daviddo,my juz to wiemy

a pozatym to jest cien w 3:17

http://www.youtube.com/watch?v=12DGqbhI ... re=related objrz sobie to i wsyztsko wiadomo. dziekuje dobranoc

>Ok. GF 2 kamera leży z 10 metrów od trupa ( tak naprawde to jest zmiana ujęcia i niewiadomo jak daleko leżała ta kamera ). On tą kamerą w niego rzucał czy jak?
Może nie tyle ofiara rzuciła kamerą, co futrzak rzucił ofiarą. Może milusiński lubi bawić się jedzeniem? To w pewien sposób tłumaczyłoby niewielką ilość krwi w okolicach pozostawionych resztek.

A propos krwi: nie pasuje mi, że w drugim filmie nie ma nawet krótkiego ujęcia na jakieś krwawe kałuże, albo chociaż malownicze rozbryzgi. Mało krwi, a ja tak lubię hektolitry czerwonej farby przelewającej się przez filmy.
Następną dość ciekawą rzeczą jest umiejscowienie kamery. Skoro nie ona była celem włochacza, to po znalezieniu się na ziemi nie powinna go interesować, co za tym idzie - powinna leżeć w niezmienionej pozycji. Końcówka pierwszego filmu pokazuje, ze kamera jest blisko jakiegoś krzaczka. Tymczasem na drugim filmie do krzaczka ma spory kawałek, o ile w ogóle gdzieś on jest.


Dobranoc Tensorku, niech Ci się śni uznanie dla Twojego geniuszu, bo w "realu" raczej nie masz na co liczyć.

Ja nie lubię w żaden sposób komentować czyjegoś zachowania na forum bo nikogo nie znam tak naprawdę. Tak więc ręce umywam od sprzeczek. Nie mam czasu teraz na komentowanie poszczególnych kolejnych aspektów tej dyskusji, powiem tylko że kamera została w jakiś sposób przez zwierzę pewnie uderzona, wskazują na to zakłócenia obrazu w momencie ataku.

Przedstawię wam może mój aktualny pogląd na gable film. Filmik ten był edytowany nim trafił do mediów. Jest to oczywiste - zlepek króciutkich scen i na końcu spektakularny atak. Jestem przekonany że cały gable film (jakby jeszcze istniał) rozwiałby wszelkie wątpliwości. Sam atak zwierzęcia jest prawdziwy i był sfilmowany ale został wyedytowany przed publicznym ukazaniem (dodanie spektakularnie wyglądających zębów, scena jak z horroru). Miało to na celu zwiększenie zainteresowania filmem. Jestem prawie pewien że na filmie zarejestrowany został atak niedźwiedzia czarnego - baribala. Poza olbrzymim podobieństwem świadczy o tym opis GB 2 gdzie pisze o dokumentacji ataku niedźwiedzia. Nie mam zamiaru zastanawiać sie dlaczego ubranie i ręcę nie są poszarpane w nie wszystko w życiu musi być zgodne z regułami.

Ot dobrze ujęte! -> Wracając do kamery, dlaczego tak się jej czepiacie. Dlaczego nie była zniszczona i leżała kilka metrów od ciała? Może być 1000 tłumaczeń tego "zjawiska". Najprostsze wydają mi się: była to metalowa kamera więc dość trwały sprzęt, zwierzę wcale nie musiało uderzyć lub "ugryźć" kamery, która zarejestrowała jedynie uzębienie ewentualnego drapieżnika, a nie jego atak na sprzęt. Dlaczego leżała daleko? Może "ofiara" broniąc się machnęła ręką i w tym momencie kamera poleciała że ho ho. A może leżała obok ciała ale po ataku zwierzę chwilowo zainteresowało się nią bo np. wydawała dziwne dźwięki? Mniej prawdopodobne,  jest to że przeniosły ją krasnoludki. Niczego nie można wykluczyć przy analizie filmu o tajemniczym drapieżniku  rodem z kosmosu lub tajnego laboratorium szalonego naukowca.

dopler,po co ty gdybasz o tej kamerze skoro atak zwierza zostal sfalszowany? to przeciez bez sensu. moja teoria,ktora wydaje sie najbardziej "prawdopodobna" (liczac,ze film jest prawdziwy) to:

-poczatki filmu sa jak najbardziej prawdziwe,pies,skuter sniezny itd. potem wiemy,ze zauwaza tego niedzwiedzia,zaczyna uciekac,i teraz UWAGA,dlaczego gdy "ofiara" konczy bieg,to jest blizej tego miejsca,skąd biegło zwierze? 

http://www.youtube.com/watch?v=12DGqbhI6OI  -tutaj macie to dokladnie pokazane.

a wiec dopler atak zostal na 100% sfalszowany,a wiec nie wiemy co sie tam dzialo,i nigdy sie tego nie dowiemy.

-a gable film 2?
wg.mnie to scena z innego zdarzenia,podobnie wygladajaca, mozecie oczywiscie sie nie zgadzac z moja teoria na temat tego badziewnego filmu,uwieczniajacego niedzwiedzia barribala     

http://www.biolib.cz/IMG/GAL/28363.jpg

czy on czasami nie przypomina postura zwierza z gable film? hmm.?? dziekuje,ostatecznie mowie,ze to nic nadzwyczajnego,chociaz gdy pierwszy raz obejrzalem film,to sie przerazilem,ale teraz juz wiem,ze to baribal.

Niekończąca się historia z tymi fimami he he. Chyba nie ma już na kryptozoologia.pl osoby która wierzyłaby w autentyczność tych fimików a mimo to temat się kręci. Nie gdybałem sobie o kamerze ot, tak. Chciałem pokazać, że w tego typu relacjach nic nie jest pewne. To co jednej osobie wydaje się oczywiste dla innej jest to rzecz nie do przyjęcia. Dlatego liczą się wyłącznie TWARDE dowody najlepiej materialne (czaszki, kości, włosy, odlewy śladów itp.). Nawet gdyby ten film był świetnej jakości, ustabilizowany i bez cięć to i tak NICZEGO nie przesądziłby. Byłoby tylko jeszcze więcej pytań. Dajmy sobie już spokój z Gable film 1 i 2. Coś mało ostatnio innych ciekawych wątków.

Dopler, jesteś absolutnie pewny, że nie przekonałby Cię długi, stabilny film w HD? Myślę, że byłby o wiele twardszym dowodem, niż choćby odlew śladów. Na zajęciach z rzeźby jeden z moich kolegów wykonał piękny odlew śladu łapy Tyranozaura. Uwzględnił nawet rozłożenie masy ciała w czasie kroku. Tak więc do odlewów śladów osobiście dość sceptycznie nastawiona

Zwracałem się do Tensora nie mniej jednak twoja odpowiedź mnie zadowala
zbiegi okoliczności się zdarzają, ale i tak większe prawdopodobieństwo jest takie, że 2 część powstała bo 1 przestała być interesująca


Oto przykład prawdziwej inteligencji, nie masz nic ciekawego do powiedzenia to powiedz cokolwiek.....

drego,patrzysz na moje posty,ale tylko takie. reszty nie widzisz?? lub nie chcesz widziec

a tak wogole zapraszam na moj temat w dziale "krypty wodne->ryby>megalodon

To ten wielki rekin? Może zaglądnę



Według mnie także ta scena jest sfałszowana aczkolwiek jak pisałem na poprzedniej stronie, gdyby była prawdziwa to można ją tłumaczyć tym, że ofiara chciała uciec w stronę swojego samochodu który przecież nie musiał być za jej plecami. Równie dobrze ten ktos mógł iść w las i jak wracał to na drodze mu stanął ten niedźwiedź on zaczął uciekać i w biegu zrobił obrót by biec w kierunku swego auta. Ale o tym pisałem wcześniej... Powiem tylko że według mnie GB 2 jest autentyczne i faktycznie jest materiałem uwieczniającym dochodzenie w sprawie ataku z GB 1. Ale to moje zdanie. I chyba na ten moment jest nas 2 mówiących że to baribal

Większość twoich postów tak wygląda.... niestety
Jednak dobrze by było znać więcej faktów od potencjalnych świadków albo kogoś kto badał tą sprawe na innej podstawie niż film:/ dla mnie to ciągle pic
bawcie sie dalej

Nie nazywaj tego zabawą bo dla kogoś może to być interesujący przypadek który stara się rozpatrywać go na różne sposoby.

Sprawa się wyjaśniła w najnowszym odcinku MonsterQuest Konkretnie S04E09 o wilkołakach.

Abisal a coś bliżej. Jakieś szczegóły?

Dokładnie, bo to, że piszesz o wyjaśnionej sprawie, nam nic nie daje...

Nie chciałem psuć niespodzianki bo może ktoś będzie wolał obejrzeć odcinek samemu.

No ale jak ktoś nie ma czasu czy chęci to napiszę

Potworem był taki kudłaty koleś, który całkiem niedawno wraz z rodzinką nagrał oba filmy starą kamerą. W ujęciach posłużył się starymi rekwizytami jak ten skuter śnieżny czy pickup. Flaki zrobił z pianki uszczelniającej ;p A przebraniem potwora była siatka maskująca. Mówiąc krótko kolejna ściema, a ja od paru miesięcy jarałem się tymi filmikami ;p

A gdzie to można zobaczyć? Dostępne jest w internecie?

Założę się, że Abisal poczuł atmosferę 1 kwietnia

Chciałbym żeby tak było, ale niestety ;p
Ja osobiście ściągam MonsterQuest z torrentów, ale od czasu do czasy na youtubie można znaleźć nowe odcinki, tudzież fragmenty. W ogóle to polecam ten serial bo ma już 4 sezony i niedługo kryptyd braknie do badań, a jest tam naprawdę sporo informacji i demaskowania oszustw jak w przypadku Gable'a. Choć z drugiej strony na te 70 odcinków żadnej kryptydy jeszcze nie złapali ;p

Można zobaczyć tak że na kanale telewizijnym History

Obejrzałem ten film. Zdrowo się uśmiałem gdy przypomniałem sobie jak próbowano udowodnić np. że zwierzę to ma ogon. No ale teraz wszystko jasne, kolejne fałszerstwo.

Po prostu szok. Jeden facet wyruchał cały kryptozoologiczny świat. Ileż to było badań, dociekań, domysłów. Ile myśmy się sprzeczali wymieniając coraz to nowe poglądy. Mistyfikacja na miarę Bigfoota Patterson'a. Jedyna pozytywna rzecz w tym filmiku to to, że na końcu facet mówi, że ma nadzieję, że ten dogman gdzieś żyje w tych lasach. Na ten moment jestem w szoku, w życiu bym nie wpadł na to, że ktoś może wymyślić fabularnie ten Gable film - z takich scenek, zlepków nagrań - chłop wykonał niesamowitą robotę. Jestem w szoku...

wbrew pozorom to nic trudnego, to naprawde nie wymaga aż tak wielkiego wysiłku jakby się wydawało, ale nie ukrywam - zniszczyli mi jednego z moich ulubionycyh filmików, w sumie dalej zostaje ulubionym filmikiem, wielu niech się uczy

Przede wszystkim to wymagało posiadania oryginalnej kamery Bell & Howell z _czystą taśmą_, co przy kamerze z lat "70 niemal graniczy z cudem.

z filmu wynika, że koleś jest kolekcjonerem staroci, miał samochody, mógł mieć i kamere

Film może i jest" Fabularną krótkometrażówką", co nie zmienia faktu, że jakieś zwierzę jest nagrane ,hehe.