Jezu, jestem rostszeciony przed momentem wyjrzalem przez okno i zobaczyłem to cos na ulicy, wygladaam przypomina duzego psa ale ma ostro zakonczony pysk, ostre uszy i jest smolowo czarne z wylupiastymi oczami koloru czaerwonego z zielonymi kropkami.
ludzie ja sie boje ! pisze to do was bo wy jestescie wyrozumiali i wierzycie w takie zeczy nie to co moja rodzina !!
jak spotkam to jeszcze 1 tto zrobe fotke, ale napewno nie zamierzam wyjsc na dwór teraz nie wiem jak dzis zasne, boje sie ludzie boje !

wow!

Cholera, rób te fotkę rób! Nawet jeśli to jakiś zbłąkany kundel... Choć po twojej reakcji mogę wnioskować, że to paskudztwo było faktycznie przerażające...

U rzeczywiscie f*** ale zmiencie nazwe tematu...
Ps:tez kiedys widzialem slady jakiegos stwora. Byly jak psie lecz 3xjak wilczura.

Gordon: Liczymy na fotki jesli bys mógł je wykonać....

słuchaj chłopie, a nie piłeś nic ,,gazowanego" przed zobaczeniem tego potwora? I najważniejsze: czy mieszkasz na wsi czy w większej miejscowości? Te pytania pozwolą na wyeliminowanie kłamstw. Ja podchodzę do tego baaardzo sceptycznie...

hmmmm a czy może pochodzisz z okolic nowosądeckich? w Tatrach wystepują wszak tajemnicze psy jaskiniowe

Jestem z Siedlec, takie dość duże tylko mieszkam na obrzeżach niedaleko lasu. PAre razy widzialem dzika i inne tego typu zwierzeta lesne u siebie. Nie nie pilem niczego, mialem leciec po aparat ale to mnie wryło. Kurde mam dziwne wrazenie jak chodze po dworzu ze mi wybiegnie i sie na mnie zuci :/ dobrze ze kur juz nie mam

[size=9px][ Dodano: 2006-06-14, 16:10 ][/size]
Byłem dziś z aparatem, na "polowaniu". Niestety nic mi się nie udało znależć... Jutro przychodzi do mnie kilku kolegów i idziemy na poszukiwania, do lasu i okolic mojego domu może cos spotkamy, pozdrawiam.

Kurcze, zazdroszcze wam chłopaki. U mnie w Płocku dzik to największe zwierze jakie występuje w okolicznch lasach. A chętnie bym się wybrał na ekspedycję kryptydoznawczą.
PS. Płock to najniebezpieczniejsze miasto Polski więc bym się przydał jako ochroniarz grupy:D

Brzmi jak Chupacabra , ale tak łatwo nie daje wiary :] ja dzisiaj na chodniku widzialem cos co mwyglądało mi na zaskronca , może to jakas kryptyda

zapewne bardzo groźna kryptyda dżdżownica lub pytong tygrysi

Może Ollghoi khorkhoi?

może , może trzeba to dogłębnie zbadać , a tak na poważnie pewnie jakieś dziecko złapało zaskrońca w parku a rozwścieczona matka wywaliła na podwórko ehh szkoda tych zwierząt :]

pytong?
Dobre nikifoor

W jakim sensie? Nie miało żółtych plam za uszami? Normalny zaskroniec wygląda tak:


PS Fotka moja

moze żmija?

Jeśli nie miał żółtych zauszników, to mogła byc żmija. A patrzyłeś na oczy- u żmij źrenice są pionowe, a u zaskrońców okrągłe Szkoda, że nie zrobiłeś zdjęcia...

miał żółte plamy tylko widziałem go w środku miasta dlatego było to troche dziwne . To miał byc taki żart

Heh.. A był tam może w pobliżu jakiś zbiornik wodny? Jeśli tak, to nic dziwnego, że zaskrończyk się tam przyplątał

Jakiś pies zbiegł do lasu skrzyżowa się z wilkiem lub jakimś innym dzikim ssakiem i dał początek nowego gatunkowi.
A ty widziato krzyżówka chupy z psem

hybryda psa domowego (owczarka niemieckiego/alzackiego) z wilkiem to wilczak czechosłowacki (velcek cechoslavacky zdaje się nie mam czeskich liter) ale ja go nie widziato

A może Gordon widział coś takiego :
http://www.cryptomundo.com/cryptozoo-news/nebcryptpix/
??

fakt podobne do opisu, poza tym fajny artykuł ;p

Nareszcie po długiej nieobecności jestem, po tym jak poszliwmy go szukac nic nie znalezlismy, do dzisiejszego dnia nic nie widzialem, widocznie to byl jakis pies moze na cos chory cuż nic nie ma nic nie będzie.

A podobny do tego z linku powyżej?

Tak bylo podobne tylko ze czarne.

To może doberman? Albo rotwailer?

Może jest to kryptyda podobna to owych czarnych psów brytyjskich.
A tak naprawdę to jakiś kundelek, poszczelony kundelek.

Kryptyda w Polsce. Może Chupa. Czarna Chupa.

Pewnie był to zwykły pies domowy o charakterystycznym mutacyjnym wyglądzie.