Potwór z wyspy Canvey wciąż pozostaje jedną z najdziwaczniejszych niezbadanych kryptyd.
W listopadzie roku 1954 kilku mieszkańców wyspy Canvey w Wielkiej Brytanii znalazło na brzegu najdziwniejszy twór, jaki kiedykolwiek było im dane oglądać. Wyciągnęli dziwne ciało na brzeg, po czym pobiegli zawiadomić o znalezisku miejscowe władze, które natychmiast przysłały na to miejsce dwóch zoologów w celu zbadania ciała. Szczątki, będące w stanie posuniętego rozkładu, posiadały kończyny tylne, które - jak się okazało - były przystosowane do poruszania się po lądzie i gdy stworzenie stało w pionie, nogi stanowiły 50% jego wzrostu. Co ciekawe, stopy miały po pięć palców rozstawionych na kształt litery "U". Stworzenie posiadało wyłupiaste oczy oraz dużą głowę - miękką, prawdopodobnie z powodu upadku lub też braku czaszki. Jego skóra była koloru czerwonawo-brązowawego i była dość gruba. Po sekcji zwłok naukowcy poddali ciało kremacji, informując mieszkańców, iż znalezisko nie było niczym niezwykłym.
Milczenie trwało do sierpnia następnego roku, kiedy to wielebny Joseph Overs odnalazł w zatoce inne, podobne stworzenie. Tym razem ciało było w dużo lepszym stanie i było większe, w pozycji pionowej osiągało wysokość czterech stóp (około 1,3 metra). Stworzenie ważyło ponad 25 funtów (niewiele ponad 11,5 kilograma). Lepszy stan zwłok pozwolił wyróżnić takie szczegóły ciała, jak oczy, nozdrza oraz zęby, podczas badań znaleziono również dosyć spore skrzela. Jednakże nie istnieją żadne wzmianki na temat późniejszych badań tychże zwłok.
Do dziś powstało wiele teorii na temat potwora z wyspy Canvey, nie można jednak wyciągnąć z nich żadnych sensownych wniosków. Jednakże ślady stóp o palcach ułożonych na kształt litery "U" znajdowane są tutaj i w pobliskich hrabstwach już od lat 50. XIX wieku.
Tłumaczenie: Ivellios
Oryginał na
www.cryptozoology.com