Powtórka z Sachalina, tyle że bez zdjęć.
I moim zdaniem, w tym przypadku, ową tajemniczą bestią, może być znany nam gatunek zwierza.
W Sachalinie, stwierdzono, że owe zwłoki, wyrzucone przez fale, mogą należeć do jakiegoś pradawnego gada, lub czegoś innego, co miało by przeżyć do naszych czasów. Jak wiemy, truchło należało do Białuchy.
Tutaj bez fot, nie da się stwierdzić, czy owy szkielet, mógł należeć do jakiegoś "reliktu".
Dlatego też, stwierdzam, że szkielet ten zapewne należał do jakiegoś fiszbinowca.
Zapewne jakiegoś młodego, w końcu szkielet ma niecałe 6 metrów.
W tekście Ivellios, wspomniał o tajemniczych dwóch, długich zębach.
Jak wiemy, fiszbinowce nie posiadają zębów...posiadają za to fiszbiny.
Zatem, czy są owe kły ?
http://www2.ucsc.edu/seymourcenter/imag ... -Kenny.jpgOto szkielet wieloryba.
Kłów nie ma....ale spójrzmy na jego dolną szczękę....czy te dwie żuchwy, mogą przypominać duże kły ?
Jak najbardziej, a osoba, która po raz pierwszy zobaczyła by taki szkielet, mogła by, jaknajbardziej stwierdzić, że są to kły.
To moja...teoryjka...