Ostatnio zrobiło się głośno o amerykańskim programie "Navajo Cops", to dokument przybliżający pracę policjantów, stojących na straży prawa w rezerwacie Navajo.
W jednym z odcinków, zatytułowanym "Navajo Cops Eyes of the Howler" dzielni funkcjonariusze stają przed zadaniem wytropienia, występującego w tamtym rejonie, nieznanego zwierzęcia nazywanego "wyjcem".
Miejscowa ludność jest podzielona co do tożsamości stworzenia, starsi mieszkańcy rezerwatu twierdzą, że to mityczny demon Skinwalker, inni sądzą, iż mają do czynienia z Wielką Stopą.
Ostatecznie uzbrojeni po zęby policjanci rozpoczynają przy świetle dnia przeszukiwać kanion, w którym stworzenie ma się rzekomo ukrywać. Co prawda schwytać sprawcy się nie udaje, to jednak ekipa telewizyjna zarejestrowała tajemnicze wycie oraz uwieczniła na nagraniu parę świecących w mroku, niewielkiej jaskini, oczu.

Poniżej podaje dwa linki, pierwszy to krótka 50 sekundowa wersja udostępniona na portalu cryptomundo, drugi to pełne prawie 10 minutowe nagranie.

http://www.cryptomundo.com/bigfoot-report/skinwalker-2/
http://www.youtube.com/watch?v=pSbo2Vkw0m0

A co wy sądzicie o tej całej sprawie??

Zastanawia mnie nieco, czemu uzbrojona grupa poszukująca tajemniczego zwierzęcia nie sprawdziła, co było w tej jaskini, zadowalając się nakręceniem dwóch świecących plamek.

A ja te 'plamki' widzę dopiero w przybliżeniu jakby je dokleili. Z drugiej strony nigdy wcześniej w tego typu programach wydanych przez NT nie widziałem nic co mogło by dawać taki tajmniczy przekaz(odgłosy, te oczy...).

Jaskinia została później sprawdzona, ale nic w niej nie znaleźli, odsyłam do obejrzenia dłuższej wersji.

Raczej logiczne wydawałoby się sprawdzenie jaskini w momencie, kiedy coś w niej widzimy, ale no cóż... może obejrzę dłuższy film, jeśli znajdę chwilę czasu.