http://www.npn.ehost.pl/06b.php?subacti ... =&ucat=49&Bardzo ciekawy artykuł na temat bestii... Według mnie bestia nie jest człowiekiem na pewno, jak już mogła być wytrenowanym, zwierzęciem chociaż jej inteligencja, omijanie każdej pułapki, często straszenie swych ofiar oraz kondycja i wytrzymałość na ciosy (kiedy dostała 10 kul z karabinów i nadal miała siły uciekać). Świadczy też to że nie mógł to być człowiek- przez ponad 200 lat pojawiała się i znikała. Ostatnie pojawienie datuje się na 1800 rok a pierwsze w 1680 roku, gdzie wątpię aby był to człowiek, lub osoba z wytrenowanym, podkolorowanym ubranym w niegarbowaną skórzaną zbroje z pozostałościami rudych przefarbowanych włosów. Przez tyle lat nie żyło by zwierze, nie unikało by pułapek. Kopyta w tylnych stopach (w niektórych relacjach) 6 palców w każdej stopie przychodzi mi na myśl jedna z grup kopalnych zwierząt- mięsożerne kopytne. Ostatnie wyginęły (a może nie?) 10 mln lat temu i osiągały rozmiary nawet słonia ((Andrewsarchus oraz na przykład Hayenodon). Zapewne ktos by mnie wyśmiał gdyby, powiedział że te wilki odporne na kule nie są zwierzętami, człowiekiem i niczym organicznym. Są rzeczy na ziemi których człowiek wiedzieć nie powinien.
Cytuj:
"Ostatnia jej ofiara bestii zmarła 18 czerwca 1767 w Desges a była nią mała dziewczynka, której ciała nie udało się zidentyfikować. Tegoż roku widziano w pobliżu Sarlat monstrum po raz ostatni a potem zniknęło gdzieś w mgłach dziejów."
Czasem świadkowie różnili się w relacjach co do wyglądu "la bete", lecz nie świadczy to o tym, że bestia nie istniała w rzeczywistości.
Wręcz przeciwnie - czy to w relacjach świadków, czy to na rycinach, widzimy zwykle ogromne, nieproporcjonalnie zbudowane, pokraczne, wilkopodobne stworzenie. Różnice w relacjach wynikły z wielu rzeczy - rzadko kto widział tę istotę z bardzo bliska a jeśli już tak, to zajęty był ratowaniem życia. Po części złożyły się na to plotki, legendy, przesądy i wierzenia. Różnica w zeznaniach świadków potwierdza także kolejną teorię jakoby istnieć miała więcej niż jedna bestia. A opisywana była przez jej współczesnych tak:
"Jej futro było czerwonawe, jej łeb wyciągnięty w przód jak u wielkiego charta, a koniec jej pyska jest ogromnych rozmiarów, wstrętny i szorstki. Jej uszy są małe i sterczące jak rogi i zwinięte jak ślimak. Jej pierś jest szeroka, nieznacznie siwa. Wzdłuż jej pleców biegnie czarny pasek. Jej przepastny gardziel jest dobrze uzbrojony w zęby, co tną jak szabla, znakomite do odcinania głów. Taka szczęka jest rzadka u innych zwierząt. (..) Tnie ostro i porządnie jak brzytwa i nie szczędzi nikogo. Z jakiej był ten potwór rasy?".
"Jej szczęki są takie same jak lwie, lecz większe(...). Kark jest obrośnięty włosiem, długim, czarnym i gdy jeży się czyni jej widok jeszcze straszniejszym. W dodatku do dwu rzędów wielkich ostrych zębów ma jeszcze dwa w formie obronnych kłów, tak jak dzik, a są one niezwykle ostre."
"Jakkolwiek jest rozmiaru rocznego cielęcia, płaszcz czerwonawy, większa i ciemniejsza niż reszta ciała głowa, ze szczękami zawsze rozwartymi, uszy krótkie i proste, czarny pasek szeroki na cztery palce wzdłuż pleców, pierś biała i wielce szeroka, ogon bardzo długi i mocny za wyjątkiem koniuszka, który jest biały, tylnie łapska są wielkie i długie, te od przodu krótkie i porośnięte długim włosiem. Ma sześć pazurów na każdej łapie, co zostało zauważone z jej śladów na śniegu lub ziemi."
"Jej przednie nogi są krótkie, ale łapy są w formie palców, uzbrojone w długie szpony. Jej tył przypomina tył tego, co jest zwane rekinem lub krokodylem, jest pokryty łuskami (...). Jej tylnie łapy są jak końskie i staje na nich rzucając się na ofiarę. Jej ogon przypomina panterzy i jest być może nawet trochę dłuższy. Ciało jej jest wielkości jednorocznego bydlęcia pokryte od jednej do drugiej strony krótkim, jednolitym płaszczem w kolorze brązowo-czerwonym. Nie ma za to prawie wogóle futra pod brzuchem."
"(...)Nie jest wilkiem, paszcza jest zawsze rozwarta, uszy krótkie i proste, pierś biała i szeroka, ogon bardzo długi i mocny, tylnie łapy wielkie i długie, zgodnie z niektórymi mające kopyta jakby końskie, te od przodu były krótsze i porośnięte długim włosiem, ma 6 pazurów na każdej łapie. Nie jest w rejonie znane żadne dzikie zwierzę, z którego mogłaby się narodzić. Można dojść do wniosku, że będąc podobną do wilka i trochę do niedźwiedzia może być połączeniem niedźwiedzia i wilczycy (...). Może być dobrze wielką małpą z powodu dowodów, że kiedy przekracza rzekę podnosi się na tylnich nogach i brodzi, jak to czyni człowiek."
Według mnie był to gatunek jakiegoś prehistorycznego zwierzęcia lub demon/duch nie zaś zwykłe zwierze.