KryptoZoo https://www.kryptozoologia.pl/forum/ |
|
Duah https://www.kryptozoologia.pl/forum/viewtopic.php?f=9&t=496 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Chupas [ 29 Paź 2006, 17:37 ] |
Temat postu: | Duah |
Oto mój pierwszy przetłumaczony art z http://americanmonsters.com DUAH [Występowanie: Papua Nowa Gwinea - Wyspy Salomona] Zamieszkujący te same środowisko (Papua Nowa Gwinea) co jego sławny kuzyn Ropen, ten ogromny skrzydlaty drapieżnik – podobno ma więcej niż 24 stopy, skórzaste skrzydła, długi, bezzębny dziób z grubszym zakończeniem – wydaje się odpowiadać opisowi pterozaura znanego jako Pteranodon niemal do perfekcji. Sławne z agresywnych ataków, co dało się odczuć w więcej niż jednej ludzkiej ofierze, Duah są obdarzone wielkim respektem przez miejscową ludność. Większość tubylców twierdzi, że Duah uzupełnia swój jadłospis rybami. Wskazuje na to fakt licznych obserwacji lotów tych stworzeń w kierunku morza. Paleontolodzy sądzą, że owoce morza były podstawowym składnikiem pożywienia pteranodonów. Niektórzy badacze uważają, że Duah są niczym więcej niż dorosłymi przykładami nieco mniejszego od nich Ropena – fakt luminescencji (świecenia ciała) jest obserwowany u obu stworzeń – są też inni sądzący, że Wyspy Salomona mają tak unikalny mikroklimat, który jest perfekcyjny dla wielu różnych gatunków ogromnych, ptasio-jaszczurzych drapieżców. Jest wiele przypadków obserwacji pozornie prehistorycznych zwierząt w przestrzeni powietrznej Papui Nowej Gwinei, głównie nad opanowanym przez krokodyle jeziorem Murray. |
Autor: | Kiedrzu [ 29 Paź 2006, 18:47 ] |
Temat postu: | Duah |
"Niektórzy badacze uważają, że Duah są niczym więcej niż dorosłymi przykładami nieco mniejszego od nich Ropena" Wg. mnie w obu przypadkach możemy mieć do czynienia z Ropenami. W tamtych rejonach, głośno jest o żyjących dino-stworach, jak i pterozaurach jak i prawdziwych dinozaurach. |
Autor: | Rads0n [ 29 Paź 2006, 18:53 ] |
Temat postu: | Duah |
Cytuj: "Niektórzy badacze uważają, że Duah są niczym więcej niż dorosłymi przykładami nieco mniejszego od nich Ropena" No ale zara zara niepotwierdzone naukowo stworzenie tłumaczyc w oparciu o wyglad innego niepotwierdzonego stworzenia , toż to absurd ;p |
Autor: | Chupas [ 29 Paź 2006, 19:15 ] |
Temat postu: | Duah |
Ej, panowie, ja to TŁUMACZYŁEM. To nie art mojego autorstwa, więc uwagi nie do mnie. |
Autor: | Domimen [ 04 Lis 2006, 15:23 ] |
Temat postu: | Duah |
Cytuj: który jest perfekcyjny dla wielu różnych gatunków ogromnych, ptasio-jaszczurzych drapieżców. Ciekawe na jakiej podstawie to stwierdzili? Przecież istnienie Ropena, a więc ptasio-jaszczurzego drapieżcy jest nie potwierdzone ;] Są jacyś inni ? PS. A może źle zrozumiałem? Czy chodzi o latające jaszczury tylko, czy ptaki i latające jaszczury :diabel: ? |
Autor: | Schnappi [ 26 Lis 2006, 01:19 ] |
Temat postu: | Duah |
Ech....nie wydaje mi się, żeby Duah i Ropen należały do jednego gatunku. Skoro duah ma wygląd pteranodona, a Ropen ramforynha....przecież pteranodon miał taki króciutki ogon, ba, prawie że w ogóle ogona nie miał, a Ropen (tak jak ramforynh) ma mieć długi ogon zakończony tworem ,,w kształcie diamentu", wiec co, na starośc odpoadają im te ogony?? To, że oba mają zdolnośc bioluminestencji, jeszcze o niczym nie przesądza. Ja myślę, że to dwa różne gatunki pterozaurów, pełniące różne role w ekosystemie. [size=9px][ Dodano: 2006-11-26, 02:22 ][/size] To na prawdę nie trzyma się kupy, żeby młode odpowiadąły prawie idealnie opisom ramforynha, a dorosłe - pteranodona. Czy nie jest bardziej prawdopodobnym i logicznym wyjaśnieniem, że to 2 osobne gatunki?? |
Autor: | Chupas [ 26 Lis 2006, 09:18 ] |
Temat postu: | Duah |
Ja sądzę, że są to dwa różne gatunki. To raczej oczywiste. Ogon zanikający na starość?? Co najmniej dziwne a raczej niemożliwe. |
Autor: | Tryk [ 11 Lip 2007, 20:56 ] |
Temat postu: | Odp: Duah |
Schnappi napisał(a): Ech....nie wydaje mi się, żeby Duah i Ropen należały do jednego gatunku. Skoro duah ma wygląd pteranodona, a Ropen ramforynha....przecież pteranodon miał taki króciutki ogon, ba, prawie że w ogóle ogona nie miał, a Ropen (tak jak ramforynh) ma mieć długi ogon zakończony tworem ,,w kształcie diamentu", wiec co, na starośc odpoadają im te ogony?? To, że oba mają zdolnośc bioluminestencji, jeszcze o niczym nie przesądza. Ja myślę, że to dwa różne gatunki pterozaurów, pełniące różne role w ekosystemie. [size=9px][ Dodano: 2006-11-26, 02:22 ][/size] To na prawdę nie trzyma się kupy, żeby młode odpowiadąły prawie idealnie opisom ramforynha, a dorosłe - pteranodona. Czy nie jest bardziej prawdopodobnym i logicznym wyjaśnieniem, że to 2 osobne gatunki?? Mi też się nie wydaje Chupas napisał(a): Ja sądzę, że są to dwa różne gatunki. To raczej oczywiste. Ogon zanikający na starość?? Co najmniej dziwne a raczej niemożliwe. Ludziom na starość wypadają zęby... |
Autor: | Virgo C. [ 11 Lip 2007, 21:37 ] |
Temat postu: | Odp: Duah |
Tryk napisał(a): Ludziom na starość wypadają zęby... Z chęcią bym to jakoś skomentował ale może za moment... jak przestane się śmiać... |
Autor: | Schnappi [ 11 Lip 2007, 21:40 ] |
Temat postu: | Odp: Duah |
Tryk napisał(a): Chupas napisał(a): Ja sądzę, że są to dwa różne gatunki. To raczej oczywiste. Ogon zanikający na starość?? Co najmniej dziwne a raczej niemożliwe. Ludziom na starość wypadają zęby... Taaa, jasne, końcowy odcinek kręgosłupa po prostu się psuje i odpada.. Prawda, samoistne odpadnięcie ogona występuje np. u jaszczurek, ale jest to forma obrony...gdyby tak samo było u pterozaurów, ogony z pewnością by im odrastały, bo do czego przydałby się im jednorazowy środek obrony?.... Oprócz tego, po raz kolejny musiałem scalić Twoje posty i jest to moja ostatnia (powtarzam: OSTATNIA) prośba o używanie opcji modyfukuj, jeśli chcesz coś dopisać... |
Autor: | Tryk [ 25 Lip 2007, 13:37 ] |
Temat postu: | Odp: Duah |
Virgo C. napisał(a): Tryk napisał(a): Ludziom na starość wypadają zęby... Z chęcią bym to jakoś skomentował ale może za moment... jak przestane się śmiać... Chodziło mi o to że może to być jakiaś oznaka starości |
Autor: | Schnappi [ 25 Lip 2007, 15:25 ] |
Temat postu: | Odp: Duah |
Tryk, naprawdę nie ma takiej możliwości, żeby ogon, a wraz z nim spory kawałek kręgosłupa tak po prostu zepsół się i odpadł ze starości...zwierzę może odrzucić ogon żeby się uratować przed atakiem, ale gdyby on potem nie odrastał, to nie miałoby sensu.... |
Autor: | Tryk [ 26 Lip 2007, 10:51 ] |
Temat postu: | Odp: Duah |
Schnappi napisał(a): Tryk, naprawdę nie ma takiej możliwości, żeby ogon, a wraz z nim spory kawałek kręgosłupa tak po prostu zepsół się i odpadł ze starości...zwierzę może odrzucić ogon żeby się uratować przed atakiem, ale gdyby on potem nie odrastał, to nie miałoby sensu.... Dobra mój błąd, ale z kąd wiesz że nie odrasta?? pisało gdzieś o tym bo nie pamiętam |
Autor: | Virgo C. [ 26 Lip 2007, 12:23 ] |
Temat postu: | Odp: Duah |
Odrasta tylko u stworzeń, które w ten sposób się bronią przed drapieżnikami. Jakiego naturalnego wroga może mieć taki Ropen ? |
Autor: | Tryk [ 26 Lip 2007, 12:33 ] |
Temat postu: | Odp: Duah |
nie wiadomo co na niego poluje...ale to nie oznacza że nic |
Autor: | Virgo C. [ 26 Lip 2007, 13:06 ] |
Temat postu: | Odp: Duah |
Stworzenie mające skrzydła o rozpiętości 1,5 m, dziób pełen zębów, ostre szpony i żyjące w nocy na terenie Papui Nowej Gwinei raczej nie ma wrogów, o konkurencji do pożywienia nie wspominając (zwłaszcza że wg. podań upodobał sobie mięso ludzkie). |
Autor: | Schnappi [ 26 Lip 2007, 17:30 ] |
Temat postu: | Odp: Duah |
Tryk napisał(a): Dobra mój błąd, ale z kąd wiesz że nie odrasta?? pisało gdzieś o tym bo nie pamiętam Bo chodziło o to, że duah, który ma przypominać pterozaura z bardzo krótkim ogonem, ma być dorosłą formą mniejszego ropena, który ma posiadac długi ogon. Gdyby odrastał, to duahy też opisywano by z długimi ogonami... |
Autor: | Chupas [ 26 Lip 2007, 18:07 ] |
Temat postu: | Odp: Duah |
Schnappi napisał(a): zwierzę może odrzucić ogon żeby się uratować przed atakiem, ale gdyby on potem nie odrastał, to nie miałoby sensu.... Błąd - koszatniczki odrzucają ogon gdy ktoś/coś za niego złapie... i już on nie odrasta. |
Autor: | Schnappi [ 26 Lip 2007, 18:45 ] |
Temat postu: | Odp: Duah |
Chupas napisał(a): Schnappi napisał(a): zwierzę może odrzucić ogon żeby się uratować przed atakiem, ale gdyby on potem nie odrastał, to nie miałoby sensu.... Błąd - koszatniczki odrzucają ogon gdy ktoś/coś za niego złapie... i już on nie odrasta. HM..nie znam się na tym, a czy czasem nie odrzucają tylko pęku włosów na końcu ogona, bez żadnych kości i mięśni?? |
Autor: | Chupas [ 26 Lip 2007, 19:13 ] |
Temat postu: | Odp: Duah |
Schnappi napisał(a): Chupas napisał(a): Schnappi napisał(a): zwierzę może odrzucić ogon żeby się uratować przed atakiem, ale gdyby on potem nie odrastał, to nie miałoby sensu.... Błąd - koszatniczki odrzucają ogon gdy ktoś/coś za niego złapie... i już on nie odrasta. HM..nie znam się na tym, a czy czasem nie odrzucają tylko pęku włosów na końcu ogona, bez żadnych kości i mięśni?? Popatrz sobie na zdjęcia koszatniczek - połowa ich ogona ma gładkie futerko, druga połowa nastroszone. http://zoopupil.republika.pl/grafika/koszatniczka.jpg Odrzucają właśnie tą połowę z nastroszonym futerkiem i nigdy to nie odrasta. Do tego wygląda, że tak delikatnie powiem dość nieestetycznie - jak pies z obciętym ogonem... |
Autor: | nikifoor [ 26 Lip 2007, 19:59 ] |
Temat postu: | Odp: Duah |
Hm... Mały offtop - kiedyś jednej z moich kotek coś się stało z końcem ogona, wyglądało to tak, że na niewielkim odcinku ogona nie było w ogóle sierści, przy zamym końcu było normalnie, ale to była martwa część ciała, myślałem jednak, że coś się z tym stanie, jeszcze jakoś to futro odrośnie. Moja mama jak to zauważyła, to w pierwszej chwili przyszło jej do głowy, że ktoś kotu gumką do włosów przeplatał ogon i odruchowo "ściągnęła" "gumkę" a tak na prawdę oderwała kotce koniuszek ogona. Samemu zwierzę chyba w ogóle tego nie czuło, bo nawet nie wydało odgłosu (w przeciwieństwie do mojej mamy ), przez jakiś czas wyglądało to nieestetycznie, ale futro odrosło. |
Autor: | Schnappi [ 26 Lip 2007, 21:34 ] |
Temat postu: | Odp: Duah |
Chupas, no to mój błął...zresztą dopiero doszedłem, że w opisie nie ma nic o braku ogona u duaha, tylko że ma on przypominać on bardzo, choć nie perfekcyjnie pteranodona, który ogona nie miał. Nikifoor, przypomina mi się, jak mój kot Kubuś, który już niestety jest najprawdopodobniej na tamtej stronie([']) ,,stopniowo" tracił ogon, tyle, że cały, kiedyś wrócił z jednej ,,wyprawy" ledwo żywy, nie wiem, czy psy go pogryzły czy samochód potrącił, jakiś czas potem ogon zaczął mu dosłownie gnić i sierść ostała się właśnie tylko na końcówce. Weterynarz chciał najpierw amputować tylko tą końcówkę, po wisiała tylko na skórze - dosłownie raz nią przekręcił i odpadła. Niestety w końcu trzeba mu było amputować cały ogonek... Ale najlepiej skończę już ten offtop |
Strona 1 z 1 | Wszystkie czasy w strefie UTC |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |