Szukałem, tego tematu i nie znalazłem
Co sądzicie o tym torbaczu ??
Czy żyje gdzieś jeszcze na równinach "interioru" ??

http://www.cryptomundo.com/bigfoot-repo ... -photo-ov/
Niedawno wykonano zdjęcie, rzekomo pokazujące WW.

Ktoś zmyślnie wkleił zdjęcie wilka workowatego z lat 30-tych. Ja mam na avatarze wizerunek tego drapieżnego torbacza.

Ale tu nikt nic nie wklejał.....
Poprostu pokazane jest zdjęcie w 100%, bez tych liści.

Tak mówisz? A gdzie je wogóle wykonano?

też nizbyt w to wierze

http://www.cryptomundo.com/bigfoot-repo ... ne-photos/
To jest pierwszy artykuł o tym zdjęciu.
Na samym początku podałem 2 artykuł, który od razu przedstawia całą sylwetke stworzenia na fotce.

Ja tam wierzę że istnieje jeszcze jakaś grupa niedobitków tych zwierząt, ale nie wierzę w te zdjęcia, w ogóle mnie nie przekonują.

Fotografia jest bardzo niewyrażna. Idąc tym tropem być może udałoby się nam "wyczarować" czyli stwierdzić że te niewyraźne rysy to np. Yowie. No może przesadzam ale jakoś ta fotografia nie jest wiarygodna.

Ej a czemu ja miałem stopień El Chupacabra wczoraj a dzisiaj z powrotem mam Nessie, co to kurde degradacja?

Posty z off topicu przestały być naliczane. Ale nie możesz takich pytań zadawać gdzie indziej?

Jakoś to zdjęcie nie przemawia.

Zdjęć jest niewiele, ale obserwacjii jest bardzo dużo i wiele nowych dochodzi.
Wystarczy poszukać na crypto.com......

To trochę dziwne właśnie. Tak niewiele zdjęć a tyle obserwacji w tak dobrze rozwiniętym kraju? Niemniej jednak jak dla mnie wilk workowaty dalej przemierza australijskie stepy. Przecież nawet oficjalna nauka twierdzi że jest "prawdopodobnie wymarły" musimy czekać jeszcze trochę a w końcu jakiś osobnik zostanie schwytany. A kilka lat puźniej będziemy mogli je oglądać w zoo.

Ps. Mam nadzieje że na wolności też.

tyle obserwacji zadnych zdjec... a jak juz jakies jest to zza krzakow...

Napewno istnieje. A on jest agresywny czy nie? Takie pytanie bym sobie zadał gdym chciał mu zrobić fote zbliska.

raczej niezbyt agresywny. Chyba że jest bardzo głodny. A co wybierasz się do Australii?

Nie bo RadsOn się czepia że fotki zza krzaków.

Zwierze niewiele większe od lisa krzywdy ci nie zrobi...
Prędzej czmychnie w krzaki, niż go zobaczysz.

Słyszałem że naukowcy próbują klonowania wilków workowatych z zachowanego zwierzęcia w alkoholu , być może ich DNA nie zostało zniszczone. Jednak obecnie prowadzone są badania nad kopiowaniem genów z chromosomami do komórek jajowych jakiś najbliższych istniejących krewnych, dzieki posiadania ganów samca i samicy będzie mozna odtworzyć obie płcie. Być może odtworzenie tego gatunku będzie możliwe bez jego poszukiwania, W końcu za kilka lat to zwierzę mogło będzie biegać po stepach Australii.

jest bardzo prawdopodobne jednak że te torbacze jeszcze istnieją wśród nieprzebytych gąszczów Australii.

linki o tym klonowaniu:
http://www.portal.zjawiska.hosted.pl/mo ... ge&pid=172
http://serwisy.gazeta.pl/edukacja/1,72036,854752.html

O klonowaniu tego gatunku mówi się już od dłuższego czasu.
Bardzo chciałbym by zwierze to "ponownie" wróciło do życia, ale bardziej byłbym zadowolony, gdyby stworzenie to zostało odkryte "na nowo" tak jak latimeria.

dla mnie też byłby lepiej, zresztą klonowanie w tym przypadku będzie o wiele trudniejsze niz szukanie go wśród fauny "interioru" . Lepij by było gdyby pieniądze z klonowania tego zwierzęcia przeznaczyć na wyprawy zoologiczne aby go odnaleść, co wbrew pozorom nie bedzie takie trudne - wystarczy tylko przełamać zwątpienie wielu pesymistycznych naukowców.

Pesymistów jest wielu...trudne to zadanie.
Aczkolwiek mimo tego, pamiętajmy, że zawsze jest ta "mała grupa" osób które poszukują tego stworzenia iwiele innych , wierząc iż tam są.

Najważniejsze jest zdobycie niewielkiego, choć nienaruszalnego dowodu który może sprawić bardzo dużo, aby naukowcy zaczeli walczyć o to jedno z najbardziej tajemniczych stworzeń.

Ja jestem przeciwko klonowaniu, nawet w przypadku przywrócenia gatunku bo to wbrew naturze. Ale po co klonować zwierze które ma się dobrze? Tyle relacji nie bierze sie znikąd a znajdowane są nawet świeże strzępy sierści zwierzęcia.

Jeśli mowa o dowodach...
W Australii nawet powstało, muzeum o wilku tasmańskim.
Są tam tropy tego zwierzęcia, bodajże kilka zdjęć, odchody i kości tego torbacza które pochodzą z 1991 roku.

A ja dodam że nawet oficjalna nauka twierdzi że Wilk workowaty "prawdopodobnie wyginął" tak więc to nieco inna sprawa niż np. Alka olbrzymia czy Dodo.

Bo w odróżnieniu od tych 2 nielotów wilk tasmański jest jeszcze widywany.
Warto dodać, iż widywany jest on w 80% przypadków, nie na Tasmanii lecz w Interiorze.

No właśnie. A miał tam wyginąć 1000 lat temu! Hmmm ale Dodo czy Alka olbrzymia też są ponoć widywane.

O droncie i o alce mam swoje zdanie....ale nie da się ukryc, że z tego towarzystwa najczęsciej widuje się torbacza.

Też fakt. Nawet jeżeli założymy że tylko 5 % relacji jest wiarygodnych to i tak będzie ich kilkadziesiąt.