Będąc w Niedziele na spacerze z psami znalazłem dziwne ślady, znajdowały się w błocie na polnej drodze. Obok znajdowały się ślady sarny. Zwróciłem na nie uwagę gdyż psy podeszły i zaczęły obwąchiwać trawę dookoła nich. Oto i one. Zrobiłem zdjęcie tylko 1 bo tylko ten był dość wyraźny.
http://img686.imageshack.us/i/fotografi ... 10192.jpg/
http://img193.imageshack.us/i/fotografi ... 10191.jpg/

A co jest dziwnego w tym tropie? Wygląda na zwykły trop pieska na które nałożyły się tropy sarny (albo odwrotnie). Ludzie nie dopatrujmy się obecności kryptyd w lasku pod Wąchockiem (to przenośnia)! Ja też mogę jutro zrobić "dziwne" otarcia kory na drzewie i napisać że to pewnie gąsienica gigant lub nieznany gatunek niedźwiedzia żyjący w parku. Rozumiem, że kryptozoologia jest czyjąś pasją ale nie dajmy się zwariować.

Tropów pieska widziałem tysiące i nie wiem czemu ale przykuły moją uwagę, głównie ich kształt oraz wielkość (były większe niż tropy owczarka niemieckiego) i brak odbitych pazurów (wyglądały jak... kocie?). A pozatym jak mogły się nałożyć inne ślady skoro obok było koło 5 takich samych? A tak pozatym zaledwie 3 km od mojego miejsca zamieszkania widziano niedźwiedzia (zapewne sławną "Przemisie") co też nie jest normalne. Normalnie się pytam bo ślady wyglądają na kocie a są większe od tropów dachowca...

"Tropy kota (4 cm długości) poznamy po braku śladów pazurów."

No, trzeba przyznać, że ciekawe. Ale
1.
dwa słowa - punkt odniesienia. Mi sie szczerze mówiąc nie wydają jakieś specjalnie duże. Nie ma jednak jak obiektywnie ocenic jej wielkości... Naprawde szkoda, że nie umieściłeś żadnego punktu odnienienia w kadrze...
2.
I znowu brak dowodów na to. Sądze, że nikt Ciebie nie bedzie tu podejżewać o kłamstwo, ale na słowo to można tylko wierzyć.. I jesli nie mamy dowodów to dla mnie dalej tam jest tylko jeden ślad, sorry. Sam wiesz chyba jak to wygląda z perspektywy "widza".
Co do nakładania sie śladów, to tak mi to wygląda. Na powiekszeniu widać, że ten odcisk łapy nie jest jednakowy. Na przedniej części błoto jest "chropowate" (tak jak po odcisnięciu skóry), natomiast "przy pięcie" jest gladkie. Co więcej w tej części także można zobaczyc pęknięcia w błocie (w pozostałej części takich nie ma), które mogą świadczyć o innym sposobie ugniecenia błota w tym miejscu lub o innym czasie jego powstania (eh, nie wiem czy to jasno wyjaśniłam...)

Kocie ślady, hmm... chyba masz racje. Odnoszę takie wrażenie, nie tylko z powodu braku pazurów, ale także przez ułożenie palców. Niedzwiedz jak dla mnie odpada - o jeden paluszek za mało.

Myślę że jak na niedżwiedzia to trochę za małe

pozdrawiam