W tym artykule chciałbym wam pokazać zwierzęta, które z różnych powodów uznaję za dziwne. Nie jest to toplista zwierząt, które są wyjątkowo brzydkie/ładne/wielkie/małe/czy cośtam/, tylko takie, które po prostu uznałem za wyjątkowo dziwne. Jeśli ktoś ma ochotę pooglądać Top Ileśtam Brzydkich/Strasznych Zwierząt to niech po prostu poszuka stworów z oceanicznych głębin - tam jest takich do woli... No, to skoro podstawy już sobie wyjaśniliśmy, czas na moich ulubieńców. Kolejność dowolna.

Czytaj więcej

Chupas, wrzuć fotki na innego hosta, "przekroczono transfer" i nie moge ich oglądać...

No i po cholere na Wykop wrzucałem... reuploaduję "za chwilę" na imageshacka, tam nie ma limitów...

Od razu lepiej :-), co do Axolotla, kiedyś wyłowili takiego przyjemniaczka z Odry, na wysokości Galerii Dominikańskiej.

Axolotle są dość popularne wśród akwarystów.

mozna by dodac zwierzeta takie jak: gwiazdonos, wyrak, moloch, ptasznik z gatunku chromatopelma, modliszka żyrafia. To sa takie szybkie propozycje jak pomysle dluzej to dodam cos jeszcze

Można i wrzucić lisa, ponoć szkodnik, a nie szkodnik.
A tak serio, każde zwierze jest dziwne. Ja od lat forsuje pogląd, że nie ma zwierząt ładnych i brzydkich. Są tylko zaradne i niezaradne gatunki.

Oczywiście, że są zwierzęta ładne i brzydkie - tak samo jak są i ładne i brzydkie kobiety. Tylko zwierzę brzydkie np. dla mnie, może nie być brzydkie dla kogoś. Tak samo jak brzydka kobieta dla mnie, może dla kogoś być piękna. To zależy tylko od gustu.

Ale obiektywnie rzecz biorąc, to faktycznie nie ma czegoś takiego jak "brzydki, ładny, dziwny". Jednak każdy się wypowiada subiektywnie, nie obiektywnie...

Subiektywne poglądy doprowadzają do konfliktów, wiesz coś o tym, prawda?

Nie jest wazne czy pająk jest "ładny" czy "brzydki", ważne czy jest gatunkiem rozwojowym, czy też ślepą uliczką ewolucji.

A co to ma w ogóle do rzeczy? Oczywiście, że jest ważne, czy zwierzę jest brzydkie, ładne, dziwne itd. - o tym jest ten artykuł!

Poza tym - wszystkie poglądy są subiektywne - z definicji...

nie ma dziwnych zwierząt, mogą być fascynujące, nie dziwne. Jeśli poznamy biologię i środowisko danego gatunku przestajemy się dziwić dlaczego wygląda tak jak wygląda i czemu prowadzi takie a nie inne życie... ale możne nas to zafascynować. Jakże dziwnym zwierzęciem był kiedyś dla ludzi..goryl, nosorożec, poskoczek mułowy, świecące jaszczurki, anioł morski itd itd itd... Ale gdy je poznaliśmy, nie są już dziwne..mogą nas fascynować lub nie.

A zmieniając temat, nie wiem czy ktoś z was zwrócił uwagę (dla mnie to przykre) - na Allegro były parę tygodni temu wystawione na sprzedaż Matamata 800 zł za sztukę.
Aksolotl mam nadzieje, że długo nie pożyje w naszych warunkach.

To jedynie różnica w doborze słów... Gdybym chciał powiedzieć "dziwne, w sensie niepoznane" powiedziałbym po prostu niepoznane. Tu "dziwne" jest w sensie "dziwne, czyli nietypowe". Pisząc artykuł muszę mieć na wzglądzie SEO i optymalność doboru słów kluczowych - a wydaje mi się, że więcej osób będzie googlować "dziwne" niż "niepoznane" (zwłaszcza patrząc na wyniki dla "dziwne zwierzęta" a "niepoznane zwierzęta"...).


Nic w tym strasznego. Od dawna na Allegro żywe zwierzęta można sprzedawać tylko z opcją "Odbiór osobisty". W przypadku niektórych zwierząt (bardzo niektóych, np. małe pająki) możliwa jest wysyłka w zabezpieczonej i oznaczonej paczce priorytetowej pocztą kolejową.

Nie pisałem niepoznane tylko fascynujące...ciut różnica. Niepoznane to niepoznane...)))))))))
A wspominając sprzedaż matamata na Allegro, myślałem, że Cie to jakoś ruszy...skoro chcesz strzelać do ludzi za mniejsze rzeczy. Osobiście uważam, że ten gatunek nie powinien być sprzedaży.

Mógłbyś rozwinąć tą wypowiedź ?
Czemu ten gatunek nie powinien być na sprzedaż ?

No właśnie? Jakoś niespecjalnie on zagrożony, wielki też nie...

A pamiętacie jak jakiś gość wysłał, bodajże labradora, pocztą. Swego czasu było o tym głośno. Co do wysyłki zwierząt to nawet rybki akwariowe wysyła się przesyłką konduktorską.


Hmm... 40 centymetrowy żółw to chyba za dużo na basenik z palemką
Też się pytam: co złego w sprzedaży takiego żółwia, może jedynie to że kupi go jakiś pseudohodowca do szpanu, a jak urośnie to wywali go do kibla. Odpychające w kupnie takiego żółwia jest także ... cena

Co do dziwnych zwierząt to warto wspomnieć o Babirussie (Babyrousa babyrussa) no i o wstęgoru królewskim ( Regalecus glesne).

Cóż, te żółwie to nie są byle "jakieś tam" czerwonolice. Te żółwie nadają się do hodowli u już doświadczonych terrarystów i mimo wszystko wymagają większej pielęgnacji niż wspomniane przeze mnie czerwonolice.
Te często są wywalane przez pseudowłaścicieli, tyle ze nie do kibla, a do stawów itp. Zresztą to już nasz rodzimiec....zimę przeżyć może bez problemu, a do lęgów też parę razy już dochodziło....tzn, jaja były składane przez samice, tyle że jeśli mnie pamięć nie myli, lęg był niszczony przez drapieżnika. Całe to zdarzenie, miało miejsce jednak w ośrodku zamkniętym, lecz na obszarze gdzie żółwie błotne miały by występować. Tak więc sytuacja ciekawa nie jest, to raz, a dwa to warto wspomnieć, o tym, że najwięcej tychże żółwi póki co występuje w miejskich stawach. Pojedyncze przypadki donoszą o pojawieniu się tego gatunku, w miejscach gdzie siedzib ludzkich brak.

A żeby nie było offtopu, oto jedno ze zwierząt które uważam, za ciut dziwaczne.
Żaba mszysta
http://farm2.static.flickr.com/1022/554 ... bf.jpg?v=0

Mój kolega znalazł skorupę młodziutkiego osobnika niedaleko swojego domu. Nie pamiętam dokładnie, ale żółwie czerwonolice występują nad zalewem Goczałkowickim ( nie jest to (nie)stety pewna wiadomość ). Warto wspomnieć, że żyją tam również żółwie błotne.

Co do dziwnych zwierząt to żaba mszyta faktycznie 1 klasa.
A jak już jesteśmy przy płazach to warto wymienić odmieńca jaskiniowego i żabę włochatą.

mój kolega miał dwa axoloty i jeden zeżarł mu drugiego.