Nie wiem czemu stworzenie piramid przypisujecie jakimś pozaziemskim bytom nie biorąć pod uwage tego,że ludzie z tamtych czasów byli rozwinięci technologicznie na takim poziomie jak my. Same piramidy są zancznie starsze niż cywilizacje egipska i widać to nawet na przykładzie... priamid. Czym młodsze są budowle tym mniej precyzyjne, mniejsze i gorszej jakości.

Dobra, przyjmijmy że to obcy je wybudowali. Ale dlaczego rasa która potrafi podróżować między planetami, buduje nam kamienny stożek? Na pewno byli by bardzo zaawansowani technicznie, więc dlaczego coś tak prostego? I po co im kamienna piramida na ziemi? Ot tak dla jaj? Już bardziej prawdopodobna jest teoria jakoby piramidy i inne cuda na świecie zbudowała jakaś stara dosyć zaawansowana cywilizacja, wywodząca się z Ziemi.

Według mnie to po prostu jakieś typy nawigacji. Rysunki z Nazca są rysunkami zwierząt i istot ziemskich które były po prostu dla kosmitów oznaczeniem naszej planety.

wyobraź sobie co by się teraz działo jak by nam już wtedy wybudowali coś co byśmy nawet i teraz niebyli w stanie zrozumieć , z pewnością by wiedzieli to i owo o rozwoju cywilizacji , i zbudowali ,pomogli zbudować dla Egipcjan , coś co i tak ich w pewnym stopniu przerastało . Druga opcja z wielu innych jest też taka że jak by wnieśli coś naprawdę imponującego, wtedy by odkryli już swoje karty , wszyscy by wiedzieli że to sprawka istot pozaziemskich , nie byłbyś teraz sceptykiem ,A raczej z tych wszystkich relacji wynika że wolą pozostawać w ukryciu .


Paweł typ nawigacji , tak jak wyżej tłumaczyłem , współgrający z obecnym etapem rozwoju danej cywilizacji , wiadome że nie postawią jakichś niewidzialnych silosów czy czegoś , jak co nie którzy myślą .

Obiła mi się o uszy teoria, że Ziemia i inne planety (?) są otoczone liniami energetycznymi (czy coś podobnego ) i w miejscach ich przecięcia da się pobrać jakiś rodzaj energii. Brzmi to absurdalnie, ale wyjaśniało by np. czemu jest tyle dzieł, prawie niemożliwych do wykonania przez człowieka w danym okresie (np. rysunki z Nazca).

Ale po co to wybudowali? Dało to coś egipcjanom? Ot przelecieli tysiące kilometrów żeby sobie wybudować piramide i polecieli. To że we wszechświecie istnieje jakaś inteligentna rasa, jest wysoce prawdopodobne, to że ta rasa nas odwiedziła lub dalej odwiedzała już nie.

Nie mieli komputerów zawierających mapę gwiazd dla danego układu (w każdym są inne gwiazdozbiory to ułatwia nawigację) czy coś takiego?


Pierwsza Dyrektywa gwiezdnej floty? W taki razie poco zostawili na ziemi ten cały szmelc?

A po co by to egipcjanie wybudowali ?? , i czemu by miało im to coś dać zależy w jakim sensie to wyrazić , może oni dostali wskazówki co mogą im dać te budowle. (Ot przelecieli tysiące kilometrów żeby sobie wybudować piramide i polecieli.)To pytanie powala mnie z na kolana , wystartowali z swojej planety czy czegoś tam , i lecą na ziemie lecą i lecą i lecą , stawiają piramidy itp hehe .Źle to rozumiesz co najwyżej przelatując obok nas postanawiają się zatrzymać , i pokazać kilka trików głupim egipcjanom .Ziemia pewno nie była ich główny celem podróży , ja to raczej widzę w ten sposób.




Jaki szmelc przecież to ludzkie dzieło czyż nie

Zapomniałem dodać, że punktami oznaczającymi te przecięcia miałyby być właśnie piramidy etc.

@up To podobno udowodnione przez setki radiologów i innych różdżkarzy.

Dopóki jacyś kosmici się nie pojawią i nie powiedzą hejo/ahoj to nie uwierzę, a ludzi wierzących w te różne dziwne teorie będę miał za czubków

BiGi zdajesz sobie sprawe,że są urządzenia które potrafią mierzyć różne pola energetyczne i w takich miejscach jak priamidy stężenie takiej energii zawsze jest dużo większe. Wystarczy poszukać takich informacji na porządnych stronach a nie na innemedium czy paranormalne.pl...

BiGi jesteś wierzący ?? , jak tak to wierzysz w Boga? choć nie przyszedł do ciebie i nie powiedział ci hejo\ahoj ? , jeśli kogoś tym uraziłem to przepraszam ale to porównanie w tej sytuacji jest idealne .

Nevada a czym mierzyli je (pola, energie) wspomniani przeze mnie radiolodzy? Leszczynowymi różdżkami? Przecież o to mi chodziło, skąd twierdzenie że czytuje wspomniane przez ciebie strony, z resztą mi nieznane.

W Boga wierze, nie w obcych którzy nie postrzeżenie na przestrzeni wieków odwiedzają sobie Ziemie ba manipulują ludźmi, zmieniają nas genetycznie, obalają cywilizacje, drugie wznoszą czy co tam jeszcze zostało wymyślone. Obawiam się że dyskusja zemną nie ma większego sensu, co stwierdziło wiele osób, tylko naukowe fakty mogą mnie przekonać.

Ja nie wiem czym według ciebie mierzyli,wiem tylko że jak można coś zmierzyć i udowodnić to w obliczeniach to jest to fakt,który podważyć może tylko osoba niedoedukowana. I jeżeli faktem jest,że takie pola istnieją to jeśli coś tworzy w miarę spójną całość, ma swoje uzasadnienie w logice i na dodatek jest oparte na szeregu sprawdzalnych faktów to człowiek z otwartą głową nie ma problemów z akceptacją takiego rozumowania,a wiele z tych teorii ,które wyśmiewasz właśnie takie są. No ale jeśli wierzysz w Boga bo tak,a kosmitów ingerujących w nasze życie codzienne nie,bo nie to dyskusja z tobą jest bezcelowa,a co więcej jak dalej będziesz pisał w ten sposób to będą leciały ostrzeżenia.

Podzielam twoją uwagę Nevada, jeśli ktoś obojętnie podchodzi do takich spraw, to taki ktoś może bezpodstawnie krytykować innych co jest nie w porządku ,

A co do oddziaływanie enrgicznego piramid : to badacze francuscy: de Belizal, Chaumery i Morel. Stwierdzili oni, że prócz piramid podobny rodzaj energii emitują także niektóre inne struktury geometryczne i znaki symboliczne. Stąd też ten rodzaj oddziaływania nazwali go promieniowaniem kształtów.Wiele innych eksperymentów wykazało też że kształt piramidy ma, na różny sposób właściwości regeneracyjne, ale nie wiem czy możliwym jest że sam kształt emituje jakąś energie .

Eh, przecież to napisałem, nie wiem czy nie zrozumiałeś czy źle się wyraziłem ale ja w te linie czy co to dokładnie jest WIERZE ponieważ jest to udowodnione. Ostrzeżenia za co ? za to że się z nim nie zgadzam i nie wierzę w odwiedzających nas kosmitów?
Kryptozoologia jest teraz traktowana bardziej na poważnie, ufologia jeszcze długo nie będzie.

Najwidoczniej masz racje i nie zrozumiałem cię lub źle sie wyraziłeś,ale teraz pokazujesz swoją ignorancje w temacie,bo nie Linie/sieć energetyczna jest udowodniona a jedynie różne rodzaje pól energii znajdujące się wokół priamid i innych struktur megalitycznych,a te i tak są olewane przez akademię i badać muszą je niezależni badacze co wiąże się z dużym nakładem pieniężnym i polityczno-administracyjnym. Dodam,że właśnie te pola są jedną z podstaw wielu teorii o kosmitach. A ostrzeżenia mogą lecieć za na przykład to zdanie

BiGi tu nie chodzi o to,że nie wierzysz,ale to że wierzysz w inne niepodparte naukowymi faktami rzeczy. Wszystko co dotyczy kosmitów i teorii im poświęconym ma więcej naukowych faktów niż takich faktów,które przemawiają za istnieniem Boga. Więc to twoja sprawa jak to widzisz,ale następnym razem nie pisz w takich wątkach swoich przemyśleń,bo jak widać są one zbędne(dajmy sie wykazać nowo zarejestrowanym znudzonym sceptykom,którzy przyjdą napisać 10 postów pod rząd : nie wierze póki nie zobacze, czubki w to wierzą itp)

Wiatr odsłonił nowe linie z Nazca

Porywiste wiatry, wiejące w ostatnich tygodniach na słynnym płaskowyżu Nazca w Peru, odsłoniły nowe, nieznane dotąd geoglify. Badacze z pokładu samolotu rozpoznali w nich , ptaka i wielbłąda (na zdjęciach poniżej). Te niezwykłe obrazki, wyryte w ziemi na obszarze prawie 250 kilometrów kwadratowych, od lat spędzają sen z powiek naukowcom.

http://zapodaj.net/f39be232d0c6b.jpg.html

http://zapodaj.net/851764ea71245.png.html

Bardzo ciekawa informacja. Nie pasują mi tu jednak dwie rzeczy:
Po pierwsze, jak to możliwe, że geoglify leżące tam od setek lat wiatr odsłania akurat teraz (choć to można keszcze wytłumaczyć).
Po drugie, skąd w Ameryce Południowej miałby wziąść się wizerunek wielbłąda?

Wziąć, Chudy Panie, wziąć. Błagam o używanie spellchecka. Z naciskiem błagam.
Oraz tak, wielbłąd trzygarbny z głową kosa. Jasne i oczywiste. To jest raczej kawałek jakiegoś większego geoglifu, który się ciągnie dalej grzbierem wzgórza, a nie na zboczu, w każdym razie dopóki toto nie zostanie odsłonięte w całości, nie wiadomo co przedstawia i cześć.

W tym, że wiatr odsłonił je teraz nie widzę nic szczególnego. To jest pustynia, wiatr tam przegania piasek z miejsca na miejsce cały czas, tym razem przegonił akurat z tego kawałka gdzie były geoglify. Gdzież tu sensacja?


EDIT: A ostatnie wielbłądy amerykańskie, Camelops hesternus, wyginęły sobie w tym samym okresie co amerykańskie koniowate, czyli jakieś cirka ebałt jedenaście tysięcy lat temu. Po przybyciu ludzi na te tereny, a zatem pamięć o nich mogła się przechować w legendach. Zważywszy dodatkowo na to, że Nazca jest rejonem wyjątkowo niegościnnym dla ludzi i osadnicy się tam nie pchali stadami, wielbłądy akurat tam miały prawo przetrwać dłużej niż gdzie indziej.

Mówiąc o wietrze, chodziło mi o to, że wiatr wieje na pustyni właściwie stale, a nad Nazca latają teraz samoloty bardzo często, o satelitach nie wspomnę. Czemu więc wiatr nagle odsłania ten fragment pustyni? Czemu jak dotąd nikt nie zauważył, ale dobrze. Niech Ci będzie, że to nrmalne.
Proszę również o dokładniejszą weryfikację i analizę informacji. Wielbłądy amerykański faktycznie żyły w Ameryce, ale w Ameryce PÓŁNOCNEJ. Ponadto wielbłądy te miał tylko jeden i to niewielki garb.
Poza tym to co uznałaś z a pierwszy garb wydaje mi się raczej czymś w rodaju ogona. Wobec tego być może domniemany wielbłąd jest przedstawieniem jakiegoś gatunku ptaka nielotnego.

Bo wieje we właściwym kierunku. I tyle.



Bo dopóki wiatr nie odsłoni większego kawałka raczej trudno dostrzec, że to rysunki.



Owszem, w poprzednim poście za to zapomniałam napisać, że gatunki wielbłądowatych przecież żyją w Ameryce Południowej po dziś dzień. Lamy, alpaki, wigunie i guanako przecież. Jesli ten maziaj pustynny to stworzenie o sylwetce wielbłąda (w co wątpię), może to być na przykład przedstawienie wymarłego gatunku lamy, czy innego wigunia.

Poza tym to co uznałaś z a pierwszy garb wydaje mi się raczej czymś w rodaju ogona. Wobec tego być może domniemany wielbłąd jest przedstawieniem jakiegoś gatunku ptaka nielotnego.[/quote]