temat ten wyrasta po garść, co  każdy dzień.

Skąd masz tą informację? Bo z tego co ja wiem, to było znalezionych 7 sztuk tych "potworów z Montauk".
Jedne zwłoki na słynnym obrazku (i kilku innych zdjęciach, o czym napiszę/przedstawię w newsie), które zostały zabrane przez kogoś z plaży, jedne zwłoki znalezione przez jakiegoś surfera, dwie sztuki widziane żywe (przez Elizabeth Barbeiri i Ryan'a Kelso), kolejne dwie zwłoki znalezione przez niejakich Chrisa i Keith (Greenport i Jones Beach) i wreszcie jedne POGRZEBANE przez jakiegoś Sean'a w South Jamesport. Nie słyszałem o żadnych spalonych...

Może się mylę, ale prawdopodobnie pomyliłeś się czytając gdzieś o potworze - bury (w czasie przeszłym buried) znaczy POGRZEBAĆ a nie SPALIĆ (spalić to burn, w czasie przeszłym burned)...

To widzę że masz następny temat na news.

Widzę że coś się kroi. Jak już widziano 7 sztuk. Poczekamy zobaczymy. Miejmy nadzieje na jakieś nowe wiadomości.

Ta, widziano... a zdjęcia są tylko jednej... tak w ogóle, to chyba za oknem widziałem coś na kształt tego potwora z Montauk... pójde sprawdzić...

Racja.
Pomyliłem z tym "SPALENIEM".

A tak przy okazji, nie że mnie ta sprawa jakoś interesuję, to dla tych co nie widzieli, macie oto link, do kilku innych zdjęć znanego nam okazu.
Rzecz jasna, link, prowadzi tam gdzie zwykle....
http://www.cryptomundo.com/cryptozoo-news/mm-newpic/

Popatrzcie na te nogi... Jakie zwierze ma takie nogi? Nikt nie zaproponował tego... Nie śmiejcie się ale wyglada mi on jak noworodek hipopotama. Przecież w Nowym Jorku jest zoo z hipopotamami- a co zrobić z martwym noworodkiem? Przecież trzeba płacić za utylizacje/pochówek zwierzaka a tak o wyrzucili go do rzeki i razem z rzeką do morza i wyrzuciły go fale na brzeg. 

Popatrz sobie na czaszke hipopotama a potem pieprz kolejne głupoty.... To_JEST_PIES. Lub szop. Lub pies... innych opcji nie ma. Gdybyśmy mieli dobre foty łap czy wewnątrz szczęki, to można by było okreslić ze 100% dokładnością. Ale mamy to co mamy, i tego się trzymajmy. Każdy następny post z tak maxymalnie kretyńską teorią ląduje w koszu.