No, to ja powiem, że skoro niektóre pterozaury miały skrzydła 10 m rozpiętości, to dlaczego nie może istnieć ptak z 6-cio m. skrzydłami?
Cytuj:
,,Thunderbird" cechuje się przede wszystkim ogromnymi rozmiarami, rozpiętość skrzydeł tego ptaka wynosi ok. 20-35 stóp, czyli mniej więcej 6-11 metrów
No 11, to może i przesada, ale najwiękrzy ptak jaki kiedykolwiek latał po ziemi (Argentawis) miał 6-8m i wagę 60-80kg. TB z rozpiętością się mieści, nawet
nieco przypomina Arg.
Poza tym, skoro latimeria, żółwie i krokodyle przetrwały do naszych czasów prawie nie zmienione, to pterozaury róznież mogły. Fakt, zę widuje się je żadko, ale, bądźmy szczerzy, degradacja środowiska w ameryce, chałas i bród mogły skutecznie odstraszyć pterodaktyle, dlatego tak mało razy sie je widuje. Poza tym więkrzość przypadków była w USA, a tam są Koldyriery. Również w okolicach tych gór widziano TB, czyli mogą być dobrym schronieniem dla gigantów. Aczkolwiek Kol. w kanadzie są jeszcze bardziej niezamieszkałe, ale z tamtąd może nie być wgl doniesień, bo skoro nie ma za dużo ludzi, to też nikt ich nie widzi.
Ifhan, Iran 24 marzec 1990 roku.
Rodzinę przebywającą na pikniku atakuje niezydentyfikowny ptak, większy od orła i porywa dwuletnie dziecko. Nie odnaleziono ani ptaka, ani gniazda, ani dziecka.
Kto na piknik w 1990 bierze aparat? (one nie były wtedy tak bardzo rozpowrzechnione i tanie.) Pozatym, sądzicie, że starzy zabiliby (bądź cokolwiek innego) własne dziecko dla sławy?
USA, Illinois, Logan County 25 lipiec 1977 roku
Gigantyczny ptak, podobny do przerośniętego kondora atakuje dwójkę chłopców bawiących się przy basenie. Jeden z nich ratując się, skacze do basenu, drugi natomiast zostaje porwany w szpony potwora (chłopiec waży 30 kg !). Dzięki walce z ptakiem w powietrzu ratuje się. Rodzice przybiegają słysząc krzyki dzieci. Nawet kondor andyjski nie byłby w stanie unieść takiego ciężaru.
Wiadomo, rodzice nie myśleli o sesji fotograficznej ptaka, tylko o życiu dzieci. A młody sam by się nie pocharatał (no chyba że rodzinka patologiczna)
USa Illinois, Kaledonia / Overland 6 kwietnia / 10 kwietnia 1948 roku
Mostrualnych romiarów ptak wielkości awionetki przestraszył mieszkańców miasteczka. Kilka dni później troje świadków ujrzało lecącego na niebie wielkiego ptaka. Śwadkowie ocenili rozpiętość skrzydeł potowra na około 6 metrów (największe żyjące teraz ptaki, kondory andyjskie Vultur gryphus mają dwukrotnie mniejszą rozpiętość skrzydeł).
To samo, aparaty były wielkie, nieporęczne i nie każdego było naniego stać.
USA, Hudson Calley River, maj 1961 roku
Pilot awionetki spotyka się w powietrzu z ptakiem niewiele mniejszym od jego maszyny.
On nawet nie miał możliwości zrobić zdjęcia, pozatym pewnie nawet aparatu nie miał.
Pterozaury w afryce?
A co tu myśleć? Teren prawie wgl nie zbadany, brak środków na eksploracje, ciągłe wojny, niedouczenie. Kto by się tym zajmował
Oni tam maja plagę ADIS i wybuchy. Nic ich nie interesuje, że mogą być o krok od przełomowego odkrycia.
To ode mnie
~~Sohka