Oto fragment odpowiedzi Kiedrza w temacie "Pomórnik".

Ma ktoś jakieś dokładniejsze informacje o występowaniu tych zwierząt w Tatrach?

Ps. Morskie Oko jest ponoć połączone z Adriatykiem... Naturalnie to tylko bajeczka.

Co do owych meduz....meduzy z tego co pamiętam, miały być obserwowane w jeziorach górskich Słowacjii i chyba ich istnienie miało być potwierdzone naukowo.

Meduzy hmm , w jeziorach to jest ich wiele .... , myśle że meduzy w tatrach to raczej bujda ... ale jak macie jakieś dokumenty czy co ze to potwierdzone to pokażcie .

Meduzy w jeziorach.....w jakims jeziorze, gdzie to było, nie wiem, czy nie na Palau żyją meduzy......Chociaż to chyba nie na Palau

Żyje w Polsce jedna słodkowodna meduza-krążkopław. Ale ona jest raczej ciepłolubna i górskie jeziora średnio jej pasują.

Ciepłolubna, czyli w Polsce gdzie występuje? W Odrze w okolicach Wrocławia czy w jakichś tam stawach koło Cieszyna? Bo z tego co mi wiadomo to najcieplejsze regiony Polski.

Jest to Craspedacusta sowerbyi Lankester. Za Anną Stańczykowską ("Zwierzęta bezkręgowe naszych wód", WSiP, Warszawa 1986, s. 210).

Stąd wynika, że nie tyle o klimat chodzi, co o mikroklimat. Pewno uwielbia małe, nasłonecznione oczka wodne, a pojawia się w nich tylko latem.

Jeśli jakaś meduza występuje w Tatrach, to jest to inny gatunek.

I jest to napewno inny gatunek, ale nie jestem pewny, czy mamy tu do czynienia nadal z kryptydą, czy z czymś prawdziwym, bo ponoć, ta meduza została odkryta przez słowaków.
I pamiętajcie, że żyje/żyła ona po stronie słowackich, a nie polsich Tatr !

Ale jaja! Moj kolega, ktory wydawalo mi sie ze nigdy nie klamie, chcial mi wcisnac kit (tak na poczatku myslalem). Mowil ze czesto jezdzil do Starachowic bo tam mieszka jego babcia i tam kompal sie w takim zalewie ktory podobno jest czysty jak łza. I powiedzial mi ze w tym zalewie jest mnostwo rakow, ryb i meduz. Probowalem mu wyjasnic ze to jest nie mozliwe zeby w slodkich wodach zyly meduzy ale on sie upieral ze nie jest glupi i wie co widzial. Podobno jest ich tam tyle ze raz bawil sie w ich lapanie i zlowil ich cala miednice. Mowil ze sa malutkie jak jednogroszowki albo nawet mniejsze. Bylem pewny ze albo chce mnie przewalic albo ma wybujala wyobraznie. Ale mimo ze sie znamy prawie od malego a on jest juz pelnoletni nadal twierdzi ze w tym jeziorku sa meduzy. Zainteresowalem sie tym, czytalem o parzydelkowcach ile tylko moglem, i jedyne co moglem przeczytac o slodkowodnych parzydelkowcach byly informacje o stulbiach. Ale stulbie to nie krazkoplawy, w dodatku w ich cyklu rozwojowym nie ma stadium meduzy. Wiec nie pasowaly do jego opisu. W dalszym ciagu nie wiedzialem co o tym myslec kiedy trafilem tutaj na forum i czytam informacje o slodkowodnych meduzach - kryptydach (!) Postanowilem ze w te wakacje jade do Starachowic zeby je zlowic i zbadac. Jak mi sie poszczesci to zrobie im zdjecie i umieszcze tutaj. PS stronka i forum jest super, zostane tutaj na dluzej

Też myśle ze to możliwe bo ewolucja pmiętajmy nigdy się nie zatrzymuje...

Skoro twierdzisz, że ten twój kolega nigdy nie kłamie...
Mam nadzieję, że poszczęści Ci się i znajdziesz tą kryptydę...
Radziłbym Ci też przyjrzeć się rakom i rybom.

P.S. Jestem nowy i też twierdzę, że strona jest super !!! 
Mam nadzieję, że strona będzie nadal świetnie funkcjonować i będzie na niej mnóstwo ciekawych artykułow.

Zgadzam się jeśli te meduzy są jakimś nowym podgatunkiem to trzeba będzie tez sprawdzic też raki i ryby z tego akwenu.

Co do tego co napisał Nikifoor to Wrocław i okolice to najcieplejsze regiony Polski, ale ja mieszkam we Wrocławiu i nigdy nie słyszałem o meduzach w Odrze A poza tym Odra jest strasznie zanieczyszczona i to nie jest środowisko dla meduz.

Co się tyczy Wrocławia to potwierdzam wszystko i jeszcze więcej.

sirKiri wiadomo coś czy to był czyżyk i zrobił ludzi w konia?

Fomfastycznie, co mówiła? Że ich (słodkowodnych) u nas nie ma? A może mówiła o BAŁTYCKICH, które niczym niezwykłym nie są?

To na cholere o tym tu piszesz?

Czyżby zagadka rozwiązana?  myślę że temat powinniśmy zamknąć ;]

wiem, że mam nie odkopywac starych tematów, ale macie. meduza już oficjalnie nie jest kryptydą.

http://ekohabitat.pl/2013/czy-w-polskim ... 76JsvRdXW0

Akurat w takim wypadku odkopywanie starych tematów jest słuszne i zbawienne