Virgo C. napisał(a):
Zasada zachowania energii to nie jest teoria wg Twojej definicji. Jej słuszność została wielokrotnie udowodniona zarówno doświadczalnie jak i teoretycznie, a także sprawdza się w skali mikro oraz makro. Więc podważanie jej jest bardzo mocno kontrowersyjne
Ta zasada jest tak samo niepodważalna jak nieprzekraczalność prędkości światła. Dalej wkładają wszystkim w głowę, że nie można przekroczyć prędkości światła a jakoś cicho o tym, że w ostatnich latach udało się to doświadczalnie już kilka razy. Poczytaj sobie trochę o dylematach fizyki kwantowej która dochodzi powoli do pozycji zajmowanych od dawna przez mistyków. Zacznij od Zasady Nieoznaczoności Heisenberga i dojdź do Teorii Holograficznego Wszechświata. Nie omiń przy tym tych źródeł które mówią, że Ogółna Teoria Względności jest funta kłaków warta a Einstein był tylko wulgarnym plagiatorem rozdmuchanym do pozycji geniusza przez lobby żydowskie. Jak to wszystko przeczytasz to możemy pogadać.
Cytuj:
- Wówczas Ziemia byłaby niezamieszkała, jak każda inna gwiazda.
Nie pisałem o procesach jądrowych, są inne potencjalne możliwości jak energia punktu zerowego, dyfuzja transwymiarowa itp. Model termojądrowy jest zresztą dyskusyjny i coraz więcej osób przychyla się do Teorii Elektrycznego Wszechświata.
Cytuj:
Tylko że nawet oficjalna nauka potwierdza, a wręcz uznaje za najbardziej prawdopodobną teorię wielkiego zderzenia jako genezę powstania Księżyca. I podaj prosze link do jakichś informacji o tych anomaliach na naszym satelicie.
Nic nie potwierdza. Linków ci nie podam bo nie jestem jakimś dobrym wujkiem. Sam poszukaj w Google pod "anomalie księżycowe" lub "tajemnice księżyca" a najlepiej "moon / lunar anomalies / secrets".
Dla ułatwienia kilka zasadniczych kwestii:
- badania pola grawitacyjnego księżyca wykazały liczne lokalne anomalie,
- w czasie misji Apollo wykonano eksperyment sejsmiczny polegający na zrzuceniu z orbity na powierzchnię obciążnika, uderzenie wywołało wyraźne, gasnące dudnienie na podobieństwo dzwonu sugerujące, że księżyc jest pusty a jego skorupa najprawdopodobniej metalowa,
- kratery księżycowe są kilka- kilkanaście razy płytsze w stosunku do swojej średnicy niż ma to miejsce na Ziemi czy innych planetach, sugeruje to, że pod płytką warstwą pyłu i skał znajduje się nienaturalnie twarda skorupa (najprawdopodobniej metalowa - patrz wyżej),
- wysoce nieprawdopodobnym jest, iż przypadkowo Księżyc jest dokładnie 400 razy mniejszy od Słońca i znajduje się 400 razy bliżej Ziemi, w efekcie tarcze księżyca na ziemskim niebie mają dokładnie taką samą średnicę i może dochodzić do zaćmień Słońca,
itp. itd. itp.
Cytuj:
I na koniec co prawda nie do mnie ale informuje, iż promień naszej planety nie ulega zmianie.
Laserowe pomiary ze sztucznych satelitów wykazały, że w ciągu paru lat promień minimalnie wzrósł, jest to jednak skala ledwie centymetrów.