Chalikoteria, Chalicotheriidae (z greki "piaskowe bestie") - wymarła rodzina ssaków z rzędu nieparzystokopytnych, do którego zaliczamy dziś koniowate, nosorożce i tapirowate. Pojawiły się w środkowym eocenie około 40 milionów lat temu (MLT), ewoluując z małych, przypominających wczesne koniowate zwierząt. Wiele przedstawicieli chalikoteriów, takich jak Moropus czy Chalicotherium, osiągało rozmiary koni. W późnym oligocenie podzieliły się na 2 grupy: jedna żywiła się na otwartych przestrzeniach, druga preferowała życie w lasach. Rodzina wymarła 3,5 MLT. Jej bliskimi krewnymi były brontoteria i wymienione wyżej współczesne 3 rodziny.

Niektórzy kryptozoologowie utożsamiają  go z niedźwiedźem z nadi  .ale czy na prawde mógł przetrwać w Afryce
Jak uważacie czy to możliwe .......

Tyle że wszystkie nieparzystokopytne roślinożercy! Przejście na drapieżny tryb życia byłoby praktycznie niemożliwe.

A kto ci tu mówi o drapieżnym trybie życia?Nikt nie widział jak niedźwiedź z nadi zjada mięso!!!I nie wszystkie niedźwiedzie są mięso żerne!!!

W niektórych relacjach mówi się o atakach na zwierzęta domowe i ludzi, nawet na wikipedii pisze:

Niedźwiedź z Nandi opisywany jest jako bardzo agresywny drapieżnik, żerujący nocą, napadający na ludzkie domostwa i na ludzi. W językach afrykańskich określany terminami chemosit, chimiset (diabeł), gateit (co znaczy wyjadacz mózgu), genonet, duba (od arabskiego słowa dubb - niedźwiedź), nunda, nundar, mngwa, mu-ngwa, kerit, koddoelo i innymi. Nazwa "niedźwiedź z Nandi" (Nandi Bear) została nadana przez kolonistów brytyjskich w I połowie XX wieku.

Gdybym miał szukać śladów prawdziwego niedźwiedzia z Nandi to chyba bym zaczął od afrykańskich podań i legend o demonach nocy. Wiele z nich prawdopodobnie dotyczy prawdziwych zwierząt, które nękały tamtejsze wioski. A pomysł z Chalikoterią niezły, ale nie mniej i nie bardziej prawdopodobny niż wszystkie inne:)

Ale o atakach anie konsumpcji! nawet bawół afrykański( roślinożerca) atakuje ludzi i inne zwierzęta według mnie to ,,coś" się broniło a nie atakowało w celu zdobycia pokarmu

Możliwe, ale po co miał by się pojawiać w wioskach? w lesie ma więcej pożywienia i mniejsze ryzyko

Teraz w lesie niema zbyt dużo pożywienia bo są myśliwi oraz kłusownicy ! a wioski zostały zbudowane na jego terytorium .
Jak byłem w Brazylii i pojechałem do selvy to na obszarze ok 20km nie spotkałem zwierząt większych niż 10cm.A jak spytałem przewodnika czemu to powiedział że Indianie wszystko zjedli

Nigdy nie spotkałem sie z teorią że niedźwiedź z Nandi może być roślinożercą. Jego charakterystykę robiono przede wszystkim w oparciu o opisy ofiar i sposobu ich zabicia. Często niedźwiedź z Nandi nazywany jest wysysaczem mózgu (a... drego już to napisał). Lobato, jak roślinożerca może się "bronić" poprzez wpadanie w nocy do wioski i mordowanie (zagryzanie) ludzi? Podany przykład bawoła afrykańskiego (kafryjskiego) nie jest najlepszy. Ten bawół może zaatakować myśliwego który go wcześniej zranił. NIGDY nie notowano jednak rozszarpanych ofiar bawołów, stratowane tak ale nie rozszarpane! Skoro już o tym wspominasz to chyba nie sugerujesz że myśliwi i kłusownicy pozbawili tego domniemanego roślinożercę pokarmu. Co, zjedli mu wszystkie liście ulubionej rośliny? I dlatego w ramach zemsty niedźwiedź z Nandi napada na wioski i pozoruje atak drapieżnika  A które niedźwiedzie nie jedzą mięsa? Po drugie nie wiadomo czy niedźwiedź z Nandi jest.... niedźwiedziem! No i ostatnie: pewnie niektórzy widzieli jak zjada on mięso, niestety to oni byli głównym daniem

"A kto ci tu mówi o drapieżnym trybie życia?Nikt nie widział jak niedźwiedź z nadi zjada mięso!!!I nie wszystkie niedźwiedzie są mięso żerne!!!"

Gdyby Niedźwiedź z Nandi nie był drapieżnikiem, nie nazywany by był "wyjadaczem mózgów". Dodatkowo zapraszam do lektury książki "Na Tropie Nieznanych Zwierząt" skąd pochodzi 1-sza teoria jakoby to zwierze było chalikoterium.

Dopler miałem na myśli że myśliwi go zabiją ! a po drugie  to nie moje argumenty tylko Shukera które  chciałem przedstawić jako dodatek do artykułu

Myśliwi i tubylcy jakoś nie mogą go upolować od dziesięcioleci. Szkoda, bo byłby niezbity dowód na istnienie tego drapieżnika. Być może jest już za późno i niedźwiedzie z Nandi wyginęly. Ostatnio chyba brak jest nowych doniesień. A może coś słyszeliście/czytaliście? Przy okazji, niedżwiedzie z Nandi (chemosit, chimiset, gereit itp) bywają mylone z mngwą (nunda itp.) czego przykałdem jest niżej zamieszczony cytat z wikipedii.

Apropo chalikoteriuw.

Pierszwe ssaki były mienso i owadorzerne.A gazela cie nie zerzre?


UWAGA!!!!:błendy ortograficzne.

Ja wiem raczej się nie chyci .